My Chcemy Gola 171. Lechia Gdańsk - Wisła Płock 1:0 (0:0). Komentują Paweł Dylewski i Jacek Popek.
Pierwszy mecz rundy rewanżowej. Jakaś niewiadoma dla obu drużyn. Jak ty postrzegasz ten mecz?
- Przerwa zimowa zawsze jest niewiadomą dla drużyn, która przygotowała się lepiej. Mecz wyglądał na jedne wielkie szachy, zawodnicy byli przygotowani taktycznie, ale jeszcze te akcenty motoryczne nie są w 100% wypracowanie. Może zbyt mocno pracowali w ostatnim okresie przygotowawczym. Myślę, że trenerzy to przeanalizują. Szachy. Dla mnie osobiście ten mecz to przypominał. Badały się drużyny przez dłuższy okres trwania spotkania.
Wisła miała zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, natomiast nic z tego nie wynikało. I tak naprawdę ta jedna sytuacja przesądziła o wyniku meczu.
- Ładny strzał Marco Terrazzino, obrona Kamińskiego nie do końca fortunna i dobitka Łukasza Zwolińskiego z Lechii ustawiła ten mecz na jedną bramkę. Szkoda niewykorzystanego karnego przez Dominika Furman. Myślę, że sprawiedliwym wynikiem byłoby 1:1.
Pewnie w Gdańsku mają inne zdanie, ale ja z punktu widzenia Wisły się z tobą zgodzę. Jacek, powiedz, jesteś doświadczonym ligowcem, rozegrałeś mnóstwo spotkań w Ekstraklasie – jak twoim zdaniem wyglądała obrona, bo to chyba w twojej materii jest dominującą sferą.
- Myślę, że jeszcze jest dużo pracy z tą formacją, bo tutaj Kapuadi musi być troszkę lepszy pod względem formy. Prezentował się lepiej w rundzie jesiennej. Wiadomo, praca z Jakubem Rzeźniczakiem musi być lepsza. Młody Pawlak trzyma swój poziom, nie zawodzi trenera. Trzeba mu dać czas. Myślę, że następne mecze będą lepsze w wykonaniu tej linii obrony w Płocku.
Ogólna ocena Wisły?
- Posiadanie piłki na plus, ale dynamika akcji szwankowała. Nie było zaskoczenia przeciwnika ze strony gości. Ten element jest do poprawy.
Wiem, że oglądasz mecze Wisły – jak ci się podoba styl trenera Stano?
- Na koniec rundy jesiennej wypowiadałem się już na ten temat. Bardzo kibicuję Wiśle Płock, mieli bardzo dobrą rundę jesienną, więc liczę, że skończą w trójce najlepszych drużyn na koniec sezonu. A prowadzenie drużyny – nie jestem od wewnątrz, nie wiem, jak to wygląda od środka. Sam pomysł na grę, czyli budowanie akcji od tyłu jest mi bliskie. W takim rozumieniu styl trenera Stano podoba mi się.
Drużyna jest budowana na podstawie zawodników z zewnątrz. Ja i ty jesteśmy wychowankami płockiego klubu. Jak ty postrzegasz wychowanków naszego klubu, czy coś ci się rzuciło w oczy, jakieś plusy czy minusy?
- W mojej ocenie wypożyczenie Pawlaka wyszło dla niego na plus, bo wrócił i od razu zafunkcjonował w drużynie. Obecnie dużo jest zawodników zagranicznych, ale to już takie czasy. Wychowanek musi dwa razy więcej pracować i zaprezentować się z dobrej strony. Nikt nie dostanie boiska, placu za darmo. Dużo jeszcze pracy przed nimi. Muszę powiedzieć, że znam tylko tych, których obserwuję w Wiśle Płock. Widać, że temat młodzieżowców nie jest odrzucony, chłopaki grają, szczególnie że akademia pracuje bardzo dobrze. Na pewno przyjdzie czas, że na stałe zaistnieją w drużynie ekstraklasowej.
Widzieliśmy się ostatnio na pożegnaniu Bartka Sielewskiego. Widziałeś stadion w początkowej fazie przebudowy. Jeśli będzie taka okazja – pojawisz się w Płocku już na w pełni zmodernizowanym stadionie, byśmy mogli się cieszyć grą naszej Wisły na nowym obiekcie?
- Liczę na to. Może zostanie zorganizowany jakiś mecz Starej Wiary, która funkcjonuje w Płocku i zostanę zaproszony. Oczywiście, kiedy mam możliwość, bywam się w Płocku, przyjeżdżam do rodziców i kiedy mogę, pojawiam się na stadionie. Byłem na kilku meczach rundy jesiennej. Jeśli będzie otwarcie całego stadionu Wisły, to z chęcią się pojawię.
Głosujcie na Nafciarza Sezonu!
Jacek Popek:
1) Anton Krivotsyuk
2) Rafał Wolski
3) Krzysztof Kamiński
Paweł Dylewski:
1) Rafał Wolski
2) Jakub Rzeźniczak
3) Dominik Furman
Fot. Paulina Rogalska / Wisła Płock S.A.