My Chcemy Gola 157. Komentarz po meczu Wisła Płock - Miedź Legnica 4:1 (2:1). Komentują Paweł Dylewski i Paweł Sobczak.
Paweł Dylewski: Jest z nami gość, Paweł Sobczak. Powiedz, byłeś na meczu jak atmosfera i stadion?
Paweł Sobczak: Atmosfera przednia. W końcu rośnie nam obiekt, na który kibice w Płocku czekali. Miejmy nadzieję, że jak tylko będzie otwarty, całkowicie się zapełni, a sądząc po tym, co wczoraj widziałem, jest to jak najbardziej możliwe.
PD: Zgadza się. Wszyscy wiemy, jaki jest wynik meczu. Według mnie ten mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie byliśmy drużyną równorzędną, prowadziliśmy 2:0. Natomiast w drugiej połowie graliśmy pod dyktando Miedzi Legnicy, jednak to my wygraliśmy 4:1. Jak ty to odbierasz?
PS: Patrząc po wynik, wydawałoby się, że był to naprawdę łatwy mecz, ale tak nie było. Pomimo to, że Wisła jest liderem, to nie było tak łatwo, ale udowodniła, że ta pozycja lidera nie jest przypadkowa.
PD: Oczekiwania kibiców będą rosły z każdym kolejnym meczem. My jako byli zawodnicy, patrzmy na to bardziej analitycznie. Widzimy, że chłopacy bardzo dużo biegają. Rafał Wolski, Davo i Dominik Furman są prawdziwymi liderami drużyny. Co sądzisz o przygotowaniu drużyny do sezonu?
PS: Powiem szczerze, że obawiałem się na początku, bo mam w Płocku znajomych i wiedziałem, że chłopaki ciężko pracowali na obozie i obawiałem się, że ten początek może być różny. A teraz okazało się, że wygląda to naprawdę bardzo dobrze. Zresztą świadczy o tym druga połowa wczorajszego meczu. Miejmy nadzieję, że będzie tak dalej.
PD: Słabe i mocne strony Wisły?
PS: O tych słabych nie chciałbym się wypowiadać, bo nie będę pomagał przeciwnikom. A jeżeli chodzi o te dobre, to tak jak powiedziałem. Przede wszystkim w każdym meczu Wisła pokazuje, że jest bardzo dobrze przygotowana fizycznie. Za każdym razem strzela 3-4 bramki, to też o czymś świadczy. Dla mnie istotną sprawą jest to, że mamy dobrą, szeroką kadrę.
PD: Przez wiele lat byliśmy jako zawodnicy i jako ludzie związani z klubem mamy jakiś obraz, spektrum przeglądania w pamięci ostatnich meczów w Ekstraklasie i nie pamiętam, kiedy Wisła w taki dosadny sposób potwierdzała swoje walory. Wiem, że to dopiero czwarty mecz i trzeba do tego podchodzić z pokorą. Natomiast co do kadry. Jak ty oceniasz nowych zawodników Davo i Kapuadiego?
PS: Widać, że Davo jest naprawdę dużym wzmocnieniem, co pokazuje w każdym meczu. Można na niego liczyć. I tak to powinno wyglądać, bo skoro ściąga się ludzi, to nie po to, żeby byli tylko uzupełnieniem kadry. Przede wszystkim uzupełnieniem pierwszej jedenastki i żeby wprowadzali wysoki poziom.
PD: Obaj jesteśmy z Płocka i ostatnimi czasy mieliśmy bardzo niewiele okazji do tego, aby cieszyć się ze swoich wychowanków. Zapytam cię o Łukasza Sykulskiego i Olka Pawlaka. Jak twoim zdaniem prezentują się płocczanie na tle pozostałych zawodników?
PS: Z Łukaszem miałem okazję, będąc jeszcze w Wiśle Płock, trenować i grać. W poprzednim sezonie udowodnił, że można na niego liczyć. Ciężko pracuje. Może nie strzela na razie tak dużo bramek, ale wcześnie udowodnił, że potrafi to robić i to jest kwestia czasu, kiedy zacznie strzelać na dobre. Co do Aleksandra nieskromnie powiem, że to jest mój wychowanek. Jeszcze trenując dzieci w Wiśle Płock, przychodził do mnie na pierwsze treningi, także już wtedy był bardzo wyróżniającym się zawodnikiem. Byłem zdziwiony, że wcześniejsi trenerzy nie dawali mu szans, ale trener Stano obdarzył go zaufaniem. Zagrał kolejny mecz, dziewięćdziesiąt minut na przyzwoitym poziomie. Byłem pod wrażeniem tego, jak zagrał w Poznaniu. Miałem akurat okazję oglądać ten mecz z bliska.
PD: Nie wiem, czy słuchałeś poprzedniej audycji z Markiem Rzepką. On też bardzo chwalił Pawlaka. Bardzo mu się podobał jako młody zawodnik, który nie przestraszył się meczu z Lechem Poznań. A to bardzo wielka wartość dla zawodnika. Ten mecz miał być sprawdzianem dla Wisły i zdaliśmy go celująco. Teraz kolejnym sprawdzianem będzie mecz w Szczecinie. Wiem, że w tej chwili jesteś też życiowo związany ze Szczecinem, bywasz często na stadionie Pogoni. Masz jakieś przeczucia, przewidywania jak to może wyglądać?
PS: Moja żona pochodzi ze Szczecina, na tą chwilę tam mieszkamy. Staram się chodzić tam na mecze i obserwować Pogoń. Na pewno nie będzie to łatwy pojedynek, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Skoro potrafiliśmy wygrać z Lechem Poznań i to zdecydowanie, to jestem pełen optymizmu i uważam, że w Szczecinie również możemy powalczyć o trzy punkty, jest to realne. Te cztery wcześniejsze zwycięstwa świadczą o tym, że stać nas na wiele.
PD: Myślę, że to będzie bardzo emocjonujące widowisko. W końcu będzie grał obecny lider Ekstraklasy z trzecią drużyną. Pogoń z czterech meczów, trzy wygrała. Na pewno będzie chciała się rewanżować za poprzedni sezon, gdzie wygraliśmy oba mecze, w Płocku – 1:0, w Szczecinie – 2:1, także będą chcieli coś Wiśle udowodnić. Natomiast tak jak powiedziałeś, nasza drużyna jest w formie i należy spodziewać się dobrego pojedynku. Troszkę ci zazdroszczę, że nie będę mógł oglądać tego meczu na wysokości trybun, ale mam nadzieję, że nie będziesz rozdarty i będziesz kibicował Wiśle.
PS: Absolutne nie ma czym mówić. Ja jestem z Płocka, moje serce bije dla Wisły Płock. Spędziłem tutaj mnóstwo pięknych chwil, mam tutaj bardzo dużo znajomych, przyjaciół. Ja jestem tylko i wyłącznie za Wisłą Płock.
PD: Dziękuję za to, że byłeś moim gościem. Mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać po meczu w Szczecinie i że będziemy się cieszyć z trzech punktów.
PS: Też mam taką nadzieję. Dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam wszystkich kibiców Wisły Płock.
Głosuj na #NafciarzSezonu
Paweł Sobczak:
1) Rafał Wolski
2) Aleksander Pawlak
3) Dominik Furman
Paweł Dylewski:
1) Dominik Furman
2) Bartłomiej Gradecki
3) Davo