W ramach 10. kolejki Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała na własnym stadionie GKS Katowice. Z tym rywalem graliśmy dosłownie kilka dni temu. Przegraliśmy w ramach Pucharu Polski w Katowicach 2:4 po dogrywce.
W porównaniu do składu z Katowic trener Misiura zdecydował się na kilka zmian. Paru podstawowych piłkarzy powróciło do wyjściowego składu, a w ataku zadebiutował Jurić. W składzie rywali od pierwszej minuty wystąpił m.in. Bartosz Nowak, który kilka dni temu strzelił nam hattricka.
Juz w 2. minucie ładnie ruszył prawą stroną Kun. Przedryblował rywala, a następnie zgrał wysoko do Rogelja, który wyszedł sam na sam z bramkarzem. Wbiegł w pole karne, uderzył płasko, ale zatrzymał to Strączek. W 8. minucie kolejna świetna sytuacja dla gospodarzy. Za plecy obrońców futbolówkę dostał Custović. Zgrał płasko w środek pola karnego, ale Jurić nie zdołał oddać strzału. W 12. minucie to GKS Katowice doszli do dogodnej akcji. Nie upilnował rywala Custović, a ten wrzucił w stronę Shkurina. Białorusin uderzył, ale wybronił to Leszczyński. Dobitka poleciała ponad poprzeczką. W następnych kilkunastu minutach gra toczyła się głównie w środku boiska, bez konkretnej sytuacji dla obu stron. Na następną akcję musieliśmy poczekać do 38. minuty. Wtedy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował jeden z napastników gości. Popisał sie interwencją Leszczyński, który zablokował strzał przy samym słupku. Po chwili świetna akcja Wisły. Dośrodkowanie z lewej strony trafiło na głowę jednego z Nafciarzy, uderzył, a piłka została wybita niemal z samej linii bramkowej. Przed samą przerwą zobaczyliśmy bramkę. Dalekie podanie przejął Rogelji, a następnie huknął sprzed pola karnego. Piłka rykoszetowała i wpadła za "kołnierz" bramkarzowi GKS-u. Do przerwy było 1-0 dla Wisły.
Reklama
Bez zmian ruszyły obie ekipy na drugą odsłonę meczu. W 50. minucie do głosu doszli zawodnicy z Katowic. "Poklepali" przy polu karnym Wiślaków, płaska wrzutka, a Shkurin z bliskiej odległości pudłował. Po paru minutach goście doprowadzili do wyrównania. Wysoko z bramki wyszedł Leszczyński, który źle przyjął piłkę (zamiast ją wybić), a odebrał ją mu Wasielewski. Następnie oddał lekki strzał do pustej bramki. Poważny błąd bramkarza ZKS-u. Po chwili po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z woleja lewą nogą uderzał Custović - tylko nad poprzeczką. Szansę na bramkę miał Nowak, ale jego strzał głową w 62. minucie powędrował przy słupku. W 70. minucie zmiana. Na murawie pojawił sie Djalo, który zastąpił Salvadora. Po kilku minutach faulował Pacheco blisko naszego pola karnego. Bartosz Nowak kombinacyjnie zagrał do niepilnowanego kolegi, ale w ostatniej chwili wybił to Sangre. Następnie akcja z drugiej strony boiska. Wrzucał w pole karne Rogelji, a tam czubkiem buta próbował lobować bramkarza Jurić. Niestety znowu z samej linii wybił to stoper. W 84. minucie padła bramka dla gości. Błąd formacji obronnej Wisły wykorzystał Źrelak, który pokonał bramkarza. Sędzia jednak wskazał na pozycję spaloną. Po chwili kolejne zmiany. Na ostatnie minuty pojawili sie na boisku Nastić i Mijusković. Zastąpili Rogelija i Pacheco. W 90. minucie do gry ruszył Taveres. Zastąpił Custovicia. Po chwili okazja dla GKS-u. Celne dośrodkowanie trafiło w głowę Źrelaka, ale ten uderzył przy słupku. Przed samym końcem z dystansu uderzał jeszcze Błąd, ale obronił to Leszczyński. Mecz zakończył się remisem 1:1, ale na murawie z bólu zwijał się jeszcze kontuzjowany Nowak. Nie wyglądało to dobrze.
Cenny punkt, ale nasza gra nie wyglądała najlepiej. Kolejny raz brakowało konkretów w ofensywie, a słabo dzisiaj zagrał nasz główny rozgrywający, czyli Pacheco. Po 10. kolejce (9 meczach, bo ten z Cracovią został przełożony) mamy 17 punktów. W następny piątek zmierzymy się na wyjeździe z Lechią Gdańsk.
Wisła Płock – GKS Katowice 1:1 (1:0)
1:0 – Zan Rogelj 45’
1:1 – Marcin Wasielewski 54’
Wisła Płock: 12. Rafał Leszczyński - 19. Andrias Edmundsson, 35. Marcin Kamiński (C), 4. Marcus Haglind-Sangré - 2. Kevin Čustović (90' 84. Tomás Tavares), 30. Wiktor Nowak, 14. Dominik Kun, 8. Dani Pacheco (85' 5. Bojan Nastić), 21. Žan Rogelj - 99. Deni Jurić (85' 25. Nemanja Mijušković), 66. Iban Salvador (72' 17. Matchoi Djaló)
GKS: 12. Rafał Strączek, 2. Märten Kuusk, 4. Arkadiusz Jędrych (C), 6. Lukas Klemenz, 8. Borja Galán, 15. Eman Marković (63' 10. Marcel Wędrychowski), 19. Kacper Łukasiak, 23. Marcin Wasielewski, 27. Bartosz Nowak (85' 11. Adrian Błąd), 77. Mateusz Kowalczyk, 80. Illia Shkuryn (63' 99. Adam Zreľák)
Trenerzy: Mariusz Misiura – Rafał Górak
Żółte kartki: Pacheco – Klemenz
Sędzia: Paweł Raczkowski
Nafciarz94