W swoim debiucie wygrał - teraz czas na pierwsze zwycięstwo domowe. Jednak przed trenerem Pavolem Staňo i jego piłkarzami ciężkie zadanie. Rywalem Wisły w 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy będzie Śląsk Wrocław, z którym Nafciarze w ostatnich 6 starciach wygrali tylko raz, a 4 razy przegrywali. Jednak ekipa z Dolnego Śląska notuje fatalne wyniki. Czy pomoże im w tym nowy trener - ten w swoim debiucie przed tygodniem zaliczył remis.
Radiomixx: Co takiego szczególnego było w trakcie pierwszego mikrocyklu z trenerem Staňo. Trener obawiał się tego mikrocyklu. Coś szczególnego było w pierwszych dniach z nowym trenerem?
Damian Zbozień: Duża różnica była, jeśli chodzi o obciążenia treningowe. Było dużo więcej jednostek treningowych, były one cięższe, intensywniejsze. Były obawy jak będziemy wyglądać w meczu z Jagiellonią, bo tych jednostek było dużo więcej - było kilka dni podwójnych, były zajęcia na sztucznej murawie. Do tego intensywność dużo wyższa. Stąd obawy trenera.
Radiomixx: Mecz z Jagiellonią był bardzo dobry albo poprawny - w zależności kto go oceni. Wygraliście i mieliście dużo okazji, których nie wykorzystaliście. Jak oceniliście to spotkanie jako zawodnicy?
Damian Zbozień: To co pan powiedział - duża nieskuteczność. To taki kamyczek do ogródka pomeczowego. Ogólnie mecz, organizacja gry, tempo, zakładanie pressingu - wszystko wyglądało naprawdę dobrze. Natomiast gdyby skuteczność była lepsza to ten wynik byłby bardziej okazały, bo myślę, że zasłużyliśmy na wyższe zwycięstwo. Mogło być rożnie - nerwówka na koniec, jakaś przypadkowa bramka i stracilibyśmy punkty. Cieszymy się, że tak się nie stało. Natomiast na przyszłość musimy być bardziej skuteczni pod bramką przeciwnika.
Nowy szkoleniowiec Wisły Płock zaliczył bardzo udany debiut. Jego ekipa w wyjazdowym meczu pokonała Jagiellonię Białystok 1:0 (bramka Marko Kolara), a co jeszcze ważniejsze - prezentowała naprawdę ładny futbol. Po 25 kolejkach Nafciarze zajmują 7. miejsce w tabeli, a do 4. miejsca brakuje im zaledwie czterech punktów. Zbliżający się mecz ze Śląskiem Wrocław będzie spotkaniem domowym, a u siebie Wisła prezentuje się w tym sezonie rewelacyjnie. W 12 meczach na własnym terenie wygrali 9 razy, a do tego dwukrotnie remisowali i raz ponieśli porażkę. Takimi samymi statystykami domowymi pochwalić się mogą najlepsze drużyny w lidze - Pogoń Szczecin i Lech Poznań. Poza zawieszonymi Jakubem Rzeźniczakiem oraz Łukaszem Sekulskim trener Staňo będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Czy w sobotę zobaczymy taką samą wyjściową jedenastkę jak w wygranym ostatnio meczu w Białymstoku?
Kolejny raz szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług kapitana Nafciarzy oraz Sekulskiego, którzy zanotują ostatni mecz pauzy. Zagrożeni absencją są Fryderyk Gerbowski oraz Piotr Tomasik / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Radiomixx: Na mecz z Jagiellonią wyszedłeś w podstawowej jedenastce, ale twoje cyfry nie są imponujące. W siedmiu meczach zagrałeś jako podstawowy zawodnik, a w trzech jako rezerwowy. Myślisz, że teraz masz większe szanse na wychodzenie w podstawowej jedenastce, będziesz o to walczył?
Damian Zbozień: To już pytanie do trenera. Ja zawsze robię wszystko na maksa uczciwie ze sobą. Mam wypracowaną taką etykę pracy. Nie było mi łatwo pogodzić się z rolą rezerwowego. Bardzo mało występów w tym sezonie. Nigdy się nie poddawałem - ta ciężka praca się broniła. Mimo, że trener narzucił duże obciążenia i byłem na to przygotowany. Ciężkimi treningami człowiek daje sobie szanse, kiedy twoja kolej przychodzi na granie to żeby dać radę. Tak do tego podchodzę. Natomiast jest nas 30 w kadrze, a tylko 11 miejsc na boisku. Trzeba akceptować decyzje trenera, przyszedł nowy i dał mi szansę. Będę się starał wszystko robić, żeby go przekonywać - żeby tych występów było jak najwięcej. Jestem doświadczony, niejedno przeżyłem. My jako zawodnicy musimy robić swoje. Nie zrażać się, jakie będą decyzje takie będą. Życie zawsze oddawało ciężką pracę. Jak nie w jednym klubie, to w drugim. Taki apel zawsze powtarzam młodym zawodnikom - nie poddawać się, w piłce szybko się wszystko zmienia. Mój przykład - byłem głębokim rezerwowym, przyszedł nowy trener i zagrałem w pierwszym meczu jako podstawowy. Szybko ta sytuacja się odwróciła. Robię swoje i będę dawał z siebie wszystko uczciwie, a decyzje należą do trenera.
W ostatnich 6 meczach ligowych pomiędzy Wisłą Płock a Śląskiem aż 4-krotnie górą byli Wrocławianie. Zwyciężyli z Nafciarzami nawet w tym sezonie - 3:1 na własnym terenie. Jednak dla Wojskowych ten sezon z pewnością nie należy do udanych. Po 25 spotkaniach zajmują 15. pozycję w tabeli z 27 punktami. Ekipy ze strefy spadkowej mają od wrocławian tylko 3 punkty mniej, dlatego najbliższe mecze Śląska będą dla niego kluczowe. Po niezadawalających wynikach zwolniony z klubu został niedawno Jacek Magiera. W jego miejsce zatrudniono Piotra Tworka, którego kojarzyć możemy z wyników ponad stan w zeszłych rozgrywkach. Będąc szkoleniowcem beniaminka doprowadził Wartę Poznań do sensacyjnego 5. miejsca pod koniec sezonu. Tworek w swoim debiucie przed tygodniem zremisował. Jednak we Wrocławiu z podziału punktów z pewnością nikt nie płacze, ponieważ ich rywalem był dobrze grający Radomiak Radom. Śląsk notuję fatalną serię 9 meczów bez zwycięstwa (w tym 3 remisy). Co więcej, w ostatnich trzech spotkaniach Wojskowi nie potrafili zdobyć bramki, mimo że w ich drużynie występuje Erik Expósito. Hiszpan w tym sezonie strzelił 9 goli.
Radiomixx: Jesteście w trakcie przygotowań do meczu ze Śląskiem Wrocław. Szykujecie coś szczególnego?
Damian Zbozień: Nie mogę tego zdradzać. Na każdego przeciwnika jest plan i pomysł. Kluczem jest jego realizacja. Trener fajnie po meczu z Jagiellonią powiedział, że udało nam się te zadania zrealizować. Nie zawsze tak jest - pomysł na mecz jest, a wdrożenie jego na boisku to druga historia. Będziemy się starali zaskoczyć rywala. Gramy u siebie - chcemy odbudować twierdzę. Z Łęczną się udało wygrać, teraz musimy iść za ciosem. Czeka nas trudne spotkanie - przyjeżdża rywal z nożem na gardle, który musi zdobyć punkty, więc jesteśmy przygotowani do trudnego boju.
(to fragment wywiadu z obrońcą Wisły Płock - całości wysłuchacie w materiale!)
Nafciarze podejmować będą Śląsk Wrocław w sobotę, 19 marca o godzinie 12:30. Widzimy się na stadionie!
fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Nafciarz94.
Tabela Nafciarza Sezonu po 25. kolejce Ekstraklasy:
1. Krzysztof Kamiński 21 pkt
2. Damian Warchoł 18 pkt
2. Rafał Wolski 18 pkt