Dzisiejszego wieczora mierzyła się z Górnikiem Zabrze Wisła Płock. Nafciarze z pewnością liczyli, że w końcu przełamią passę porażek na wyjeździe, ale po raz kolejny przy zyskaniu prowadzenia nasi piłkarze stanęli i dali się zepchnąć do głębokiej defensywy, co spowodowało utratę kompletu punktów.
Na to spotkanie do składu wrócili m.in. Jakub Rzeźniczak, Damian Rasak, Damian Warchoł czy Dominik Furman. Jako młodzieżowiec wystąpił Fryderyk Gerbowski, który w poprzednim spotkaniu debiutował na ostatnie minuty. Wzmocnieniem od początku meczu dla gospodarzy był Lukas Podolski.
To właśnie Mistrz Świata zaczął spotkanie od groźnego faulu na Piotrze Tomasiku. Za to zagranie zobaczył szybką żółtą kartkę. Nieczyste zagrania zarówno z jednej jak i drugiej strony to główny obraz całej pierwszej połowie, co skutkowało sporą liczbą kartek. Po paru chwilach Grzegorza Sandomierskiego próbował pokonać Rasak, ale jego strzał został wybroniony. Po nieco ponad kwadransie goście doprowadzili do prowadzenia. Płaskim strzałem popisał się Wolski, który futbolówkę otrzymał od Warchoła. Wspomnieć należy o udanym wysokim pressingu Furmana, który wcześniej odebrał piłkę rywalowi blisko pola karnego. Niestety, ale już w 23 minucie zabrzanie doprowadzili do wyrównania. Wrzutkę Podolskiego świetnie wykończył Piotr Krawczyk. Za ciosem próbowali iść zawodnicy trenera Jana Urbana, ale słupek uchronił płocczan od straty bramki. Do przerwy remis 1:1.
Na drugą połowę na murawie pojawił się Anton Krivotsyuk, który zastąpił Dušana Lagatora. Czyżby kontuzja? Czarnogórzec pod koniec pierwszej części z bólem usiadł na murawie przy standardowym kontakcie z piłką. Zainterweniować musiał VAR, kiedy Furman został nieczysto potraktowany przez zawodnika gości. Rzut karny wykończył Rafał Wolski, który zdobył tym samym swoją drugą bramkę w tym meczu. Po mniej więcej godzinie gry stało się to co pamiętają z pewnością kibice z poprzednich meczów wyjazdowych. Zawodnicy Nafciarzy stanęli i dali się bardzo zepchnąć do defensywy. Kolejne groźne akcje zmuszały bramkarza płocczan do interwencji, ale Jesús Jiménez po zamieszaniu w polu karnym doprowadził do wyrównania w 67 minucie. Chwilę wcześniej na boisku pojawili się Marcel Błachewicz i Kristián Vallo, którzy zastąpili Gerbowskiego i Tomasika. Mimo wyrównanego stanu gry obraz meczu się nie zmienił - to Górnik dominował i tworzył sobie kolejne sytuacje. W 78 minucie ich próby w końcu poskutkowały. Bartosz Nowak wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po kilku minutach Krzysztof Kubica zamknął wynik meczu i mimo 8 doliczonych minut Wisła Płock ponownie przegrywa na wyjeździe.
Jeżeli chodzi o spotkanie, to myślę, że od początku weszliśmy dobrze w mecz i przez większą część czasu Górnik odpowiadał nam tylko sporadycznymi kontrami, brutalnymi faulami podostrzając spotkanie. Jeżeli chodzi o drugą połowę, to po raz kolejny przegraliśmy sami to spotkanie. To nie Górnik zaczął nagle grać rewelacyjnie, tylko my, można powiedzieć, przestaliśmy grać. Nie wiem, czy spowodowane to było wymuszonymi trzema zmianami, które musieliśmy zrobić. W przerwie uraz Dušana Lagatora, po przerwie trzeba było zmienić debiutanta Fryderyka Gerbowskiego i dokonać podwójnej zmiany. Od tamtej pory można powiedzieć, że nasza gra została zaburzona i kompletnie nie funkcjonowaliśmy jako zespół. To tak naprawdę spowodowało porażkę w naszym meczu - skomentował mecz trener Maciej Bartoszek.
Następny tydzień zarezerwowany jest na spotkania reprezentacyjne. Wisła Płock w kolejnym spotkaniu zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin. Mecz zostanie rozegrany 17 października, w niedzielę o 12:30.
Górnik Zabrze — Wisła Płock 4:2 (1:1)
0:1 - Rafał Wolski 19'
1:1 - Piotr Krawczyk 23'
1:2 - Rafał Wolski 57' (karny)
2:2 - Jesús Jiménez 67'
3:2 - Bartosz Nowak 78'
4:2 - Krzysztof Kubica 83'
Górnik Zabrze: Grzegorz Sandomierski - Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki, Adrian Gryszkiewicz - Robert Dadok (90' Dariusz Pawłowski), Alasana Manneh (90' Jean Mvondo), Krzysztof Kubica (90' Norbert Wojtuszek), Erik Janža (90' Mateusz Cholewiak) - Lukas Podolski, Piotr Krawczyk (74' Bartosz Nowak), Jesús Jiménez
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Jakub Rzeźniczak, Dušan Lagator (46' Anton Krivotsyuk), Damian Michalski - Fryderyk Gerbowski (66' Marcel Błachewicz), Damian Rasak, Dominik Furman, Piotr Tomasik (66' Kristián Vallo) - Damian Warchoł (81' Jorginho), Rafał Wolski - Łukasz Sekulski (81' Patryk Tuszyński)
Żółte kartki: Podolski, Kubica, Dadok — Gerbowski, Sekulski, Rzeźniczak, Bartoszek
Sędzia: Tomasz Musiał
fot. tytułowa Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Nafciarz94.
Głosujcie na Nafciarza Sezonu!
Nafciarz94.:
1. Rafał Wolski - 2 bramki i aktywny w ofensywie
2. Krzysztof Kamiński - mimo 4 bramek straconych kilka razy uratował swój zespół przed stratą kolejnych goli
3. Dominik Furman - harował w środku pola, to od jego odbioru zaczęła się akcja pierwszej bramki