Jak podaje nieoficjalnie Przegląd Sportowy, Orlen Wisła Płock nie otrzyma dzikiej karty i nie zagra w Lidze Mistrzów w sezonie 2020/2021. Według PS dzikie karty w tym sezonie otrzymają Pick Szeged, Elverum, HBC Nantes, Celje, Mieszkow Brześć oraz Dinamo Bukareszt.
Robert Czwartek, prezes Wisły Płock, podkreśla, że jako klub zrobiliśmy wszystko w celu otrzymania dzikiej karty. Wpływ na jej ewentualne nie otrzymanie, może mieć fakt, że żaden z polskich nadawców może nie wykupić praw telewizyjnych do pokazywania LM, co jest jednym z kluczowych argumentów za przyznaniem dzikiej karty. Czekamy na oficjalną decyzję EHFCL, którą możemy poznać 19 czerwca.
W tegorocznej LM mają pewny udział: PGE VIVE Kielce, PPD Zagrzeb, Aalborg, FC Barcelona, Paris Saint-Germain, THW Kiel, Flensburg-Handewitt, Telekom Veszprem, Vardar Skopje i FC Porto. Do nich dołączy 6 drużyn z dziką kartą.
Jeśli potwierdzą się te informacje, Nafciarze zagrają w nowych rozgrywkach, czyli Lidze Europy.
Wisła Płock przygotowuje się do nowego sezonu, wczoraj oficjalnie został potwierdzony kontrakt z prawoskrzydłowym Krzysztofem Komarzewskim, o którym pisaliśmy już w poniedziałek 15 czerwca. Czekamy na oficjalne potwierdzenie pozyskania serbskiego leworęcznego rozgrywającego Predraga Vejina, zastąpi on Konstantina Igropulu, z którym Wisła nie przedłużyła kontaktu.