Ostatniego dnia kwietnia Wisła Płock podejmowała u siebie zespół Lechii Gdańsk. Po wygranej w Zabrzu Nafciarze byli głodni kolejnych 3 punktów. Po emocjonujących 90 minutach i dobrej grze gospodarzy ostatecznie to drużyna Piotra Stokowca wraca do domu z kompletem punktów. Wszystkiemu temu "winny" jest Dušan Kuciak, który w przeciągu całego spotkania wybronił ten wynik dla swojego zespołu.
W meczu w ramach 28. kolejki PKO BP Ekstraklasy trener Maciej Bartoszek wystawił w pierwszym składzie Rafała Wolskiego, który miał coś do udowodnienia zespołowi z Gdańska, jak i samemu trenerowi gości, Piotrowi Stokowcowi. Dodatkowo miejscami zamienili się Piotr Tomasik z Ángelem Garcíą. Hiszpan zaczął na skrzydle, a były gracz Lecha Poznań czy Jagiellonii Białystok, na lewej obronie.
Rafał Wolski miał coś przeciwnikom do udowodnienia. Czy mu się udało? / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Gorzej mecz dla Wisły Płock zacząć się nie mógł. Już w 3 minucie zatrzymywał Conrado Jakub Rzeźniczak. Po interwencji VAR-u sędzia Łukasz Szczech wskazał na wapno, rzut karny. Wydaje się to dość kontrowersyjna decyzja, gdyż faul był na samej linii pola karnego. Flávio Paixão po raz 6 w tym sezonie podszedł do piłki i nie dał szans Krzysztofowi Kamińskiemu. Portugalczyk w tym sezonie ma 100% skuteczność z rzutów karnych. Po tych fatalnych dla gospodarzy pierwszych minutach inicjatywę przejęli Nafciarze. Strata bramki nie podcięła im skrzydeł, wręcz przeciwnie, dodatkowo ich zmotywowała. Lechia niemal do końca pierwszej połowy skupiona była na defensywie i… faulowaniu swoich rywali. W 13. minucie kolejna akcja pod bramką drużyny z Pomorza. Próba strzału Dawida Kocyły została zablokowana. Bardzo celne dośrodkowywał Mateusz Szwoch, wprost na głowę Patryka Tuszyńskiego. Piłka przeleciała nad bramkarzem i tylko obiła poprzeczkę gości. W 21. minucie jedna z niewielu akcji gości w pierwszej części spotkania. Groźna wrzutka z lewej strony boiska, ale niemal z głowy Flávio Paixão wybijał ją Kamiński. Po kilku minutach Damian Zbozień wrzucał z autu daleką piłkę. Odbiła się ona od głowy obrońcy, a spadającą futbolówkę uderzył z pierwszej piłki Jakub Rzeźniczak. Zasłonięty Dušan Kuciak z problemami obronił ten strzał. W 35. minucie sędzia Szczech po raz kolejny podyktował rzut karny, jednak tym razem dla Wisły Płock. Faulowany w polu karny był Patryk Tuszyński. Niestety, bardzo pechowo uderzył Mateusz Szwoch - piłka odbiła się od słupka. Wciąż 0-1. W 43. minucie po faulu na Dawidzie Kocyle rzut wolny wykonywał najlepszy asystent ligi, Mateusz Szwoch. Miękkie podanie do niepilnowanego Damiana Zbozienia, jednak strzał z ostrego kąta znowu broni Kuciak. Po nieco ponad minucie kolejna groźna sytuacja dla Nafciarzy. Dośrodkowanie z lewej strony boiska Piotra Tomasika trafiła do Alana Urygi w polu karnym. Kapitan płocczan uderzał nogą z powietrza zbyt lekko i bramkarz nie pozwolił na zdobycie bramki. W 46. minucie (doliczony czas pierwszej połowy) piłkarze Lechii doszli do swojej najgroźniejszej i jednej z nielicznych w pierwszej połowie akcji bramkowej. Po rzucie rożnym dla Wisły aż 4 zawodników Lechii wybiegło z kontrą. Błąd popełnił Dawid Kocyła, który odpuścił biegnącego obok niego zawodnika gości, ten po długim rajdzie dośrodkowywał w pole karne, ale główkujący lechita minimalnie przestrzelił. Mimo bardzo dobrej gry Nafciarzy, do przerwy Lechia prowadziła 1-0.
Po zmianie stron obraz gry za bardzo się nie zmienił. To płocka Wisła wciąż była zmotywowana, żeby zdobyć bramkę na remis, a goście skupiali się na defensywie. W 56. minucie dośrodkował w pole karne Žarko Udovičić, ale strzał głową Paixão minimalnie niecelny. Po kilku minutach rzut rożny dla Wisły, zamieszanie w polu karnym, do piłki dopada Lagator, ale jego strzał wybronił Kuciak, który po raz kolejny ratował swój zespół przed utratą bramki. W końcu ofensywna gra Wisły Płock przyniosła korzyść. Mateusz Szwoch dograł do znajdującego się w polu karnym Dawida Kocyły, a ten lekkim strzałem pokonał słowackiego bramkarza. Zasłużona bramka dla gospodarzy. Była 74. minuta. Niestety dla kibiców Nafciarzy, w 81. minucie padła bramka dla Lechii Gdańsk. Celne dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Bartosz Kopacz. Ostatnie minuty meczu to ciągłe napieranie Wisły Płock. W 89. minucie silnym strzałem sprzed pola karnego chciał zaskoczyć Mateusz Szwoch, ale Słowak popisał się świetną interwencją. Po kilku chwilach daleka wrzutka doszła w polu karnym do Piotra Pyrdoła, ale znowu nie do pokonania był Kuciak. W ostatniej akcji meczu Wisła wykonywała rzut rożny. Wszyscy zawodnicy, oprócz bramkarza wbiegli w pole karne, ale piłka trafiła pod nogi Josepha Ceesay’a, który rajdem przez całe boisko dotarł do pola karnego Wisły i pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Mecz kończy się wynikiem 1-3.
Dawid Kocyła strzelił bramkę po raz pierwszy od końca stycznia / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Ciężko zebrać się po tym meczu. Czujemy ogromny niedosyt i złość. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, po którym musimy przełknąć gorycz porażki. Na pewno mecz od początku nie układał się dla nas najlepiej, bo musieliśmy gonić wynik. Kwestia strzelenia przez nas bramki wydawała się jednak sprawą oczywistą, ponieważ przez większość czasu przeważaliśmy, mieliśmy sytuacje, a później przychodzi niewykorzystany rzut karny. W drugiej połowie udało się doprowadzić do remisu, ale niestety chwilę później Lechia odpowiedziała po stałym fragmencie gry. Do ostatnich minut graliśmy trójką obrońców i dwójką napastników, ponieważ zmieniliśmy ustawienie na 1-3-5-2. Generalnie ta trzecia bramka była efektem tego, że w ostatniej minucie rzuciliśmy w pole karne Lechii wszystko, co mieliśmy, a kontra była tego konsekwencją. Tak jak już mówiłem, zagraliśmy świetne spotkanie, w którym już po pierwszej połowie powinniśmy ustawić wynik i zakończyć dzień w dobrych humorach. Przez cały mecz byliśmy stroną przeważającą, ale w bramce Lechii stał Kuciak, który jest cichym bohaterem meczu, bo w dużej mierze przyczynił się do tego, że trzy punkty pojadą z Płocka do Gdańska. Gratulacje dla zawodników za ich postawę oraz za to z jak dużym animuszem i zaangażowaniem realizowali założenia, ale musimy poprawić skuteczność i nie możemy pozwolić sobie na stratę bramek w taki sposób - powiedział na pomeczowej konferencji trener Maciej Bartoszek.
Mimo bardzo dobrej gry Wisła Płock nie zdobyła dzisiaj punktu. Kilka dobrych sytuacji bramkowych w wykonaniu niebiesko-biało-niebieskich nie zostało wykorzystanych. Lechia Gdańsk miała zaledwie parę akcji, jednak wykazali się lepszą skutecznością. Zawodnikiem meczu zostaje zdecydowanie Dušan Kuciak, który kilkukrotnie swoimi interwencjami ratował zespół przed utratą bramki. Do końca sezonu pozostały 2 mecze - z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Zagłębiem Lubin. Z beniaminkiem Wisła Płock zmierzy się na wyjeździe w przyszłą sobotę, 8 maja o godzinie 15:00.
Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:3 (0:1)
0:1 - Flávio Paixão 6' (rzut karny)
1:1 - Dawid Kocyła 74'
1:2 - Bartosz Kopacz 81'
1:3 - Joseph Ceesay 90'
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 33. Damian Zbozień, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 7. Piotr Tomasik - 14. Mateusz Szwoch, 94. Dušan Lagator - 9. Dawid Kocyła (82', 11. Piotr Pyrdoł), 21. Rafał Wolski (80', 17. Hubert Adamczyk), 24. Ángel García Cabezali (87', 19. Airam Cabrera) - 8. Patryk Tuszyński
Lechia: 12. Dušan Kuciak - 5. Bartosz Kopacz, 23. Mario Maloča, 4. Kristers Tobers (46', 36. Tomasz Makowski), 20. Conrado - 69. Jan Biegański (46', 19. Karol Fila), 6. Jarosław Kubicki - 15. Kenny Saief (67', 22. Joseph Ceesay), 7. Maciej Gajos, 31. Žarko Udovičić (76', 17. Mateusz Żukowski) - 28. Flávio Paixão
Niewykorzystany rzut karny: Szwoch (37', trafił w słupek)
Żółte kartki: Cabezali, Wolski - Tobers, Saief
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)
Nafciarz94.
fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Po każdej kolejce wybierzcie 3. Waszym zdaniem najlepszych zawodników Wisły Płock. Link do oddania głosu na TT: #NafciarzSezonu
Wyniki po 27 kolejkach:
1. Krzysztof Kamiński - 31 pkt
2. Mateusz Szwoch - 28 pkt
3. Damian Rasak - 16 pkt
Jakub Rzeźniczak - 16 pkt
Nafciarz94:
1. Mateusz Szwoch
2. Damian Zbozień
3. Patryk Tuszyński
PLEBISCYT "Z Tumskiego Wzgórza" - głosuj na książkę, wyślij sms na nr 73601, treść: SIT.7
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNAPG SPORT ARENA