Czy ze spokojną głową do finałowego meczu przystępowali Nafciarze przeciwko Industrii Kielce? Po zdecydowanej wygranej 36:19 w półfinale z Chrobrym Głogów, czuć było, że zawodnicy i sztab szkoleniowy są pewni siebie, skupieni nad tym, co ma się wydarzyć. Na pewno Wisła Płock była podrażniona marcową porażką, o czym już po finale wspomniał Michał Daszek.
Mecz o Orlen Puchar Polski lepiej zaczęli kieleccy zawodnicy, którzy wyszli na prowadzenie 4:1. Wiślacy w pierwszej fazie byli jeszcze spięci, strata piłki w ataku, niezbyt dobrze przygotowane i oddane rzuty Tin Lucina i Gergo Fazekasa łatwo wybronił Andreas Wolff. Po kilku niefortunnych pierwszych minutach niesieni dopingiem blisko 400 kibiców Wiślacy powoli odzyskiwali pewność siebie i skuteczność. W 13. minucie Dawid Dawydzik potężnym uderzeniem doprowadził do wyrównania 6:6. Coraz bardziej rozkręcał się Michał Daszek i pewny z linii siódmego metra był Lucin. To za jego sprawą i skutecznie wykonanym rzucie karnym Wisła wyszła na prowadzenie 8:7. Później grając w osłabieniu, pomimo kary 4. minut dla Terzicia, Fazekas i Daszek dołożyli kolejne trafienia i płocczanie utrzymywali przewagę jednej bramki 10:9. Jeszcze Arkadiusz Moryto zdobył dla Industrii Kielce wyrównującego gola nr 10, ale to było wszystko, na co pozwolili płoccy zawodnicy w pierwszej części swoim rywalom. Dobra gra obronna Nafciarzy, cztery interwencje Mirko Alilovicia i koncert strzelecki Daszka (6. bramek) spowodowało, że na przerwę Wisła schodziła z czteroma bramkami na plusie 15:11.
Drugą część Orlen Wisła Płock zaczęła od zdobyczy bramkowej z rzutu karnego ponownie Lucin, chwilę później Dawydzik z obrotu i Krajewski ze skrzydła. Wisła podwyższyła prowadzenie do sześciu oczek na 19:13. 100% skuteczność Lucina, jeśli chodzi o egzekwowanie rzutów karnych! Alilović dołożył kolejne dobre interwencje, w meczu w sumie miał ich dwanaście. Kapitan drużyny Daszek ogrywał kielecką obronę i rzucał jak natchniony, został MVP meczu z jedenastoma trafieniami! Nie przeszkodziły Wiśle Płock czerwone kartki dla Susnji i Samoili, każdy następny wchodzący na parkiet zawodnik dawał z siebie co tylko mógł i pomagał drużynie w defensywie oraz ataku. Wisła zagrała mądrze i była pewna siebie, gra cieszyła zawodników i na dziesięć minut przed końcem było 27:17 dla obrońcy pucharu. Wiadomo już było, że Orlen Puchar Polski zostanie obroniony i Wiślacy trzeci rok z rzędu zdobędą to trofeum. Mecz ostatecznie zakończył się rezultatem 29:20. To było najwyższe zwycięstwo Xaviego Sabate, od kiedy jest trenerem w Płocku nad drużyną Talanta Dujszebajewa.
To była przystawka, teraz nadchodzi czas na dania główne, czyli walkę o tytuł najlepszej męskiej drużyny piłki ręcznej w Polsce w sezonie 2023/24. Pierwsze danie już 19 maja w Płocku w Orlen Arenie!
Orlen Wisła Płock - Industria Kielce 29:20 (15:11)
Orlen Wisła Płock: Alilović 12 obron, Jastrzębski – Daszek 11, Zarabec 2, Lucin 8, Sroczyk, Serdio 2, Susnja, Samoila, Fazekas 1, Krajewski 3, Terzić, Dawydzik 2, Mihić, Mindegia.
Przebieg zawodów: 1:0, 1:1, 1:2, 1:3 [5 min] 1:4 (k), 2:4, 3:4, 3:5, 4:5 [10 min] 4:6, 5:6, 6:6, 7:6, 7:7 [15 min] (k) 8:7, 8:8, 9:8, 9:9, 10:9 [20 min] 10:10 (k), 11:10, 12:10 [25 min] (k) 13:10, 14:10, 15:10, 15:11 [30 min] - (k) 16:11, 16:12, 17:12 [35 min] 18:12, 18:13, 19:13, 19:14, 20:14, 20:15, 21:15 [40 min] (k) 22:15, 22:16 [45 min] (k) 23:16, 24:16, 25:16, 25:17, (k) 26:17 [50 min] (k) 27:17, 27:18, 27:19 [55 min] 27:20, 28:20, 29:20 [60 min].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
19.05 Finał 1 - Orlen Wisła Płock - Industria Kielce, Orlen Arena, godz. 15:00
26.05 Finał 2 - Industria Kielce - Orlen Wisła Płock, Hala Legionów, godz. 20:00
29.05 Finał 3.
Michał Kublik
Reklama