Orlen Wisła Płock weszła w decydującą fazę sezonu. Do końca PGNiG Superligi pozostało 6. serii. We wtorek 29 marca mecz 1/8 Ligi Europejskiej z Lemgo Lippe, to pierwszy mecz w fazie pucharowej rozgrywek europejskich. Z Azotami Puławy spotkamy się w półfinale Pucharu Polski.
Mecz ligowy z drużyna Roberta Lisa zapowiadany był jako hit serii. Grały ze sobą drużyny z 2 i 3 miejsca w tabeli. Kto dobrze obserwuje i analizuje mecze Puław i Płocka w ostatnich sezonach mógł przypuszczać jak wyglądać będzie mecz. Stało się tak, jak można było przewidzieć. Przede wszystkim Płocczanie przystąpili do meczu wypoczęci i zregenerowani. Dwa mecze z Puławami, w których Wisła miała kłopoty, były to mecze po trudnych spotkaniach w rozgrywkach europejskich. Mecze, które poprzedzały brak treningu i regeneracji. Tak było po Silkeborgu (sezon 2018/19), tak było po Pfadi Winterthur (2021/22). W pozostałych meczach Wisła dominowała i zdecydowanie wygrywała.
Nowa hala KS Azoty Puławy / Grupa Azoty Arena. Pojemność hali 3138 miejsc.
Mecz 20. serii Superligi Wisła rozpoczęła jak Bruce Lee, Wejściem Smoka. Po dwóch bramkach Zoltana Szity Przemka Krajewskiego, po jednej Leona Susnja i Sergieja Kosorotova było 6:1. Czas dla swojego zespołu wziął Robert Lis. Dominacja Nafciarzy uwidaczniała się na każdej niemalże pozycji z każdą minutą meczu. Doskonale w bramce grał Adam Morawski, który od spotkania z Piotrkowianinem zachwyca coraz lepszą formą, w całym meczu 12/21 - 31%. To tylko napędzało ataki Nafciarzy, którzy budowali swoją przewagę. W 20 min 8:13. Momentami Michał Jurecki i koledzy zmniejszali straty, jednak co krok Wisła odskakiwała rywalom, dając do zrozumienia, kto rządzi na parkiecie. Bramki Krajewskiego z kontr, Lovro Mihicia ze skrzydła pozwoliły zakończyć pierwszą połowę z bezpieczną przewagą 18:12.
Xavi Sabate, Przemysław Krajewski / Orlen Wisła Płock
W drugiej połowie Orlen Wisła Płock pomimo słabszego początku znalazła swój rytm i tempo rozgrywania piłką. W 35 min 13:20. Bramki Krajewskiego, Szity, Serdio wysforowały ekipę Xavi Sabate na prowadzenie nawet +9. 38 min 13:22. Wydawało się, że nic nie zatrzyma Nafciarzy. Scenariusz meczu okazał się jednak bardziej dramatyczny. Bardzo dobra postawa w obronie Puławian prowokowała Daszka i kolegów do popełniania błędów. Powracający po kontuzji i przerwie Fernandez oraz niemogący odnaleźć się w ostatnich meczach Żytnikov sprokurowali kilka strat. Do tego trzeba dołożyć lepszą dyspozycję w bramce gospodarzy Zembrzyckiego, który wybronił kilka sytuacji, spowodowało, że przewaga topniała w oczach. W 49 min 21:24, wtedy w bramce cudowną interwencją popisał się Morawski. Wybronił karnego, wykonywanego przez Jarosiewicza. Ta interwencja dodała tlenu Wiśle. Nafciarze odzyskali energię i tempo gry, zbudowali bezpieczną przewagę +6. 55 min 22:28. Do końca Wiślacy kontrolowali poczynania gospodarzy i ostatecznie Azoty Puławy przegrały 24:32. MVP meczu: Adam Morawski. Doskonały mecz Krajka, bramki z lewego i prawego skrzydła, z karnego oraz z wielu kontr, dłonie same składały się do oklasków. Był najskuteczniejszy na parkiecie 9/9 - 100%.
Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 24:32 (12:18)
ORLEN Wisła Płock: Krajewski 9, Szita 7, Mihić 6, Kosorotov 5, Daszek 2, Serdio 1, Susnja 1, Mindegia 1.
Michał Kublik
Relacje na żywo w radiomixx.pl
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock
29.03.2022, godz. 18:45 TBV Lemgo Lippe - Orlen Wisła Płock
01.04.2022, godz. 17:00 Sandra SPA Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock
05.04.2022, godz. 18:45 Orlen Wisła Płock - TBV Lemgo Lippe
09.04.2022, godz. 17:00 Orlen Wisła Płock - Gwardai Opole
22.04.2022, godz. 19:00 Górnik Zabrze - Orlen Wisła Płock
29.04.2022, godz. 18:00 Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz
Do pobrania skład Nafciarzy!
KADRA ORLEN WISŁA PŁOCK 2021/2022