muzycy:
Łukasz Gall – vocals
Piotr Płonka – electric & acoustic guitars
Krzysztof Wyrwa – bass
Grzegorz Bauer – drums & percusions
Ryszard Kramarski – keyboards & acoustic guitars
lista utworów:
1. The Web part I - The Beauty of Her Face
2. Loser
3. The Lonely Ship
4. In The Ocean Of The Night
5. The Web part II - I Remember You
6. Name On The Sand
7. Someone’s Feet Will Cover The Traces
8. The Web part III- Who Can Bring Them Back To Life?
wydawnictwo: Lynx Music
Witajcie. Jeśli jesteście poszukiwaczami nowej , inspirującej, przynoszącej przyjemność i zadowolenie muzyki, ten program jest właśnie dla Was. Jeśli nie macie potrzeby i determinacji do takich poszukiwań, a tylko chcielibyście spędzić chwilę, umilając ją sobie odrobiną - mam nadzieję - pozytywnie odebranych dźwięków, zapraszam Was równie gorąco. Czy dzisiejsza propozycja zadowoli pierwszych, lub drugich z wymienionych - nie wiem. Ja sam, jako poszukiwacz wydawnictw mających wywołać możliwie największe wrażenie, mam mieszane uczucia i daleki jestem od zachwytu. Niemniej jednak, wobec tego, że muzyka jest nowa a jednocześnie znam przynajmniej kilka osób ceniących dokonania odpowiedzialnej za nią grupy, zdecydowałem o jej przedstawieniu w tej audycji. Najbardziej zagorzali zwolennicy dokonań krakowskiej grupy Millenium, bo jej dzieła dziś będziemy słuchać, powinni być zadowoleni, ponieważ umieszczone na najnowszej płycie zespołu pt. The Web, kompozycje, utrzymane są w podobnej, typowej dla grupy stylistyce. Charakteryzują się tym samym, tj. dość skromnym poziomem ekspresji i poza jednym utworem (The Lonely Ship), nie są niestety wzbogacone interesującą melodią, co powoduje, że z trudem pozostawiają w pamięci słuchacza oczekiwany ślad. Na płycie znajdziemy sporo progrockowych patentów, oklepanych przez grupę niejednokrotnie w przeszłości, co u wielu słuchaczy może budzić refleksję, że muzycy sami siebie kopiują. Poza tym wszystko jakieś takie rozwodnione i melancholijne. Aż chciałoby się powiedzieć: panowie pobudka, trochę więcej życia. Prowadzona przez Ryszarda Kramarskiego, właściciela znanej wytwórni muzycznej Lynx-Music, grupa Millenium pochodzi z Krakowa i ma na swoim dotychczasowym koncie kilka płyt oraz pewną grupę wiernych słuchaczy. Mnie ich twórczość nigdy nie zachwycała i z dystansem słuchałem kolejnych, relatywnie podobnych do siebie produkcji. Na płycie znajdujemy nieco zbyt zachowawcze i powtarzające wciąż te same rozwiązania, ale jeśli odrzucić tego typu zastrzeżenia i zapomnieć o sennej atmosferze, zwolennikom gatunku dające pewną dozę przyjemności , granie. Żeby nie było, że pozbawione zalet - wielowątkowe i dość urozmaicone, co bardzo w muzyce tego szlachetnego gatunku cenię i lubię. Mam również słabość do ciągnących się w nieskończoność, dopieszczonych, gitarowych solówek, a tych na płycie dostajemy pod dostatkiem. Na szczególną uwagę zasługuje również świetna moim zdaniem robota wykonana przez basistę. Całość do posłuchania z przyjemnością, choć bez zachwytu.