Po długiej i wyczerpującej podróży z Porto szczypiorniści Orlen Wisły Płock zameldowali się w Ostrowie Wielkopolskim. Ich rywalem był Arged Rebud KPR Ostrovia prowadzony przez trenera Macieja Nowakowskiego. Płocczanie wygrali spotkanie 31:23, do przerwy prowadząc 16:14.
To już tradycja, że pierwsze połowy po wyczerpujących podróżach zawodników z meczów w europejskich rozgrywkach, są dużym wyzwaniem dla Wisły. Tak też było i w tym meczu. Pomimo osiągania dwukrotnie czterobramkowej przewagi rywalom udawało się niwelować straty. Wisła zaczęła od celnych rzutów Dimy Zhitnikova i Lovro Mihicia. Był moment, gdy to gospodarze wyszli na prowadzenie 4:3 i 5:4. Przy remisie 6:6 Tin Lucin wykorzystał rzut karny, a kolejne udane akcje przyniosły bramki Abela Serdio, Mihicia i Zhitnikova. Gdy w 20 min Lucin ponownie skutecznie rzucił karnego, Wisła prowadziła 11:7. W bramce Ostrowian dobrze spisywał się Jakub Zimny, jego skuteczne interwencje napędzały ataki gospodarzy. Niesieni dopingiem pasiaki zredukowali straty do jednej bramki 10:11. Ten stan nie trwał długo, Wisła momentalnie odzyskała wigor i trafienia Serdio, Michała Daszka i Miha Zarabeca dały prowadzenie 14:10 dla gości. W ostatnich pięciu minutach Nafciarze dołożyli jeszcze dwa trafienia, gospodarze aż cztery ustalając wynik do przerwy na 14:16.
Drugą połowę Wisła rozpoczęła bramką Niko Mindegii, który dołożył jeszcze dwa trafienia. Na lewym skrzydle grał Przemysław Krajewski, na prawym Daszek, obaj rzucili po dwa gole i goście objęli prowadzenie 23:17. Trener gospodarzy zaczął dawać grać zmiennikom, na parkiecie pojawili się Igor Krivokapić, Patryk Marciniak czy Krzysztof Łyżwa. Wisła w pełni kontrolowała wydarzenia w 3mk Arena Ostrów. Rzuty karne bezbłędnie wykonywał Lucin 4/4. W bramce dobrze spisywał się Marcel Jastrzębski, który wybronił dwa rzutu karne, w sumie miał 11 udanych interwencji. Przepięknej urody była 25. bramka po akcji Wiślaków. Zarabec ze środka podaje do Pirocha na prawe rozegranie, Czech długą piłkę posyła do Krajewskiego na lewą flankę. Krajek łapie i w wyskoku przerzuca na przeciwną stronę boiska, gdzie w powietrzu łapie piłkę Daszek i pakuje ją do pustej bramki! Akcja zagrana dynamicznie oraz z zegarmistrzowską precyzją. Daszek zdobył też bramkę z bezpośredniego podania od Terzicia z lewego rozegrania, piłka podana była bardzo mocno i precyzyjnie, kapitan Wisły był przygotowany na to rozwiązanie akcji i pewnie złapał i zdobył bramkę. Wisła osiągnęła dziesięciobramkową przewagę na sześć minut przed końcem meczu. Gospodarze w ostatnich minutach zmniejszyli straty i ostatecznie po 60 min było 23:31.
Do Płocka z Ostrowa Wielkopolskiego zawodnicy wrócili ok. godziny 23:00, teraz moment na krótki odpoczynek. W niedzielę czas na kolejne zajęcia przygotowujące już drużynę do środowego meczu Ligi Mistrzów z GOG.
Arged Rebud KPR Ostrovia - Orlen Wisła Płock 23:31 (14:16)
Orlen Wisła Płock: Jastrzębski 11/32 34% – Daszek 4, Zarabec 2, Lucin 5, Piroch 2, Serdio, Fazekas 1, Krajewski 4, Perez 1, Terzić, Dawydzik 2, Mihić 2, Mindegia 4, Zhitnikov 4.
Przebieg zawodów: 0:1, 0:2, 1:2 [5 min] 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 4:4, 5:4 [10 min] 5:6, 6:6, 6:7, 6:8 [15 min] 6:9, 6:10, 7:10, 7:11 [20 min] 8:11, 9:11, 10:11, 10:12, 10:13 [25 min] 10:14, 11:14, 12:14, 12:15, 13:13, 13:16, 14:16 [30 min] - 14:17, 15:17, 15:18, 15:19 [35 min] 15:20, 16:20, 16:21, 17:21, 17:22, 17:23 [40 min] 17:24, 17:25, 17:26, 18:26, 18:27 [45 min] 19:27, 19:28, 20:28 [50 min] 20:29, 20:30, 21:30 [55 min] 22:30, 23:30, 23:31 [60 min].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
20.09 LM-1 Orlen Wisła Płock - GOG godz. 18:45
24.09 SL-6 Orlen Wisła Płock - Energa Wybrzeże Gdańsk godz. 15:00
28.09 LM-3 Montpellier HB - Orlen Wisła Płock godz. 20:45
Fot. Orlen Superliga
Michał Kublik
Reklama
Transmisja na YT. Nie zapomnij subskrybować radiomixx.pl