My Chcemy Gola 167. Komentarz po meczu Stal Mielec - Wisła Płock 1:1 (1:0). Komentują Paweł Dylewski i Cezary Wójcik.
Witam cię, Cezary. Dzisiaj mieszkasz i funkcjonujesz w Belgii, prawda?
- Tak, mieszkam w Belgii od 30 lat. Czas mija, ale o Płocku i Wiśle Płock nigdy nie zapominam.
Cezary Wójcik grał w półfinale Pucharu Zdobywców Pucharów, reprezentując Legię Warszawa. Grał z nie byle kim, bo z Manchesterem United. Przypomnij Czarku, jak zaczynałeś, bo mówimy o przygodzie z Legią i pucharami, a jesteś przecież wychowankiem naszej Wisły Płock.
- Zgadza się. Wychowankiem jestem od najmniejszych kategorii wiekowych. Okazało się, że byłem śledzony przez skautów Legii Warszawa. W czasie, kiedy grałem w Legii, to był klub jeszcze wojskowy. I przyszedł moment osiemnastki, kiedy trzeba było iść do wojska i w ten sposób stałem się wojskowym-piłkarzem Legii Warszawa.
Kto był twoim pierwszym trenerem tu w Płocku i kogo jesteś wychowankiem?
- Wychowankiem jestem Jana Franke. Przy nim stawiałem lepsze kroki.
Deklarujesz się jako płocczanin, jako wychowanek. Oglądasz mecze praktycznie co tydzień.
- Wczorajszy mecz z Mielcem był takim, w którym można było się troszkę zasmucić. Oglądając wygrany mecz Wisły Płock z Legią Warszawa, byłem pewien, że wystąpimy z takim samym składem, a jednak tak się nie stało. Widząc ten skład na mecz ze Stalą Mielec, byłem zaskoczony, dlaczego tak jest, a nie inaczej? To nie był pierwszy przypadek, kiedy trener Stano tak zmienia skład, co jest dla mnie dziwne. Na szczęście mamy w Płocku kadrę dość szeroką i ci zawodnicy, którzy tak na ogół może nie dawali tak dużego wsparcia, jak to bywało w poprzednich sezonach, teraz pokazali, że można na nich tak liczyć.
Na pewno skład był zaskoczeniem, szczególnie, jak głosi piłkarskie porzekadło: zwycięskiego składu się nie zmienia. Trener jednak postanowił inaczej. Według mnie ten mecz miał dwa oblicza. Pierwsza połowa zdecydowania dla Stali, druga dla Wisły.
- To były dwie różne połowy. W pierwszej dominowała zdecydowanie drużyna prowadzona przez Adama Majewskiego, w drugiej Wisła Płock dostała wskazówki od trenera Stano i stała się drużyną, którą naprawdę fajnie się oglądało.
A szerzej, tak o całym sezonie – jaka jest twoja ocena Wisły?
- Wisła jest ogromnym zaskoczeniem. De tego sezonu przeważnie graliśmy o utrzymanie, a w tym gramy może nie o puchary, ale o wysokie miejsce w Ekstraklasie. Jestem mile zaskoczony grą Wisły. Trzon zespołu, w którym występują Szwoch, Rasak, Wolski. Myślę, że dzięki temu trzonowi drużyny, cała drużyna funkcjonuje bardzo dobrze. Jest to miły futbol, dobrze się to ogląda i strzelamy dużo bramek, to też jest zaskoczenie. Trzeba to też podkreślić, że nie zawsze gramy tym samym napastnikiem.
Byłeś prawym obrońcą, więc zapytam cię o Olka Pawlaka.
- Olek Pawlak, prawy obrońca, młodzieżowiec. Występował nie raz na lewej obronie, ale to chyba nie jest jego miejsce. Dla mnie to jest prawy obrońca, ale nie do końca. To jest bardziej prawy pomocnik ofensywny. Widzę Pawlaka jako pomocnika bardziej ofensywnego. On ma fajną wizję futbolu, idzie po swojej flance i bardzo dokładnie dośrodkowuje. To jest jego siła. Ja bym bardziej prawą obronę widział tak, że Pawlak pomocnik ofensywny, a Vallo powinien być bardziej obrońcą, a nie napastnikiem.
Trener ma swoją wizję, nawet odnośnie do ustawienia składu na wczorajszy mecz. Za chwilę będziemy mieli nowy stadion. Pewnie, tak jak i ja, chciałbyś jeszcze pobiegać po tym stadionie.
- Za każdym razem, gdy jestem w Płocku, nie ma możliwości, by na ten stadion nie iść. Obserwuję w internecie, jak to postępują prace i jestem dumny, że w końcu będziemy mieli piękny, nowy stadion na europejskim poziomie. W moim odczuciu ja grałem na tym starym stadionie, na nim się wychowałem, więc wspomnienia mam ze starego obiektu. Teraz czekamy na otwarcie nowego stadionu. Myślę, że możemy być dumni z tego, że Płock tak fajnie się rozwija.
Być może trener Stano z władzami klubu doprowadzą do tego, że w niedługim czasie będziemy gościć, chociażby takie rozgrywki, w których ty grałeś. Wracając do wczorajszego meczu – kogo byś wyróżnił w naszych szeregach?
- Myślę, że bardzo niedoceniany jest Krzysiu Kamiński, bo on w meczu z Legią zrobią ogromną robotę. O jego wyczynach się nie mówiło, a to bardzo mocny punkt naszego zespołu. Z kolei Wolski jest osobą, która ciągnie całą grę. Więc podobało mi się dwóch zawodników – Rafał Wolski i Krzysiu Kamiński.
Żeby tradycji stało się zadość – poproszę cię o jeszcze jedno nazwisko.
- Kapuadi. Od początku sezonu robi mocne wrażenie. Skontaktowałem się z nim na Instagramie, napisałem dwa zdania i chłopak bardzo fajnie, życzliwie odpisał na moją wiadomość. Stawiam na niego.
Czarku, dziękuję ci za spojrzenie z Belgii. Mam nadzieję, że spotkamy się na nowym stadionie Wisły, oby jak najszybciej. I obyśmy mogli dopingować naszą Wisłę w nawet europejskich rozgrywkach.
- Dzięki wielkie! I może jeszcze wrócę do tego, co mówisz o stadionie Wisły Płock. Ja bym sobie życzył, żebyśmy kiedyś na tej nowej murawie z tą dawną Wisłą, Starą Wiarą, mogli założyć nasze koszulki Wisły Płock i jeszcze zagrać jakiś mecz. Oczywiście jako weterani.
Głosuj na Nafciarza Sezonu!
Cezary Wójcik
1) Krzysztof Kamiński
2) Rafał Wolski
3) Steve Kapuadi
Paweł Dylewski
1) Krzysztof Kamiński
2) Adam Chrzanowski
3) Dominik Furman
fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock