Wesprzyj W ramach 7. kolejki Ekstraklasy Wisła Płock mierzyła się na wyjeździe z Arką Gdynia. To ostatnie spotkanie przed przerwą reprezentacyjną.
Mariusz Misiura w porównaniu do meczu z Zagłębiem zdecydował się na dwie zmiany. Na lewym wahadle wybiegł od pierwszej minuty Nastić, natomiast w miejsce Jime grał Djalo. W wyjściowym składzie Arki trzech zawodników z przeszłością w Wiśle Płock.
Na początku przez dłuższy okres gra toczyła się w środku boiska. W 10. minucie długo budowaną akcję zakończył Edmundsson uderzając mocno z dystansu. Jednak piłka po strzale stopera poleciała wysoko ponad bramką. Następnie kilka minut naporu Nafciarzy pod bramką Węglarza. Jednak ani strzał Nowaka, ani później Kuna nie doleciały do bramki - były blokowane. W 19. minucie pierwszy strzał gospodarzy. Stracił piłkę Sangre, a z linii pola karnego uderzył po ziemi Kocyła - bez problemu dla Leszczyńskiego. W 23. minucie świetna sytuacja dla gości. Zaczęło sie od wrzutki w pole karne z rzutu rożnego. Tam zgrał piłkę Sekulski, a następnie trzykrotnie próbowali główkować zawodnicy Wisły. Piłka nawet była dotknięta ręką jednego z obrońców, ale ostatecznie ani bez gola, ani bez karnego. W 25. minucie szczęścia próbował Nastić, ale strzał z dystansu poleciał ponad bramką Arki. Następny długi okres gry to posiadanie piłki przez Arkę i kilka dość niemrawych ataków. W 39. minucie z dystansu uderzył Oliveira - tuż przy słupku. Następnie dobra kontra Wiślaków. Z lewej flanki dośrodkował celnie Nastić. Z woleja uderzał Sekulski, ale minimalnie pudłował. W 42. minucie kapitalna sytuacja dla Arki. Dośrodkowanie z prawej strony głową zakończył Oliveira. Jednak tylko tuż obok słupka. Jeszcze w doliczonym czasie gry przed świetną szansą stanął Kamiński. Otrzymał celne podanie z wolnego, a następnie przymierzył przy długim słupku. Tam rozpaczliwie wybił to głową obrońca, a sędzia przy wyniku 0:0 zakończył pierwszą połowę.
Reklama

Już po przerwie daleki wrzut z autu w pole karne mógł się zakończyć bramką dla Nafciarzy. Niestety, ale uderzenie słabo grającego dzisiaj Djalo poleciało wysoko ponad poprzeczką. Wydaje się, że gdyby był tam lepiej dysponowany napastnik to byłaby bramka. Ta padła po chwili, ale z drugiej strony boiska. Navarro odzyskał wysoko piłkę i wrzucił do Hernandeza. Ten uderzył z woleja i pokonał Leszczyńskiego. Po paru chwilach zszedł z boiska Djalo, a w jego miejsce zameldował sie Jime. W 53. minucie uderzenie z dystansu Sekulskiego, ale czujny był Węglarz. Po godzinie gry ucierpiał mocno kapitan gości, który długo nie podnosił sie z murawy. Prawdopodobnie kontuzja barku. W związku z tym podwójna zmiana. Salvador do ataku, a za Nasticia wszedł Lecoeuche. Na brak poprawy w grze naszego zespołu trener Wisły zdecydował się na ostatnie zmiany w 71. minucie. Weszli Hiszpański i Niarchos. Zastąpili Nowaka i Custovicia. Po chwili zmiennicy pokazali swoje umiejętności. Celnie dośrodkował Lecoeuche, potem ładnie zgrał to Salvador, a z przewrotki uderzył Niarchos. Było tuż przy poprzeczce. W 75. minucie posypały sie żółte kartki. Następnie bezpośrednio z rzutu wolnego uderzał Navarro, ale ponad poprzeczką. W 79. minucie z dystansu uderzył Jime - obok słupka. W 84. minucie byliśmy świadkami drugiego gola dla Arki. Po dośrodkowaniu w pole karne strzelił Hermoso. Sędzia jednak dopatrzył się spalonego. Było wciąż 1-0. W 89. minucie szybka kontra gospodarzy. Sam na sam z bramkarzem wyszedl Vitalucci, ale górą był Leszczyński. Mimo doliczonych pięciu minut mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Arki Gdynia.
Wypowiedź trenera Mariusza Misiury po meczu:
- Zdaje sobie sprawę, że towarzyszy wam taki entuzjazm po zwycięstwie, gratuluję. Drugi raz tutaj z rzędu przyjeżdżamy i wygrywacie, więc rozumiem wasz dobry humor, ale mój też nie jest zły, bo jestem naprawdę dumny i szczęśliwy z postawy swojej drużyny. Zamykamy dzisiaj etap 7 spotkań do pierwszej przerwy na kadrę. Świetny wynik drużyny, świetna szatnia. Powiem szczerze, że to, co się wydarzyło 3-4 minuty temu w szatni po meczu, to jako trener nawet bym sobie nie umiał marzyć albo wyobrazić sobie jak bym chciał, żeby jakiś zawodnik jeden, drugi, trzeci zareagował w takim momencie, to bym tak pięknego scenariusza nie wymyślił, jaki sprawili dzisiaj Łukasz, Fabian, Kamyk i Rafał. To zostaje gdzieś tam naszą tajemnicą, ale wierzę, że w piłce nożnej drużyna to jest coś więcej niż tylko wyjście na boisko i granie, i wierzę, że ta porażka pomoże nam w przyszłości odnosić lepsze wyniki – mimo tego, że teraz to bardzo boli.

Nafciarze mieli swoje okazje, ale dobrze dysponowany był dzisiaj Węglarz.
W końcu musiało to nastąpić. Wisła Płock po sześciu meczach bez porażki w końcu znalazła na siebie... silniejszego? No właśnie niekoniecznie. Nafciarze mieli swoje sytuacje, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale albo brakowało celności, albo dobrze w bramce spisywał sie Węglarz. Gospodarzom wystarczyła jedna akcja i jeden strzał, ale ostatecznie wygrywa ten, który zdobywa bramki, a dzisiaj była to Arka. Przed nami przerwa reprezentacyjna. Bez względu na wyniki innych drużyn Nafciarze zakończą pierwszy okres rozgrywek jako lider Ekstraklasy - 16 punktów w pierwszych 7 spotkaniach. Przed sezonem chyba każdy z kibiców brałby taki scenariusz w ciemno. Wisła do gry wróci 13 września. Wtedy na własnym stadionie podejmiemy Cracovię.
Arka Gdynia – Wisła Płock 1:0 (0:0)
1:0 – Edu Espiau 48’
Arka Gdynia: 77. Damian Węglarz - 2. Marc Navarro, 23. Kike Hermoso, 29. Michał Marcjanik, 18. Julien Célestine, 11. Dawid Kocyła - 37. Sebastian Kerk (69, 9. Tornike Gaprindaszwili), 10. Aurélien Nguiamba, 8. Alassane Sidibé, 27. João Oliveira (69, 14. Hide Vitalucci; 90, 17. Marcel Predenkiewicz) - 99. Edu Espiau (80, 22. Diego Percan)
Wisła Płock: 12. Rafał Leszczyński - 2. Kevin Čustović (71, 9. Giánnis Niárchos), 4. Marcus Haglind-Sangré, 35. Marcin Kamiński, 19. Andrias Edmundsson, 5. Bojan Nastić (63, 13. Quentin Lecoeuche) - 14. Dominik Kun, 8. Dani Pacheco, 30. Wiktor Nowak (71, 16. Fabian Hiszpański) - 17. Matchoi Djaló (53, 11. Jime), 20. Łukasz Sekulski (63, 66. Iban Salvador)
żółte kartki: Célestine - Jime, Iban Salvador
sędziował: Paweł Malec
Nafciarz94