W sobotnie popołudnie na stadionie w Zabrzu Górnik podejmował zespół Wisły Płock. Obie drużyny nie potrafią wygrać od kolejno 5 (Górnik) i 10 spotkań (Wisła). Jednak w tym meczu to goście wracają do domu, po raz pierwszy od 14 lutego, z kompletem punktów. Fatalna seria 10 spotkań bez zwycięstwa w końcu przełamana!
W porównaniu do poprzedniego spotkania z Cracovią na boisko w pierwszym składzie wybiegli Luka Šušnjara na skrzydle, Mateusz Lewandowski w ataku, a zmagającego się z drobnym urazem Kristiána Vallo zastąpił Damian Zbozień.
Pierwsza połowa spotkania była bardzo słaba i nudna. Piłkarze Górnika Zabrze próbowali konstruować swoje akcje, ale ich dośrodkowania były albo bardzo niecelne, albo dobrze czytali ich grę stoperzy gości. Płocczanie w ofensywie w zasadzie nie istnieli, przynajmniej do końcówki pierwszej połowy. W 16. minucie po rzucie rożnym próbował z ostrego kąta uderzać Piotr Krawczyk, ale Krzysztof Kamiński łatwo wypiąstkował ten lekki strzał. W 44. min w końcu nadarzyła się sytuacja ofensywna Nafciarzy. Rajd lewą stroną boiska zakończył niezłym dośrodkowaniem Luka Šušnjara, ale w polu karnym o włos minął się z piłką Mateusz Lewandowski. Pod sam koniec pierwszej połowy po bardzo dalekim wrzucie z autu przez Damiana Zbozienia uderzał Mateusz Szwoch, ale jego płaski strzał bez problemów obronił bramkarz gospodarzy Martin Chudý. Po bardzo bezbarwnej pierwszej połowie na tablicy wyników widniał wynik 0-0.
Brakuje spokoju i dokładności na połowie przeciwnika. Znajdujemy się w okolicach pola karnego rywali i mamy niecelne podania. Ciężko jest wtedy stworzyć jakąś dobrą sytuację. To jest na pewno do poprawy na drugą połowę spotkania - powiedział w przerwie dziennikarzowi Canal + Damian Zbozień.
Na drugą połowę trener Maciej Bartoszek wstawił Damiana Michalskiego oraz Patryka Tuszyńskiego. Zastąpili oni Mateusza Lewandowskiego i Lukę Šušnjarę. Druga część meczu diametralnie różniła się od pierwszych 45 minut. Od samego początku do ofensywy ruszyli piłkarze gospodarzy tworząc groźne sytuacje pod bramką Nafciarzy. Kilka dogodnych sytuacji miał Richmond Boakye, którego wpuścił po przerwie trener Marcin Brosz. Już w 46. minucie napastnik rodem z Ghany wbiegł w pole karne gości i stanął w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale świetnym wślizgiem popisał się Jakub Rzeźniczak, który wybił piłkę. Przez kolejne kilka minut gorąco było w polu karnym niebiesko-biało-niebieskich, ale zabrzanom brakowało poprawnego wykończenia, jak przy strzale Boakye, który minął słupek. Kluczowym momentem tego spotkania była sytuacja z 61. minuty. Po stracie piłki przez zawodnika Górnika do piłki dopada Patryk Tuszyński. Po raz kolejny w tym sezonie 31-letni napastnik wykorzystał swoją siłę i umiejętność zastawiania się z piłką i mając dwóch obrońców na plecach pokonał bezradnego Martina Chudego. Od tego momentu to zawodnicy Wisły częściej byli przy piłce i starali kreować sobie sytuacje strzeleckie. Utrata bramki całkowicie podcięła skrzydła gospodarzom. W 76. minucie zaskoczyć Kamińskiego próbował Bartosz Nowak, ale bramkarz pewnie interweniował. W 80. minucie po kolejnym dobrym, dalekim wrzucie z autu przez Damiana Zbozienia w pole karne rywali piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Mateusza Szwocha, który płaskim strzałem zdobywa bramkę na 2-0. Do końca spotkania wynik się nie zmienił i Wisła w końcu przełamuję zwycięską niemoc i wraca do Płocka z kompletem punktów.
Bramka Patryka Tuszyńskiego sprawiła radość nie tylko piłkarzom Wisły, ale i wszystkim kibicom / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Był to dla nas bardzo ważny i ciężki mecz przynajmniej z kilku powodów. Raz, że sytuacja w tabeli i seria bez zwycięstwa, ale też dwa wyjazdowe spotkania w krótkim odstępie czasu, które zostały przez nas mocno przepracowane. Baliśmy się trochę o to jak będziemy wyglądać fizycznie w tym pojedynku, bo Górnik miał jeden dzień więcej na regenerację i mogło być to widoczne. Najważniejsze jednak, że zagraliśmy konsekwentnie w defensywie. W pierwszej połowie byliśmy zbyt cofnięci, brakowało nam utrzymania przy piłce na połowie Górnika, stąd korekty i zmiany w przerwie. Później wszystko ułożyło się tak jak chcieliśmy - po fajnym przechwycie Kocyły i dograniu do Tuszyńskiego, Patryk zrobił to czego od niego oczekujemy. Ta bramka na pewno dodała nam wiary, że możemy tutaj uzyskać korzystny rezultat. Następnie dobrze wykonujemy stały fragment gry i ostatecznie inkasujemy upragnione trzy punkty. Mamy to przełamanie, które zawodnikom gdzieś tam ciążyło w głowach. Cieszymy się bardzo i gratuluję swoim zawodnikom, bo wykonali dziś kawał dobrej roboty - skomentował mecz na konferencji trener Maciej Bartoszek.
Dzięki wygranej Nafciarze z 29 punktami na koncie awansują na 12. miejsce w tabeli, a nad ostatnią Stalą Mielec mają 8-punktową przewagę. Do końca sezonu pozostały 3 mecze, więc można zaryzykować stwierdzeniem, że dzięki dzisiejszemu zwycięstwu płocczanie mogą być już dużo spokojniejsi o utrzymanie w Ekstraklasie. Co warte zauważenia dzięki strzelonym dzisiaj bramkom Patryk Tuszyński i Mateusz Szwoch zostają najlepszymi strzelcami zespołu (po 5 bramek), a Szwoch oprócz golami może popisać się też 9 asystami.
W następnym meczu zespół Macieja Bartoszka zmierzy się z Lechią Gdańsk. To spotkanie w piątek, 30 kwietnia o godzinie 18:00.
Górnik Zabrze - Wisla Płock 0:2 (0:0)
0:1 - Patryk Tuszyński 61'
0:2 - Mateusz Szwoch 80'
Górnik: 84. Martin Chudý - 3. Krzysztof Kubica, 2. Przemysław Wiśniewski, 27. Adrian Gryszkiewicz - 16. Dariusz Pawłowski (72', 15. Norbert Wojtuszek), 6. Roman Procházka (72', 13. Kacper Michalski), 17. Bartosz Nowak, 20. Daniel Ściślak (46', 10. Richmond Boakye), 64. Erik Janža - 21. Piotr Krawczyk (72', 7. Michał Rostkowski), 9. Jesús Jiménez
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński - 33. Damian Zbozień, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 7. Piotr Tomasik - 9. Dawid Kocyła (62', 11. Piotr Pyrdoł), 94. Dušan Lagator, 6. Damian Rasak, 14. Mateusz Szwoch, 20. Luka Šušnjara (46', 8. Patryk Tuszyński) - 37. Mateusz Lewandowski (46', 2. Damian Michalski)
Żółte kartki: Ściślak, Kubica, Boakye - Kocyła, Lagator, Zbozień, Uryga
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Nafciarz94.
fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Po każdej kolejce wybierzcie 3. Waszym zdaniem najlepszych zawodników Wisły Płock. Link do oddania głosu na TT: #NafciarzSezonu
Wyniki po 26 kolejkach:
1. Krzysztof Kamiński - 31 pkt
2. Mateusz Szwoch - 26 pkt
3. Damian Rasak - 16 pkt
Nafciarz94:
1. Mateusz Szwoch
2. Patryk Tuszyński
3. Damian Zbozień
PLEBISCYT "Z Tumskiego Wzgórza" - głosuj na książkę, wyślij sms na nr 73601, treść: SIT.7
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNAPG SPORT ARENA