Tylko Wisła Płock i Cracovia mają po trzech kolejkach komplet punktów. Nafciarze zdołali już pokonać dwóch pucharowiczów, a nawet samego Mistrza Polski. Jak ekipa trenera Pavola Staňo poradzi sobie z teoretycznie najsłabszym do tej pory rywalem - i to na własnym stadionie? Co na temat początku sezonu i zbliżającego się meczu powiedział nam obrońca Wisły Płock, Piotr Tomasik?
Radiomixx: Fenomenalny start sezonu. Spodziewaliście się tak spektakularnego otwarcia?
Piotr Tomasik: Może nie tyle, że się spodziewaliśmy, przystępując do rozgrywek, wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie coś osiągnąć. Mamy naprawdę dobrą drużynę, zbalansowaną. Każdy wie, co ma robić, a trener robi wszystko, żeby ta drużyna jak najlepiej wyglądała. Potrafi z każdego zawodnika wycisnąć maksa.
Radiomixx: Przed Wisłą mecz z Miedzią Legnica, czyli beniaminkiem. Zagracie w roli faworyta - to dobrze czy niekoniecznie?
Piotr Tomasik: Podchodzimy do każdego rywala na spokoju. Nie patrzymy czy to Lech, czy Miedź, czy beniaminek, czy nie. Skupiamy się na przeciwniku i wiemy, co mamy robić. Wiadomo, że lepiej się gra, mając po trzech kolejkach 9 punktów - inaczej byłoby, gdybyśmy mieli np. 1. Nie będzie to łatwy mecz, tak jak niektórym się wydaje. Miedź przyjedzie i nie będzie grała otwartego futbolu. Rywale będą podchodzili do nas z większym respektem i z każdym meczem będzie nam coraz ciężej. My będziemy kontynuowali swoją grę, miejmy nadzieję, że z takim skutkiem jak do tej pory.
O MECZU WISŁA PŁOCK - MIEDŹ LEGNICA:
Wisła Płock ograła Mistrza Polski. Wisła Płock po raz pierwszy wygrała z Lechem na Bułgarskiej. Wisła Płock od trzech kolejek jest liderem Ekstraklasy. Wisła Płock ma dwóch najlepszych piłkarzy w klasyfikacji kanadyjskiej.
Od początku sezonu ze wszystkich stron słyszeć możemy same pochwały dotyczące drużyny trenera Stano - i bardzo słusznie. Zwycięstwo przed tygodniem z Lechem Poznań (3:1) na ich stadionie było magiczną chwilą dla każdego kibica niebiesko-biało-niebieskich. W najbliższy poniedziałek na stadion im. Kazimierza Górskiego w Płocku przyjedzie jeden z beniaminków, Miedź Legnica. W teorii jest to najsłabszy rywal, z jakim do tej pory przyszło się mierzyć Nafciarzom, ale w związku z tym należy też się spodziewać zupełnie innego futbolu w ich wykonaniu. Nie będzie to prawdopodobnie zespół, który jak Lechia Gdańsk czy Kolejorz ruszą do przodu - wręcz przeciwnie, dla Miedzi w starciu w Płocku cennym byłby nawet punkt, dlatego podejrzewać można, że będą grać bardzo defensywnie, z nastawieniem na kontry. Sporym problemem dla szkoleniowca Nafciarzy może być kontuzja Mateusza Szwocha, która wyklucza go z gry na kilka tygodni - ostatnio zastąpił go Filip Lesniak.
Mimo że Miedź Legnica jest beniaminkiem, to mierzyli się z Wisłą nie tak dawno temu. Jeszcze w 2019 roku rozegraliśmy w ramach Ekstraklasy dwa spotkania i oba... wygrała Miedź, która przecież wtedy spadła z ligi. Teraz Miedzianka z pewnością nie chciałaby powtórzyć tamtego wyczynu, kiedy zaledwie sezon spędzili w najwyższej klasie rozgrywkowej. Obecnie w utrzymaniu ma im pomóc zagraniczny zaciąg. W poprzedniej kolejce w wyjściowej jedenastce Miedzi wystąpili piłkarze z aż 8 różnych krajów! Czy ta różnorodność nie odbije się drużynie prowadzonej przez trenera Wojciecha Łobodzińskiego czkawką? O tym przekonamy się pod koniec rozgrywek. Mimo że Miedzianka w zeszłym sezonie rewelacyjnie wygrała rozgrywki 1. Ligi z przewagą aż 15 punktów nad drugim w tabeli Widzewem, to obecnie ze wszystkich beniaminków są najniżej w tabeli. Zremisowali 1:1 z Radomiakiem Radom, a z Wartą Poznań polegli 1:2. Ich starcie z Lechem Poznań zostało przełożone ze względu udział Mistrza Polski w kwalifikacjach europejskich pucharów. Wiadomo, że minęły dopiero 3 kolejki z 34, ale faktem jest, że Miedź Legnica weszła w ten sezon bardzo blado. Czy będzie w stanie się podnieść?
Podobnie jak Davo, trzy bramki zdobył do tej pory Rafał Wolski, a jego gol przed tygodniem uciszył trybuny w Poznaniu /fot. Mateusz Ludwiczak /Wisła Płock S.A.
Radiomixx: Uczestniczyłeś w początkach sezonów, kiedy Wisła miała zawirowania z trenerami. Teraz wchodzicie w sezon z tym trenerem, z którym skończyliście poprzednie rozgrywki. Czy ta stabilizacja w sztabie trenerskim ma znaczenie?
Piotr Tomasik: Myślę, że tak. Skoro trener został i wszyscy byli usatysfakcjonowani pracą trenera pod koniec tamtego sezonu, to na pewno ma to wpływ. To jest piłka nożna i nikt nie może przewidzieć co będzie za tydzień. Teraz nas wszyscy chwalą, a za miesiąc będziemy rozmawiać inaczej i nie w takich humorach. Miejmy nadzieje, że to będzie trwało jak najdłużej. Chcemy być powtarzalni. Wisła skończyła sezon na 6. miejscu i chcemy, żeby to nie był przypadek.
(to tylko fragment wywiadu z Piotrem Tomasikiem - całości wysłuchacie w materiale)
Wisła Płock podejmować będzie Miedź Legnicę w poniedziałek, 8 sierpnia o godzinie 19:00. Do zobaczenia na stadionie!
fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Nafciarz94.
Tabela Nafciarza Sezonu po 3. kolejce Ekstraklasy:
1. Davo 6 pkt
2.Wolski 5 pkt
3. Sekulski 2pkt
Furman 2pkt
Gradecki 2pkt