Orlen Wisła Płock pokonując u siebie 35:27 Pfadi Winterthur, zapewniła sobie już awans do najlepszej 16 Ligi Europejskiej. Dzięki niespodziewanemu zwycięstwu Fenix Toulouse nad Füchse Berlin 28:27, po 7 kolejkach Nafciarze objęli ponownie prowadzenie w grupie A.
Kibice w Płocku zastanawiali się jak po dwóch ligowych meczach w PGNiG Superlidze, Wiślacy zaprezentują się w meczu Ligi Europejskiej? Pierwsze minuty spotkania, pokazały, kto chce i kto będzie rozdawał karty w tym meczu. Wisła wyszła na to spotkanie bez żadnego respektu dla rywala. Mocne rozpoczęcie pojedynku i szybkie objęcie prowadzenia. Płocczanie narzucili swoją wizję, jak ten mecz ma wyglądać. Mocno byli zaskoczeni szczypiorniści Pfadi, tym co działo się na parkiecie. Ataki gości, próby gry w pierwszej fazie meczu taktyką 7. na 6. bez bramkarza, tylko podkreślały niemoc zawodników Gorana Cvetkovica. Obrona Wisły była szczelna, przygotowana na każdą niemal kombinację ofensywną rywali. Biciem głową w mur, tak można podsumować pierwszą połowę w wykonaniu Winterthuru.
Michał Daszek / Orlen Wisła Płock
W osi czasu i statystykach pierwsze 30 min. 5 min 5:1, 10 min 8:3, 20 min 10:3. Ponad 10-minutowa niemoc ofensywna gości bez bramki, została przerwana dopiero w 21 minucie przez Sadoka. W 26 min wreszcie udaje się rzucić bramkę Kosorotowovi. Dla Rosjanina grającego w Płocku to była 41 bramka zdobyta w Lidze Europejskiej. Wcześniej już mógł to zrobić, niestety tak jak Przemysław Krajewski nie wykorzystał rzutu karnego. Pierwszą połowę ze skutecznością 50% w bramce kończy Adam Morawski, zachwycając swoją dyspozycją. 25 min 13:7, 30 min 16:9.
Po zmianie stron gra była wyrównana w pierwszej fazie drugiej połowy. Pfadi starało się zmniejszać straty. Najmniejsza różnica, pięcioma bramkami, była w 40 min 19:14. Wisła wtedy ponownie wrzuciła mocniejszy tryb w ataku i momentalnie odskoczyła rywalowi na 9 bramek różnicy. 45 min 25:16. Blisko byli podopieczni Xaviego Sabate osiągnięcia 10-bramkowej różnicy, ale ta sztuka się nie udała. Wisła zdobywała "łatwe" bramki po stratach przyjezdnych w grze 7. na 6. Nie wiem czemu, uparcie tej taktyki trzymała się trener gości. Ryzyko zupełnie się nie opłacało. Swoje liczniki w meczu podkręcali, Mihić, Mindegia czy Lucin. 55 min 31:22. Koniec meczu 35:27
Tin Lucin / Orlen Wisła Płock
Jak napisałem na TT "Piękny wieczór zapewnili Nafciarze kibicom w Orlen Arenie" - oby nie nie ostatni w tym sezonie!
Orlen Wisła Płock - Pfadi Winterthur 35:27 (16:9), Mihić 6, Serdio 5, Mindegia 4, Daszek 3, Lućin 3, Jurećić 3, Krajewski 3, Fernandez 2, Szita 2, Kosorotov 2, Daćko 1, Sunsja 1.
Michał Kublik
Relacje na żywo w radiomixx.pl
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock
19.02.2022, godz. 17:00 Stal Mielec - Orlen Wisła Płock (mecz w Staszowie)
22.02.2022, godz. 18:45 Tatran Presov - Orlen Wisła Płock
24.02.2022, godz. 17:30 Grupa Unia Azoty Tarnów-Orlen Wisła Płock (PP)
26.02.2022, godz. 19:00 Orlen Wisła Płock - Grupa Unia Azoty Tarnów
Do pobrania skład Nafciarzy!
KADRA ORLEN WISŁA PŁOCK 2021/2022