Dotkliwa porażka Wisły na Legii.
Leszek Harabasz: No cóż powiedzieć w podsumowaniu po takim meczu? Zacznę od młodzieżowców, bo mnie to gniecie. My to powtarzamy cały czas. Jeden zespół spada. Czas ogrywać młodzieżowców. Co będzie, jak dwóch złapie kontuzje? I złapało – Pyrdoł i Kocyła. Co się okazuje? Nie mamy młodzieżowca, który wejdzie i będzie grał. Rozumiem, że każdy chłopak, który miałby debiutować, to pierwszy się rwie. Człowiek przychodzi z czwartego poziomu polskiej ligi i dostaje szansę na Legię. I co? Najpierw karny, strata piłki, żółta kartka. Troszeczkę się zrehabilitował pod koniec pierwszej połowy, kiedy strzelił. Ale to nie jego wina. To wina trenera, który nie ogrywa młodzieżowców.
Paweł Dylewski: Dobrze się skończyła ta sytuacja, bo Lesniak strzelił bramkę. Ale w pierwszym momencie aż podskoczyłem, bo ewidentnie mógł poczekać na zawodnika Legii, ten by mu się wpakował w plecy i żółta kartka, i rzut karny. Dobrze, że Lesniak strzelił. Jesteśmy mądrzejsi, bo, chociaż chłopak się starał i chciał, to zweryfikowało go boisko strasznie. Masz rację, że to był błąd trenera, że zdecydował się na taki ruch.
LH: Ja czekałem na ten mecz. Legia to jest taki zespół, z którym możemy się porównać. I to porównanie wyszło masakrycznie na naszą niekorzyść. Niestety, dwie klasy różnicy. My nie istnieliśmy. Nie funkcjonował atak pozycyjny. Mam się cieszyć, że nasz zespół zagrał dwie akcje po pięć podań? No nie. My nie prowadzimy ataku pozycyjnego, kontra u nas nie istnieje. W jaki sposób się kontruje, to pokazała nam Legia, gdzie za kontrę zabiera się pięciu zawodników i kończy się to bramkami. W obronie słabo, w środku słabo, w ataku zero. Oprócz tych dwóch sytuacji, które podarowała nam Legia, to my pół sytuacji nie stworzyli. A w drugiej połowie to chyba nawet nie weszliśmy dobrze w pole karne Legii.
PD: Wartość zespołu, ocenianie, nie jest po meczach ze słabszymi, niżej notowanymi drużynami, a z drużynami z tej wyższej półki. Co osiągnęła Legia, jeśli chodzi o piłkę europejską, to widzieliśmy od dwóch czy trzech sezonów, jak Legia dostaje lekcje od zespołów np. z Luksemburga. A tu byliśmy tłem dla tego zespołu. Niestety, dalej trwa nasza liga i czekają nas trzy spotkania w ciągu tygodnia. Najpierw arcyważny mecz z Wisłą Kraków, która jest na fali wznoszącej. Wczoraj oglądałem mecz z Pogonią. Akcja za akcją, nie było zmiłuj. Jak na naszą ligę – super mecz. Więc Kraków tu przyjedzie, ale się nie położy. Druga sprawa – jedziemy do Mielca. Mielec też się dobrze zaprezentował, ale na szczęście dla nas nie wygrał. Miał sytuację niemożliwą do strzelenia Jankowski. Później jedziemy na Wartę, a to klub bliziutko nas. I ludzie mówią: „nie no, jesteśmy bezpieczni, mamy 22 punkty”. A co będzie, jak przegramy z Wisłą i w Mielcu? Okazuje się, że można dwa mecze przegrać, ten trzeci już przegraliśmy, bo z Legią. I za chwilę będą dwa punkty od strefy spadkowej.
Tym bardziej, że gramy z zespołami, które są za nami. Może się okazać po tych meczach, że jesteśmy blisko końca i w jakiejś sytuacji, która będzie niebezpieczna.
LH: Nie rozumiem filozofii trenera Sobolewskiego. Byłem wielkim orędownikiem, kiedy tu przyszedł. Sądziłem, że przekaże charyzmę zespołowi, który będzie grał akcja za akcję, nie ma zmiłuj dla piłki. Okazuje się, że trener się boi ofensywnej gry, boi się wystawić odważnie dwóch lub trzech młodzieżowców, żeby ich ogrywać. Jak będziemy tak dalej grać, to się może okazać, że będziemy się bronili przed spadkiem, a spada jedna drużyna.
PD: Trzeba spojrzeć trochę szerzej. To, jak gramy, jest odzwierciedleniem pracy sztabu szkoleniowego. Mało schematów, złe decyzje personalne. Trzeba wspomnieć o tym, co w klubie zrobiono, by trenerowi zadanie ułatwić. Myślę o ściągnięciu zawodników. Teraz jest optymizm, bo ściągamy młodzieżowców. Ale jak młodzi dostają szanse na Legii, to chłopaki mogą być już ugotowani na kilka kolejek.
LH: Trener powinien być konsekwentny. Skoro wystawia młodych na „konia”, to niech da się im zrehabilitować w następnym meczu i też niech ich wystawi.
PD: Coś, co mnie dziwi, boli – to musi być zmiana 1 do 1. Schodzi młodzieżowiec, wchodzi młodzieżowiec. Dlaczego nie możemy zagrać, jak Lech czy Górnik – dwoma czy trzema młodymi od początku. Ale powiem ci dlaczego – dlatego, że mamy dwóch czy trzech młodzieżowców, którzy mogą zagrać. W przypadku, jak coś się stanie, to jest problem.
LH: Przy jedenastu, to jeden czy dwóch się uchowa. Dlaczego Rogoziński wystąpił, jak wystąpił? Bo nie ma ogrania.
PD: Miejmy nadzieję, że czas się okaże łaskawy dla naszej Wisły i zdobędziemy komplety punktów w następnych meczach. Czekamy na rehabilitację.
Legia Warszawa - Wisła Płock 5:2 (3:2)
1:0 - Filip Mladenović 10' (rz. k.)
2:0 - Bartosz Kapustka 16'
3:0 - Filip Mladenović 40'
3:1 - Dušan Lagator 43'
3:2 - Filip Lesniak 45'
4:2 - Luquinhas 49'
5:2 - Luquinhas 80'
Legia: 35. Cezary Miszta - 2. Josip Juranović, 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk - 22. Paweł Wszołek (46', 13. Artem Shabanov), 99. Bartosz Slisz, 24. André Martins (83', 8. Valeriane Gvilia), 25. Filip Mladenović - 67. Bartosz Kapustka (85', 28. Szymon Włodarczyk), 21. Rafael Lopes (77', 30. Kacper Kostorz), 82. Luquinhas (83', 71. Kacper Skibicki).
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 33. Damian Zbozień, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 24. Ángel García Cabezali - 94. Dušan Lagator, 23. Filip Lesniak - 14. Mateusz Szwoch, 6. Damian Rasak (80', 27. Torgil Gjertsen), 77. Kacper Rogoziński (46', 37. Mateusz Lewandowski) - 8. Patryk Tuszyński (46', 20. Luka Šušnjara).
Żółte kartki: Jędrzejczyk - Rzeźniczak, Rogoziński, Cabezali.
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Po każdej kolejce wybierzcie 3. Waszym zdaniem najlepszych zawodników Wisły Płock. Link do oddania głosu na TT: #NafciarzSezonu
Wyniki po 16 kolejkach:
1. Krzysztof Kamiński - 16 pkt
Mateusz Szwoch - 16 pkt
3. Damian Rasak - 12 pkt
Paweł Dylewski:
1) Lesniak
2) Lagator
3) Szwoch
Leszek Harabasz:
1) Kamiński
2) Szwoch
3) Lagator
PLEBISCYT "Z Tumskiego Wzgórza" - głosuj na książkę, wyślij sms na nr 73601, treść: SIT.7
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNAPG SPORT ARENA