Trener Mariusz Misiura w wyjściowej jedenastce na mecz z Polonią Warszawa postawił w obronie na powracającego po kontuzji Bojana Nasticia, w środku Edmundsson i prawej strony Marcus Haglind - Sangre.
W 8 minucie goście przeprowadzili kontrę, która zakończyła się zdobyciem gola. Szybko z prawej strony piłkę w pola karne Wisły wprowadził Ernest Terpiłowski, dokładnie podał do nadbiegającego Łukasza Zjawińskiego, który nie miał żadnego problemy, by piłkę posłać do pustej bramki, wcześniej piłka minęła bezradnego Macieja Gostomskiego. Polonia w pierwszych minutach grała odważniej i bardziej zdecydowanie niż Wiślacy. Po strzeleniu gola to goście nadal przeważali na boisku i stwarzali kolejne dogodne sytuacje. Wisła w końcu znalazła drogę do siatki Polonii, asystę zaliczył Jime, który podał do nieobstawionego Fabiana Hiszpańskiego. Hiszpański z 16 metrów uderzył technicznie i precyzyjnie po długim rogu i pokonał interweniującego Lemanowicza. Od 28 minuty było 1:1 i takim rezultatem zakończyła się pierwsza część meczu.
W 52 minucie dośrodkowywał Hiszpański, do piłki wyskoczył Sekulski, którego poturbował golkiper gości. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił ładnym strzałem po ziemi sam poszkodowany. Wisła grała agresywniej w drugie połowie, często zawodnicy Misiury doskakiwali do rywali w środku pola i odzyskiwali futbolówkę. Taka gra przynosiła kolejne groźnie sytuacja w polu karnym Polonii. W 65 minucie ponownie doskonale z lewej strony zagrali Wiślacy, doprowadzając do przewagi w polu karnym, gdzie do pustej bramki na 3:1 ponownie trafił kapitan drużyny Wisły Płock, asystę zaliczył Miłosz Brzozowski. W drużynie zaszły zmiany zszedł Salvador, za którego na placu pojawił się Dominik Kun. Po kolejnych kilku minutach zaszły kolejne zmiany w drużynie gospodarzy. Boisko opuścili Hiszpański i Sekulski, na murawie pojawili się Przemysław Misiak i Piotr Krawczyk to była 80 minuta meczu. Krótko po zmianach, poraz kolejny z lewej strony atak Wisły przyniósł bramkę, do siatki trafił Jime, asystę zaliczył Brzozowski. Polonia na siedem minut przed końcem przegrywała 1:4. Trener Misiura zdecydował się na kolejne zmiany, na boisku w 84 minucie pojawili się Dawid Kocyła i David Niepsuj, boisko opuścili Jime i Nastić.
Wisła zagrała naprawdę drugie 45 minut bardzo dobrze i przede wszystkim skutecznie. Można było mieć wątpliwości po pierwszej połowie, czy Nafciarzy stać na zwycięstwo. Jak się okazało, w drugiej odsłonie spotkania Wisła była na tylko dobra, że Polonia Warszawa musiała uznać wyższość gospodarzy.
Wisła Płock - Polonia Warszawa 4:1 (1:1)
0:1 – Łukasz Zjawiński 8’
1:1 – Fabian Hiszpański 28’
2:1 – Łukasz Sekulski (rz.k.) 55’
3:1 – Łukasz Sekulski 65’
4:1 – Jorge Jimenez 81’
Wisła Płock: 33. Maciej Gostomski, 5. Bojan Nastić (84' 24. David Niepsuj), 6. Krystian Pomorski, 8. Dani Pacheco, 16. Fabian Hiszpański (80' 17. Przemysław Misiak), 18. Jorge Jimenez (84' 9. Dawid Kocyła), 19. Andrias Edmundsson, 20. Łukasz Sekulski (C) (80' 22. Piotr Krawczyk), 21. Miłosz Brzozowski, 44. Marcus Haglind-Sangré, 66. Iban Salvador (66' 14. Dominik Kun).
Polonia Warszawa: 57. Jakub Lemanowicz, 2. Michał Grudniewski (C), 4. Przemysław Szur, 5. Erjon Hoxhallari, 6. Jakub Piątek (80' 22. Paweł Olszewski), 8. Oliwier Wojciechowski (64' 17. Marcel Predenkiewicz), 9. Łukasz Zjawiński, 23. Xabi Auzmendi (88' 10. Michał Bajdur), 24. Ernest Terpiłowski, 37. Nikodem Zawistowski (80' 7. Marcin Kluska), 99. İlkay Durmuş (64' 16. Krzysztof Koton).
Żółte kartki: Szur, Piątek, Lemanowicz, Bajdur.
Sędzia: Damian Kos.
Michał Kublik
Reklama