Po raz pierwszy na ławce jako trener Wisłę Płock poprowadził Dariusz Żuraw, który kontrakt z klubem podpisał w miniony czwartek. Kibice przed meczem z Chrobrym Głogów zastanawiali się, czy zadziała przysłowiowa nowa miotła? Analizując pierwszą jedenastkę gospodarzy, trener nie zaryzykował i postawił na doświadczonych zawodników.
W pierwszych minutach Chrobry Głogów wydawał się drużyna aktywniejszą i kilka razy próbował przebić się w szesnastkę Wiślaków, która skutecznie rozbijała ataki gości. Pierwsza próba zagrożenia ze strony gospodarzy miała miejsce w 9. min, kiedy Wisła wyszła z kontrą, Gabriel Estigarribia uciekł się do faulu na Dawidzie Kocyle, by zatrzymać akcję. Rzut wolny przyniósł pierwszy celny strzał na bramkę Damiana Węglarza, próby zdobycia bramki podjął się Fabian Hiszpański. Przez kolejny czas trwania meczu nie wiele działo się na murawie, dopiero w 40. min bramce Bartłomieja Gradeckiego mógł zagrozić strzał Artura Bogusza, który uderzał zza szesnastki, piłka minimalnie nad poprzeczką opuściła plac gry. Sędzia Dominik Sulikowski równo z 45. min zakończył bezbramkową pierwszą połowę, w której jedyny celny strzał na bramkę oddała Wisła Płock.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, udało im się wywalczyć w 47. min rzut rożny. Starali się pressować bardzo wysoko Wiślaków i dwukrotnie z rzędu bili kolejne kornery. Na szczęście przy drugim rzucie rożnym minimalnie uderzając głową chybił Mikołaj Lebedyński. Po rzucie rożnym poszła akcja z lewej strony w kierunku bramki Chrobrego, w pole karne wpadł z piłką Kocyła, wtedy został sfaulowany i sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę jedenastkę pewnie zamienił Łukasz Sekulski w 54. min. Chwilę później w 57. min padł gol wyrównujący dla gości, po rzucie wolny futbolówkę głową precyzyjnym uderzeniem nad interweniującym Gradeckim skierował do bramki Estigarribia. Gra się momentalnie ożywiła i oba zespoły z ogromną determinacją starały się zdobyć następnego gola. Kolejną bramkę po przepięknej akcji i dokładnym podaniu Hiszpańskiego strzelił Sekulski w 67. min, który odebrał piłkę w polu karny i precyzyjnym uderzeniem pokonał Węglarza. W 79. min Janus i Sekulski starali się zagrozić bramce gości, piłka odbiła się od obrońców i wyszła na rzut rożny, który nie przyniósł zagrożenia. Parę sekund później znowu bił piłkę Janus, ta trafiła w rękę rywala będącego we własnym polu karnym, sędzia podyktował drugą jedenastkę w meczu. Ostateczną decyzję arbiter musiał podjąć po analizie VAR. Po wideoweryfikacji trwającej kilka minut karny został anulowany. Głogowianie w ostatnich minutach przycisnęli i byli bliscy zdobycia wyrównującej bramki. Bramkarz i defensywa gospodarzy obronili się i nie stracili gola. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, Wisła Płock pokonała na swoim stadionie Chrobrego Głogów 2:1.
Wisła Płock – Chrobry Głogów 2:1 (0:0
1:0 – Łukasz Sekulski (rz.k.) 54’
1:1 – Gabriel Estigarribia 57’
2:1 – Łukasz Sekulski 67’
WPŁ: 99. Bartłomiej Gradecki, 4. Adam Chrzanowski, 5. Beniamin Czajka, 8. Jakub Grič, 9. Dawid Kocyła (66’, 10. Krzysztof Janus), 14. Mateusz Szwoch, 16. Fabian Hiszpański, 20. Łukasz Sekulski (C), 24. David Niepsuj, 37. Paweł Chrupałła (92’, 22. Szymon Leśniewski), 77. Jakub Szymański.
CHR: 1. Damian Węglarz, 3. Michał Michalec (C), 4. Gabriel Estigarribia E Silva, 7. Artur Bogusz (68’, 14. Bartosz Biel), 9. Mateusz Ozimek, 11. Mikołaj Lebedyński, 19. Patryk Mucha (84’, 27. Kamil Wojtyra), 30. Szymon Bartlewicz (68’, 16. Robert Mandrysz), 33. Natan Malczuk, 77. Dawid Hanc (84’, 8. Patryk Plewka), 80. Kacper Tabiś.
Żółte kartki: Kocyła, Szymański – Estigarribia, Michalec.
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Reklama