W czwartkowy wieczór Wisła Płock zagra na stadionie w Mielcu z tamtejszą Stalą. W ostatnich dwóch meczach Nafciarze przegrywali, tracąc przy tym aż 8 bramek! Czy z drużyną prowadzoną przez Leszka Ojrzyńskiego nastąpi przełamanie?
Mecz ze Stalą Mielec pierwotnie miał się odbyć 8. lutego. Ze względu na bardzo złe warunki pogodowe - mróz i silne opady śniegu, mecz został przełożony. Po niecałym miesiącu sytuacja przystępujących do tego meczu zespołów wygląda zupełnie inaczej. Wtedy Wisła Płock podchodziła do meczu jako drużyna, która ostatnie trzy mecze wygrała i była w tzw. gazie. Teraz sytuacja wygląda całkiem odmiennie.
W obecnym sezonie Nafciarze podejmowali na stadionie im. Kazimierza Górskiego beniaminka z Mielca. Miało to miejsce w sierpniu 2020 roku, w ramach 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wtedy, po słabym w wykonaniu Niebiesko-Biało-Niebieskich meczu drużyny podzieliły się punktami (1-1, dla gospodarzy bramkę w ostatnich minutach meczu zdobył Mateusz Szwoch). Teraz drużyna prowadzona przez dobrze znanego płockim kibicom Leszka Ojrzyńskiego okupuje ostatnie miejsce w tabeli i wszystkimi siłami stara się walczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tej pory zanotowali tylko 3 zwycięstwa: z Piastem Gliwice (3-2), Jagiellonią Białystok (3-1) oraz Legią Warszawa (3-2).
Ostatnie 3 mecze tego zespołu nie napawają kibiców optymizmem. Porażka z Górnikiem Zabrze (1-2), bezbramkowy remis z Cracovią i ostatnia porażka z Lechią (0-1) sprawiają, że sytuacja w tabeli jest coraz trudniejsza. Wartym odnotowania jest fakt, że mimo niekorzystnych wyników, to w tych meczach Stal grała naprawdę przyzwoicie i prawdopodobnie odrobina więcej szczęścia lub umiejętności pozwoliłaby im zdobyć więcej punktów. Wśród najbardziej aktywnych piłkarzy Mielca należy wymienić Macieja Domańskiego. 30-latek w tym sezonie 5-krotnie umieszczał piłkę w bramce rywali oraz 4 razy asystował. Wydaje się, że to najgroźniejszy punkt drużyny Leszka Ojrzyńskiego.
Czy Wisła Płock zapunktuje z beniaminkiem? / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Wisła Płock będzie przystępować do tego meczu po dwóch porażkach z rzędu: z Legią w Warszawie (2-5) i z Wisłą Kraków (1-3). Z pewnością zespół oraz jego kibice liczą na przełamanie złej passy i zgarnięcie kompletu punktów. Szczególnie, że sytuacja w tabeli nie wygląda najlepiej. W 18 meczach Nafciarze zdobyli 22 punkty i okupują 13. miejsce w tabeli, mając aż/tylko 7 punktów przewagi nad ostatnią Stalą Mielec. Przy ewentualnej porażce ta różnica będzie wynosić 5 punktów (15. w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała ma 17 punktów). Trener Radosław Sobolewski będzie musiał sobie poradzić bez Dušana Lagatora, który w poprzednim meczu zobaczył czwarty żółty kartonik i musi pauzować. Wciąż wątpliwy jest występ Dawida Kocyły.
Jak w takim razie “poukłada” zespół trener Nafciarzy? Czy Wisła Płock w końcu zdobędzie komplet punktów i skoczy w tabeli Ekstraklasy? Odpowiedzi na te pytania uzyskamy w czwartek wieczorem. Zaległy mecz Stali Mielec z Wisłą Płock odbędzie się 4. marca o godzinie 20:30. Kibice mogą śledzić przebieg spotkania na antenach Canal + Sport.
Nafciarz 94.
fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Po każdej kolejce wybierzcie 3. Waszym zdaniem najlepszych zawodników Wisły Płock. Link do oddania głosu na TT: #NafciarzSezonu
Wyniki po 18 kolejkach:
1. Krzysztof Kamiński - 17 pkt
2. Mateusz Szwoch - 16 pkt
3. Damian Rasak - 12 pkt
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNA PG SPORT ARENA