Drugi raz w tym miesiącu Orlen Wisła Płock zagrała z niemiecką drużyną na wyjeździe. 8 marca w rozgrywkach grupowych z Füchse Berlin. Tym razem w fazie pucharowej 1/8 Ligi Europejskiej z TBV Lemgo Lippe. I drugi raz z rzędu Płocczanie wyszli zwycięsko z tej batalii.
Do meczu z Lemgo Orlen Wisła Płock przystąpiła osłabiona brakiem Niko Mindegii i Tin Lucina, którzy nabawili się lekkich urazów w meczu z Puławami. Do Niemiec oczywiście nie pojechał kontuzjowany Komarzewski i leczący kontuzję Czapliński. Pozostali zawodnicy byli do dyspozycji Xavi Sabate. Wiślacy rozpoczęli spotkanie od dwóch trafień Szity i Krajewskiego i wyprowadzili gości na prowadzenie 2:1. W pierwszych minutach meczu obie drużyny niejako obserwowały się wzajemnie. Tempo gry przyśpieszało z każdą kolejną zdobytą bramką. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. 10 min 3:5. W 12 min przepiękną bramkę rzucił będący odwrócony plecami w kierunku bramki Daszek, mistrzowskie zagranie. Lemgo grało coraz pewniej, odrabiało straty. Nie dało też się zaskoczyć obroną Wisły 3+3. W 15 min gospodarze wychodzą na prowadzenie 7:6. Do dwudziestej minuty cios za cios. Kolejna udana akcja Nafciarzy i bramka Krajewskiego z prawego skrzydła ponownie dała prowadzenie Wiślakom 10:9. W następnych minutach lekką przewagę osiągnęła Wisła po bramce Fernandeza. 25 min 11:12. Ostatnie pięć minut pierwszej połowy to udana ofensywa podopiecznych Floriana Kehrmanna. Ostatni akt pierwszej odsłony meczu gospodarze wygrali 4:1 i na przerwę Lemgo schodziło z dwu bramkowym prowadzeniem 15:13.
Marek Daćko. W dniu meczu miał swoje urodziny.
Drugą połowę Wisła rozpoczęła bajkowo, dwie szybkie akcje z rzutami Kosorotova i Żytnikova doprowadzają wynik do remisu 15:15. Szwed Carlsbogard, Mistrz Europy grający w Lemgo co rusz sprawdzał dyspozycję Morawskiego w bramce. Jego potężne rzuty z podłoża znajdowały drogę do bramki Wisły. Do 40 minuty Wiślacy prowadzili wyrównany bój z Lemgo, starając się znaleźć receptę na dobrze grających Niemców. Mocno i skutecznie pracował w ataku Kosorotov, z którym nie mogli sobie poradzić obrońcy Lemgo. Szkoda zmarnowanych setek Susnji i Jurecicia. W 40 min ponownie na prowadzeniu byli gospodarze 20:18. Następna kombinacyjna akcja Wisły przyniosła pierwsze trafienie do bramki Johannessona przez Serdio. Wisła podkręciła tempo, Daszek, Mihić i Krajewski zdobyli trzy bramki z rzędu. Wisła kolejny raz wyszła na prowadzenie 21:20. Wtedy zaczęło się na boisku przeciąganie liny, mocniejsi w tej grze okazali się niebiesko-biało-niebiescy. Po doskonale rozegranej kontrze swoje piąte trafienie zaliczył Krajewski. 50 min 23:24. Jego koledzy poszli za ciosem i kolejne bramki wysforowały Wisłę na cztery bramki prowadzenia 29:25. W końcówce doświadczona w bojach na europejskich parkietach Wisła nie dała sobie już odebrać zwycięstwa. Nafciarze wygrali pierwsze spotkanie 1/8 Ligi Europejskiej 31:28.
TBV Lemgo Lippe - Orlen Wisła Płock 28:31 (15:13)
Orlen Wisła Płock: Kosorotov 9, Krajewski 7, Mihić 4, Zhitnikov 4, Daszek 3, Serdio 2, Fernandez 1, Szita 1.
Rewanż we wtorek 5 kwietnia w Orlen Arenie.
Michał Kublik
Relacje na żywo w radiomixx.pl
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock
01.04.2022, godz. 17:00 Sandra SPA Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock
05.04.2022, godz. 18:45 Orlen Wisła Płock - TBV Lemgo Lippe
09.04.2022, godz. 17:00 Orlen Wisła Płock - Gwardai Opole
22.04.2022, godz. 19:00 Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock
29.04.2022, godz. 18:00 Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz
Do pobrania skład Nafciarzy!
KADRA ORLEN WISŁA PŁOCK 2021/2022