We wtorek 13 kwietnia Orlen Wisła Płock o godz. 18:45 rozpocznie swój pierwszy mecz w ćwierćfinale Ligi Europejskiej. Rywalem Nafciarzy będzie duński zespół GOG Handball.
Najbliższy rywal Nafciarzy po sezonie zasadniczym zajął pierwsze miejsce w Duńskiej Herre Handbold Ligaen, wyprzedził tegorocznego uczestnika Ligi Mistrzów, zespół Aalborg. W pierwszym meczu grupy mistrzowskiej pokonali KIF Kolding 38:26. W Last 16 Ligi Europejskiej rozprawili się z CSKA Moskwa, u siebie 33:31 i na wyjeździe 35:30.
Orlen Wisła Płock - GOG 27:24, 23.11.2019 r.
Wisła mierzyła się z GOG w poprzednim sezonie, w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów. Mecz w Danii przegraliśmy 27:28. W Płocku wygraliśmy 27:24. Jak w magazynie Wisła TV podkreśla trener Nafciarzy, Xavi Sabate - zagramy w ćwierćfinale przeciwko naprawdę dobremu zespołowi. Na tym etapie rozgrywek wszystko jest możliwe. O kwalifikacji zaważą drobne szczegóły. Musimy się bardzo dobrze przygotować do tego meczu. Znamy dobrze GOG, na pewno oni znają dobrze nas. Graliśmy przeciwko sobie w zeszłym sezonie w Lidze Mistrzów.
O sile GOG świadczy ustabilizowany i zgrany skład, grający ze sobą od dłuższego czasu. Warto zwrócić uwagę na gwiazdy występujące w duńskiej ekipie. Są to reprezentanci Mistrza Świata, rozgrywający Mathias Gidsel, lewoskrzydłowy Emil Jakobsen, obrotowy Anders Zachariassen i rozgrywający Morten Olsen. Niech liczby przemówią, w meczach z CSKA Moskwa, Gidsel rzucił 18 a Jakobsen 10 bramek. W obecnych rozgrywkach Jakobsen zdobył 99 goli i najskuteczniejszym rzucającym na obecnym etapie Ligi Europejskiej.
Mówi Sabate - po odejściu Lasse Mollera, w to miejsce mają innego zawodnika, 22-letniego Mathiasa Gidsela, który był najlepszym prawym rozgrywającym mistrzostw świata. Sporo doświadczenia do zespołu wniósł Morten Olsen. Drużyna ma wielu dobrych zawodników. Funkcjonują w podstawowym składzie od dłuższego czasu, ale są wzmacniani młodymi piłkarzami. Zdobywają wiele bramek jak wszystkie zespoły skandynawskie. Widzieliśmy to też w rywalizacji tej drużyny o ćwierćfinał z rosyjską drużyną CSKA. Można także dodać, że jest to zespół, który dużo biega, nie dokonuje zbyt wielu zmian z ataku w obronę.
Dla wielu fanów Wisły to pierwszy ćwierćfinał w europejskich rozgrywkach. Dla klubu to historyczny moment, ostatni raz Wisła grała na tym etapie rozgrywek w sezonie 1996/97. Był to Puchar Zdobywców Pucharów i dwumecz z Elgorriagą Bidasoa Irun. Nafciarze zremisowali 21:21 u siebie, przegrali na wyjeździe 14:23 i odpadli z rywalizacji.
Petrochemia Płock - Elgorriaga Bidasoa Irun 21:21, 8.02.1997 / fot. Jolanta Marciniak
Mecze z GOG zapowiadają się emocjonująco. Biorąc pod uwagę, jak wygląda obecny sezon, jego przebieg, trudno wskazać jednoznacznie faworyta tego pojedynku. Szkoda tylko, że kibice nie będą mogli tych meczów obejrzeć na żywo. Ich rola w takiej rywalizacji, mogłaby się okazać kluczowa. Zawodnicy i sztab szkoleniowy Wisły zdają sobie sprawę z historycznego kontekstu obu spotkań. Oby mecz w Danii był pierwszym krokiem do zwycięstwa i sukcesu, jakim na pewno będzie awans do Final Four LE.
Relacja na żywo w radiomixx.pl, start godz. 18:45
Zapraszamy do udziału w konkursie:
PLEBISCYT "Z Tumskiego Wzgórza" - głosuj na książkę, wyślij sms na nr 73601, treść: SIT.7
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNA PG SPORT ARENA