My Chcemy Gola 182. Legia Warszawa - Wisła Płock 2:0 (1:0). Komentarz po meczu Paweł Dylewski i Paweł Miąszkiewicz.
PD: Witam cię, Paweł. Przypomnę, bo nie bez kozery moja rozmowa z tobą. Byłeś współautorem pierwszego w historii zwycięstwa nad Legią Warszawa. Strzeliłeś bramkę, Zieliński otrzymał po faulu na tobie czerwoną kartkę. Miałeś współudział w pozostałych bramkach. Jak ten mecz wspominasz?
PM: - To był jeden z lepszych meczów z Legią Warszawa, jaki graliśmy u siebie. Udało nam się wygrać 3:1 po dobrym meczu. Sporo było wtedy kibiców. Pamiętam, że strzeliłem bramkę głową, co rzadko mi się zdarzało w mojej przygodzie z piłką. Byliśmy mocno zmobilizowani. Później byliśmy zszokowani, bo po tym całkiem niezłym meczu został zwolniony trener Kasalik.
Wróćmy do rzeczywistości i wczorajszego meczu Legia Warszawa – Wisła Płock.
- Nie był to jakiś wybitny mecz w wykonaniu Wisły. Widać, że chłopaki zagrali z dużym zaangażowaniem, ale wydaje mi się, że zabrakło koncentracji w początkowej fazie meczu. Ten rzut karny, gdzie w erze VAR-u każdy zobaczy trzymanie za koszulkę, a trzymał za koszulkę obrońca Wisły i to ten mecz ustawiło. Ja myślę, że brak koncentracji zaważył. Duże zaangażowanie nie przekładało się na sytuacje strzeleckie, bo oddali dwa strzały na bramkę. Szkoda, że nie wykorzystali momentu, bo Legia przed finałem Pucharu Polski z pewnością w dalszej fazie meczu, gdyby wynik był niekorzystny lub był remis 0:0, to Legia już by tak nie goniła, bo myślami są przy finale PP.
Takie są opinie, że Legia jak najmniejszym nakładem sił osiągnęła to, co chciała, mając z tyłu głowy zbliżający się mecz finału Pucharu Polski. Legia Legią, ale ja patrzę na grę Wisły i trudno się z tobą nie zgodzić, że Wisła może chciała, ale z tego chciejstwa nie za wiele wynikło. Czy można kogoś wyróżnić w zespole Wisły?
- Myślałem, że chłopaki chcą się pokazać na stadionie Legii, bo to takie derby Mazowsza i na Legii fajnie zagrać dobre spotkanie. Mnie też się udało strzelić bramkę, 1:1 zremisowaliśmy w Warszawie. Mimo że ta linia obrony nie była monolitem, to podobał mi się Kapuadi, spory potencjał w nim jest. Widać, że to zawodnik, na którym można bazować w bloku obronnym. Sekulski miał zadań defensywnych niż ofensywnych, za mało podań miał ze środkowej strefy boiska. Nabiegał się, ale mało co z tego w ofensywie wynikało. Leśniak też swoją pracę wykonał, ale to się nie przekładało na sytuacje bramkowe kolegów.
Wszyscy liczyli, że Legia nie będzie aż tak zaangażowana, ale zrobiła to, co chciała. Dwa głupie błędy – Chrzanowskiego przy rzucie karnym i w doliczonym czasie gry młodego Szymańskiego. To przesądziło o meczu. Czy Wisłę stać na to, by w ostatnich 4 meczach jednak zagrać lepszy futbol, bardziej skuteczny i efektywny?
- Nie mają wyjścia. Jeśli chłopaki chcą funkcjonować w klubie, to trzeba w tych 4 meczach pokazać się z jak najlepszej strony. Trzeba zbierać punkty, bo sytuacja z tyłu tabeli coraz bardziej się zagęszcza. Teraz mają mecz u siebie i muszą walczyć o 3 punkty. Nie ma się co obrażać, tylko trzeba zagrać i trener musi wykorzystać potencjał tych zawodników, których ma do dyspozycji. Niech każdy pokaże się z jak najlepszej strony, jeśli zależy im na graniu w Wiśle, bo niektórzy już dość długo tu są. Wolski czy Furman to zawodnicy, którzy długo grają w Wiśle. Jak nie teraz, to kiedy? Są w najlepszym wieku piłkarskim, żeby grać. Runda wiosenna ogólnie nie jest za bardzo udana w wykonaniu Wisły.
Ani kibice, ani władze klubu, ani zawodnicy nie mogą być zadowoleni z rundy wiosennej. Pamiętasz stary stadion Wisły, na którym jeszcze my graliśmy? Nie wiem, czy widziałeś nowy stadion, czy podoba ci się. Mam nadzieję, że będziesz miał okazję tu do nas zawitać i zobaczyć.
- Widziałem stadion w fazie budowy. Stary stadion swoją historię w Wiśle Płock. Pamiętam ten tunel, z którego się wychodziło, taki betonowy pod trybuną główną. Teraz jest nowy stadion i wypadałoby mieć też dobrą drużynę, by przyciągnąć kibiców. Jak np. w Widzewie, gdzie jest cały stadion wyprzedany, wszystkie karnety. Mam nadzieję, że się uda mi się zawitać, jak będzie oficjalne otwarcie stadionu, by zobaczyć, jaka atmosfera jest na stadionie.
O atmosferę muszą zadbać władze klubu i kibice. My, jako piłkarze, ze swojej strony chcemy spotkać się, porozmawiać i powspominać. Mam nadzieję, że to nadal będzie ekstraklasowy klub, czego obaj pewnie życzymy.
- Oczywiście. Wisła Płock zasługuje na to. Jest duże zaangażowanie mieszkańców, kibiców tam. To jest historia, ponad 70 lat klubu. Ja czekam, że poziom sportowy na nowym stadionie będzie wyższy i będzie zupełnie inna jakość tych meczów i piłkarska fajna atmosfera.
zdjęcia: Wisła Płock S.A
Głosujcie na Nafciarza Sezonu!
Paweł Miąszkiewicz:
1) Steve Kapuadi
2) Łukasz Sekulski
3) Filip Lesniak
Paweł Dylewski:
1) Steve Kapuadi
2) Łukasz Sekulski
3) Filip Lesniak
Reklama