Po remisie 32:32 osiągniętym w Płocku 23 marca Orlen Wisły Płock z nadziejami jechała na rewanż do Francji. Zawodnicy i wszyscy sympatycy związani z klubem liczyli na sprawienie niespodzianki i pokonanie HBC Nantes na ich terenie oraz historycznym awansie do 1/4 LM. Tak też się stało, Orlen Wisła Płock zameldowała się w TOP 8 europejskiej męskiej piłki ręcznej!
"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" tak można polskim przysłowiem opisać mecz we Francji. Wisła rozpoczęła od prowadzenia 1:0, ale miłe złego początki, powiada kolejne przysłowie. Do 20 min goście uparli się wspomagać swoich rywali. Wymuszone, własne czy techniczne straty Wisły w ofensywie powodowały, że kibice przecierali oczy ze zdumienia. Nie trafiają do bramki Daszek i Serdio. Zhitnikov źle podaje. 5 min 3:2. Hallgrimsson zatrzymuje rzut Mihicia. W kolejną stratę piłki zamieszany jest Daszek. W końcu jakieś przełamanie i ładna indywidualna akcja Mihicia zmniejsza straty na 6:4. W kolejnych minutach ponownie odzywają się demony nieskuteczności. W słupek trafiają Kosorotov i Daszek. Przy tym mamy furę szczęścia, dwukrotnie do pustej bramki nie trafiają Fioletowi. Wisła jednak jakby uparła się i popełnia kolejne błędy, złe podania Kosorotova i Daszka i po kwadransie gry Wiślacy przegrywają 12:6. W międzyczasie Sabate dokonuje zmian w składzie, pojawia się Mindegia, Perez czy Piroch. Gra jednak jeszcze nie wygląda tak, jakby tego oczekiwali kibice. Niestety znowu koszmarne dwie straty i złe podanie Mindegii powodują, że gospodarze odskakują na 13:8. Wisła walczy zaciekle, chce odwrócić losy spotkania. W końcówce pierwszej połowy nareszcie Nafciarze grają bez błędów, to pozwala zmniejszyć straty i zejść na przerwę z wynikiem 14:11.
W pierwszym meczu w Płocku Wisła po pierwszej połowie odrobiła stratę czerech bramek i doprowadziła do remisu. Kibice liczyli na powtórkę w Nantes i ponowne odrodzenie Płocczan. Wisła rozpoczęła z animuszem i pewna swego. Widać było w grze, że Nafciarze nie mieli w głowach tego, co działo się w pierwszej połowie. Kolejne ataki, akcje i gra w obronie w wykonaniu Wisły potwierdzały, że walka o awans trwała będzie do ostatniej sekundy meczu. Podobnie jak tydzień wcześniej Wisła szybko odrobiła straty, bramkę na 17:17 w 40 min rzucił Krajewski. Nastąpił okres wyrównanej gry z obu stron. Kibice miejscowych dopingiem wspierali swoją drużynę, na Wiśle to zupełnie nie nie robiło wrażenia. Do końca meczu został kwadrans, na 19:19 rzuca Serdio, rzut karny Rivery broni Biosca i Wisła wychodzi na prowadzenie 20:19! Na pięć minut przed końcem ponownie remis 23:23. Wisła często ryzykowała i grała 7:6 bez bramkarza. Dawydzik rzuca 24. bramkę, na ławce rezerwowych koledzy ściskają obrotowego Wisły. Po błędzie Minne Kosorotov wyprowadza niebiesko-biało-niebieskich na dwubramkowe prowadzenie. Szybka odpowiedź gospodarzy na 40 sek przed ostatnią syreną rzuca Odriozola i jest 24:25. Po czasie, który wziął Sabate i wycofał bramkarza, Wiśle faul ofensywny Pirocha odgwizduje szwedzki sędzia. Choć tylko on widział w zagraniu czeskiego rozgrywającego przewinienie. Wisła traci bramkę, Cavalcanti zdobywa 25. trafienie, doprowadzając do remisu. Jeszcze aptekarskie pilnowanie przez parę sędziowską wznowienia gry przez Wisłę i koniec meczu. Remis 25:25, w dwumeczu 57:57. O awansie decydowały rzuty karne.
Po losowaniu jako pierwsi rzucali karne gospodarze, wykonywane były na bramkę umiejscowioną za sektorem fioletowej ściany fanów HBC Nantes. Pierwsza seria Rivera pokonuje Bioskę 1:0, odpowiada Lucin 1:1. Druga seria Biosca broni rzut Odriozoli! odpowiada Kosorotov 1:2. Trzecia seria Minne 2:2, pewnie rzuca Mindegia 2:3. Trzecia seria Portela 3:3, do siódemki podchodzi Daszek i pewnie rzuca 4:4. Piąta seria, w bramce pojawia się Jastrzębski rzuca skutecznie Maqueda 4:4. Ostatni rzut karny w tej serii, do piłki podchodzi Krajewski. W pierwsze tempo pewnie i skutecznie rzuca, piłka ląduje w siatce! Szaleństwo, zawodnicy Wisły doskakują do siebie, rozpoczyna się taniec radości! Wisła Płock awansowała po raz pierwszy w historii do 1/4 rozgrywek Ligi Mistrzów! Gratulacje Panowie!
W ćwierćfinale w maju Wisła zagra z SC Magdeburg. Zawodnicy wrócą z Francji do Płocka ok. 24.00 w czwartek, serdecznie zapraszam na powitanie, jeśli nie będziecie mogli to przyjdźcie 1 kwietnia na mecz ligowy z MMTS Kwidzyn do Orlen Areny!
HBC Nantes - Orlen Wisła Płock 29:30 (14:11, 25:25) k 4:5
Orlen Wisła Płock: Biosca 13/38 - 34%, Lucin 5, Piroch 1, Serdio 4, Krajewski 3, Perez 4, Dawydzik 1, Mihić 4, Zhitnikov 1, Kosorotov 5.
Przebieg zawodów: 0:1, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2 [5 min] 4:2, 5:2, 5:3, 6:3, 6:4, 7:4 [10 min] 8:4 [15 min] 9:4, 9:5, 10:5 [20 min] 11:5, 11:6, 12:6, 12:7, 12:8 [25 min] 13:8, 13:9, 13:10, 14:10, 14:11 [30 min] - 15:11, 15:12, 16:12, 16:13, 17:13, 17:14 [35 min] 17:15, 17:16, 17:17 [40 min] 17:18, 17:19, 18:19, 19:19 [45 min] 19:20, 19:21, 20:21 [40 min] 20:22, 21:22, 22:22, 23:22, 23:23 [55 min] 23:24, 23:25, 24:25, 25:25 [60 min].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
01.04.2023 - 21 SL – Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn, godz. 17.00
05.04.2023 - 22 SL – KPR Gwardia Opole - Orlen Wisła Płock, godz. 19.00
12.04.2023 - 1/2 PP - Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy
15.04.2023 - 23 SL – Orlen Wisła Płock - TORUS Wybrzeże Gdańsk, godz. 15.00
21.04.2023 - 24 SL - Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock, godz. 18.00
Michał Kublik