Kilka dni temu w wywiadzie z trenerem Bogdanem Zajączkowskim pod tytułem "Jutrzenka Płock nie może zniknąć z mapy Płocka" omówiliśmy problemy, z jakimi boryka się klub. Zawodniczkom groziło niewystartowanie w rundzie rewanżowej i relegowanie z 1 ligi. To byłby najczarniejszy scenariusz.
Taki na razie nie grozi Jutrzence Płock. Dotychczasowy prezes ma ustąpić 13 lutego, drużyna została zgłoszona do rozgrywek i zagra w rundzie rewanżowej. Wywiad z trenerem Zajączkowski zakończyłem zdaniem: "Jutrzenka Płock ma wielu przyjaciół i nie powinna odtrącać ręki, która do niej jest wyciągana". Pomocne dłonie nie zostały odtrącone i miejmy nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy.
Dziś po godzinie 18:00 została zlecona dyspozycja przelewu na brakującą kwotę, by otrzymać licencje na grę. Oznacza to, że zobaczymy seniorki na ligowych parkietach już w najbliższym czasie. Pierwsze spotkania zostaną przełożone, o kolejnych krokach i zmianach w klubie poinformujemy po 10.02.2024.
"Grupa z nowym pomysłem na MMKS Jutrzenkę".
Możemy odetchnąć.
Michał Kublik