Zapowiadając to, co wydarzy się w Max Schmeling Halle, zatytułowałem mój tekst "Mecz o konkretną stawkę". Cóż, czas spędzony i przejechane kilometry z kibicami w podróżach za Wisłą mają swoje znaczenie, to są emocje i chwile, których nie można zapomnieć. Tym razem było nie mniej wzruszająco i emocjonująco. Zanim zacznę od wygranej Wisły, muszę napisać o Ukrainie!
Wszyscy jesteśmy solidarni z Ukrainą!
Planując podróż na mecz w Berlinie, świadomie ja i wielu kibiców wybraliśmy pociąg, jako jedną z wielu opcji dotarcia do stolicy Niemiec. Kiedy kupowaliśmy lub robiliśmy rezerwację biletu, nikt nie zdawał sobie sprawy, kogo w podróży spotkamy. Rzesze uciekinierów z Ukrainy! Pociąg, którym jechaliśmy, miał opóźnienie 2 h 45 min, NIKT nie narzekał. Płoccy kibice byli cudowni, udostępnili swoje miejsca. Gestem i czynem daliśmy namiastkę wiary w spokojny i bezpieczny świat. Łamie mi się język i mam łzy w oczach. Solidarność z naszymi braćmi z Ukrainy widziałem na każdym kroku. Przed meczem i na trybunach czułem, że Wszyscy wspieramy Ukrainę!. Każdy z nas wierzy w to, że po tym, co widzimy i co doświadczają nasi sąsiedzi, wreszcie przyjdzie pokój. Wybaczcie, nie tak powinna zaczynać się relacja z meczu.
Mecz.
To było widowisko!
Ostatnie kolejka Ligi Europejskiej, spotkanie o pierwsze miejsce w grupie A. W Max Schmeling Halle spotkały się Füchse Berlin i Orlen Wisła Płock. Niezwykle ważny mecz dla obu drużyn, miało to ogromne znaczenie w kontekście późniejszej drabinki fazy pucharowej. Dla obu zespołów cel był jeden - wygrać i zajmować pierwsze miejsce po fazie grupowej. Mecz obie drużyny rozpoczęły bojaźliwie, nerwowo, starały się wybadać, w jakiej są dyspozycji. Po 10 min remis 5:5. Od tego momentu presję na rywalu zaczęła wywierać Wisła, wyszła na dwubramkowe prowadzenie 8:6, przez dłuższą chwilę przeważali goście. Berlińskie Lisy jednak przechytrzyły Nafciarzy i w 25 min doprowadziły do remisu 14:14. Ostatnie pięć minut pierwszej połowy to fenomenalny popis obu formacji obronnych. W tym okresie padły tylko trzy gole! Gospodarze zdobyli 15. trafienie, szybko odpowiedziała Wisła 15:15. Strata Füchse w ostatniej akcji przed przerwą pod bramką Wiślaków została wykorzystana przez Płocczan. Daszek na 2 sek przed przerwą zdobył 16 bramkę. Po 30 minutach z jednobramkowym prowadzeniem Płocczan, obie drużyny udały się na przerwę.
Druga połowa pojedynku to walka i jeszcze raz walka, obie drużyn nie oddawały ani centymetra parkietu. Choć wydawało się, że w 40 minucie na trzybramkowe prowadzenie wyjdą gospodarze, prowadzili w tamtym momencie 21:19 i mieli piłkę w ataku. Wtedy w bramce pojawił się młody Witkowski, jego fenomenalne trzy interwencje pomogły drużynie! Witek zaliczył wejście smoka, pierwsza akcja Lisów i wybroniona piłka, druga przestrzelona przez gospodarzy, trzecia ponownie wybroniona! W 45 minucie znowu Wiślacy doprowadzają do remisu, 23:23. Kolejne minuty to walka na parkiecie, wymiana ciosów i ogromne emocje. Bramka za bramkę, 24:24, 27:27. Serce biło coraz mocniej, czasu do końca coraz mniej. 58 minuta 28:28, w końcu przełamanie! Nafciarze wychodzą na prowadzenie 29:28. Wydawało się, że mamy końcówkę meczu pod kontrolą, niestety błąd Dimy spowodował, że straciliśmy piłkę i ponownie remis 29:29. Ostanie sekundy meczu, Xavi bierze czas, do końca 17 sek. Akcja, z drugiej linii trafia Kosorotov na 30:29. Czas bierze trener gospodarzy, mają na rozegranie swojej ostatniej akcji 7 sek. Nie dają rady, rzut i piłka leci ponad bramką! Koniec. Zwycięstwo. Füchse Berlin - Orlen Wisła Płock 29:30. Wyrywamy Grupę A w Lidze Europejskiej!
Michał Kublik
Relacje na żywo w radiomixx.pl
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock
08.03.2022, godz. 20:45 Füchse Berlin - Orlen Wisła Płock
12.03.2022, godz. 17:00 Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
23.03.2022 - półfinał PP
25.03.2022, godz. 17:30 Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock
Do pobrania skład Nafciarzy!
KADRA ORLEN WISŁA PŁOCK 2021/2022