Po przerwie reprezentacyjnej kontynuuje swoją grę polska Ekstraklasa. Wisła Płock w ramach 7. kolejki zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Beniaminek jest aktualnie najgorszym zespołem w lidze - stracili najwięcej bramek jednocześnie strzelając najmniej goli, zdobyli zaledwie 2 punkty w 6 meczach i zasłużenie zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Czy zespół Macieja Bartoszka wróci do Płocka z kompletem punktów?
Mieliśmy dużo czasu na odpowiednie przygotowanie i regenerację. Temu sprzyjają przerwy reprezentacyjne. Był czas na nieco luźniejsze treningi, były zajęcia z dużym obciążeniem, sporo zajęć taktycznych. Dodatkowo rozegraliśmy w ostatni weekend sparing ze Stomilem Olsztyn, w którym mogłem sprawdzić niektórych zawodników i dodatkowo dopracować pewne detale taktyczne. Do drużyny dołączyli już zawodnicy, którzy ostatnie dni spędzili na zgrupowaniach swoich reprezentacji, w tym nasz nowy piłkarz Jorginho. Jesteśmy gotowi i w pełni zmobilizowani na poniedziałkowy mecz z Górnikiem - skomentował reprezentacyjną przerwę trener Maciej Bartoszek.
Górnik Łęczna słabo rozpoczął zmagania w Ekstraklasie. Powracający po kilku latach (spadli w sezonie 2016/2017) zespół jeszcze nie zaznał smaku zwycięstwa. Dwa remisy i dwa punkty w 6 spotkaniach - to może budzić niepokój wśród sympatyków Zielono-Czarnych. Do tej pory pokonywały ich ekipy Zagłębia Lubin (1-3), Warty Poznań (0-4), Wisły Kraków (1-3) i Stali Mielec (0-2). Drużynie trenera Kamila Kieresia udało się zdobyć po punkcie w meczach z Cracovią (1-1) i Śląskiem Wrocław (0-0).
Górnik ze wszystkich obecnych zespołów ekstraklasowych strzelił najmniej bramek, bo tylko 3. Wstydliwy jest też ich dorobek straconych bramek. Do tej pory ich formacja obronna dopuściła do straty aż 13 goli. To bardzo słabe wyniki, a nie można zapominać, że 4 zespoły w lidze mają do rozegrania jeszcze zaległe mecze, a Legia i Raków nawet po 2 spotkania. Oznacza to, że beniaminek z Łęcznej jest w najgorszej sytuacji jeśli chodzi o walkę o utrzymanie.
Przed nami ciężkie, wyjazdowe spotkanie w Łęcznej. Zdajemy sobie sprawę, że Górnik nie może zaliczyć startu sezonu do udanych, ale to nadal mocna, dobrze zorganizowana drużyna. Nie możemy sugerować się ich aktualnym miejscem w tabeli i dorobkiem punktowym, bo jestem pewien, że wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności, by pokazać się jak najlepiej przed własną publicznością. Musimy podejść do tego meczu maksymalnie skoncentrowani, nastawieni na zwycięstwo, unikać błędów, które pozwoliłyby rozwinąć skrzydła przeciwnikowi. Tak jak powiedziałem już wcześniej, jesteśmy gotowi i odpowiednio zmobilizowani na ten mecz - ocenił najbliższego rywala Maciej Bartoszek.
Ostatni mecz, w którym rywalizowały Górnik Łęczna i Wisła Płock zakończył się wynikiem 2:3. Miało to miejsce 6 maja 2017 roku. Bramki dla Nafciarzy strzelali wtedy Piotr Wlazło José Kanté i Arkadiusz Reca. Aktualnie płocczanie zajmują 9. miejsce w tabeli, a po 6 spotkaniach zgromadzili 7 punktów. W ostatnich meczach drużyna trenera Bartoszka prezentowała się bardzo przyzwoicie. Wysokie zwycięstwo z Zagłębiem Lubin (4-0) oraz remis z Rakowem Częstochowa (1-1) z pewnością powoduje, że to Wisła będzie w poniedziałkowym starciu faworytem.
Spotkanie Górnika Łęczna z Wisłą Płock odbędzie się w poniedziałek, 13 września o godzinie 18:00. Transmisja z meczu w Canal + Sport.
7. kolejka PKO BP Ekstraklasy:
Warta Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (godz. 12:30)
Cracovia - Górnik Zabrze (godz. 15:00)
Jagiellonia Białystok - Stal Mielec (godz. 17:30)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (godz. 20:00)
Piast Gliwice - Zagłębie Lubin (godz. 12:30)
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (godz. 15:00)
Raków Częstochowa - Lech Poznań (godz. 17:30)
Górnik Łęczna - Wisła Płock (godz. 18:00)
Radomiak Radom - Pogoń Szczecin (godz. 20:30)
fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Nafciarz94.
Tabela Nafciarza Sezonu po 6. kolejce Ekstraklasy:
1. Damian Warchoł 6 pkt
2. Bartłomiej Gradecki 4 pkt
Anton Krivotsyuk 4 pkt