8 i 9 stycznia odbył się 11. Auto Forum Płock CUP. Na starcie rozgrywek stanęły 33. drużyny z marzeniem wygrania turnieju. Wśród nich obrońca tytuły Spedycja FLOW Bydgoszcz. Jak stało się tradycji i w tym roku nie udało się obronić tytuły, zwycięzcą została ekipa ESSE Płock. W wielkiej czwórce zameldowały się jeszcze Florian Warszawa, In Plus Warszawa i Ogrodowa Fruktus Skierniewice.
radiomixx.pl: Trzydzieści trzy drużyny wystartowały w półfinałach. W Wielkiej Czwórce zameldowała się drużyna beniaminka – Ogrodowa Fruktus Skierniewice. Jak oceniacie swoje szanse?
Igor Sobalczyk: Szanujemy każdego przeciwnika, ale znamy swoją wartość. Liczymy, że będziemy grali w finale.
radiomixx.pl: Jak się układały spotkania grupowe do tej pory?
Igor Sobalczyk: Były one dla nas bardzo łatwe, bo mieliśmy średnich przeciwników. Wygraliśmy łatwo, ale dziś już było ciężko. Rano wygraliśmy 2:0, po ciężkim meczu. Teraz graliśmy z chłopakami z Lubawy, to jest ekstraklasowy zespół, obecnie zajmują 3. miejsce w ekstraklasie, więc było ciężko, wygraliśmy karnymi.
radiomixx.pl: Powiedz dwa zdania drużynie Ogrodowa.
Igor Sobalczyk: Mamy doświadczony zespół, chłopaków, którzy grają w ekstraklasie i pierwszej lidze futsalu.
Igor Sobalczyk / Ogrodowa Fruktus Skierniewice - fot. Mateusz Ludwiczak
radiomixx.pl: Jednym z półfinalistów, którzy zameldowali się w Wielkiej Czwórce, jest In Plus Warszawa. Jak przebiegały mecze do tej pory?
Dawid Wasążnik: Skupiliśmy się na defensywie, dobrze graliśmy w obronie i w 1/8 po karnych wygraliśmy, a w ćwierćfinale jedną bramką. Awansowaliśmy do półfinału. Dotąd to najwyższe nasze miejsce. Zobaczymy, jak to się dalej potoczy i czy wejdziemy do finału. To już sukces. Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcemy wygrać.
In Puls Warszawa - fot. Sebastian Wiciński
radiomixx.pl: Na swojego kolejnego rywala czeka ESSE Płock. Jest ze mną Wojciech Gapiński. Jak oceniasz rozegrane do tej pory mecze?
Wojciech Gapiński: Bardzo solidnie. Zdyscyplinowanie od tyłu, z przodu chłopaki też robią fajną pracę. I jakoś to idzie.
radiomixx.pl: Jak oceniacie swoje szanse na tle innych drużyn?
Wojciech Gapiński: Zostały 4 drużyny i na kogo się nie trafi, to każdy mecz będzie bardzo ciężki. Wszystko może się zdarzyć.
Esse Płock - fot. Sebastian Wiciński
radiomixx.pl: W ostatnim turnieju graliście w finale, w którym przegraliście z Bydgoszczą. Dziś zameldowaliście się w półfinale, w którym spotkacie się z ESSE Płock. Jak udało się dotrwać w tych spotkaniach i dotrzeć do półfinału zespołowi Florian Warszawa?
Krystian Kij: Stoimy na wysokim poziomie. Musieliśmy wiele z siebie dać, by się tu znaleźć. Na szczęście się udało. Mamy zgraną ekipę, nie zmieniamy mocno składu, zmiany kosmetyczne. Mamy swój styl. Drużyny nas znają, trochę się obawiają i podchodzą z małym respektem. Trzeba się cieszyć, bo dzięki temu dobrze nam idzie. Konsekwentnie po swoje.
radiomixx.pl: Grać w półfinale będziecie z dobrą drużyną, która zanotowała kilka fajnych wyników w turnieju – z ESSE Płock. To będzie bój o złoto.
Krystian Kij: Wszystkie cztery drużyny są na bardzo wysokim poziomie. ESSE znamy bardzo dobrze, bo wiele razy się z nimi mierzyliśmy, nawet na tym turnieju. Chyba raz przegraliśmy z nimi w finale. Ich skład też nie zmienia się mocno. Teraz jeszcze wzmocnili się chłopakami z Torunia. To będzie wyrównany mecz, zadecydują detale, kto strzeli pierwszą bramkę, będzie miał łatwiej. Zostało szczęście, bo obie drużyny mają umiejętności na wysokim poziomie.
Florian Warszawa - fot. Mateusz Ludwiczak
Auto Forum Płock Cup – jedenasta edycja. Mecze półfinałowe. W pierwszej parze In Plus Warszawa, ćwierćfinalista z 2020 roku oraz debiutant - Ogrodowa Fruktus Skierniewice. W drugiej parze ESSE Płock, zwycięzca z 2019 roku zmierzy się z Florianem Warszawa, który zajął drugie miejsce w ostatnim miejscu.
In Plus Warszawa - Ogrodowa Fruktus Skierniewice 0:4
ESSE Płock - Florian Warszawa 0:0 w karnych 3:1
Mecz o 3 miejsce: In Plus Warszawa - Florian Warszawa 1:1 w karnych 2:1
Finał: Ogrodowa Fruktus Skierniewice - ESSE Płock 2:3
radiomixx.pl: Półfinał przegrany w karnych, mecz o 3. miejsce też przegrany w karnych. Chyba najgorsze miejsce, jakie może być dla Floriana Warszawa – 4. miejsce?
Florian Warszawa: Szczerze mówiąc, było już nam trudno się zmotywować na ten mecz o 3. miejsce. Mieliśmy super sytuację, prowadziliśmy w meczu, ale później jeden głupi błąd… Byłem pewien, że uda nam się to spokojnie dowieźć do końca, tym bardziej że tworzyliśmy sytuację. Nie udało się. W półfinale mecz był bardzo wyrównany. A karne to loteria. My często nie mamy szczęścia. W ostatnim finale też w karnych przegraliśmy. Trudno cokolwiek powiedzieć, oprócz tego, że zabrakło czegoś. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.
Florian Warszawa - fot. Mateusz Ludwiczak
radiomixx.pl: In Plus Warszawa zajęło trzecie miejsce. Spodziewaliście się takiego sukcesu?
Bartek - In Plus Warszawa: Zupełnie się nie spodziewaliśmy. Turniej bardzo mocno obsadzony drużynami z ekstraklasy futsalu. Mamy też doświadczenie w ekstraklasie. Mieliśmy zespół łamany na futsal i na trawę. Z niektórymi pierwszy raz graliśmy w takim składzie. Wynik ponad stan. Szkoda tego meczu półfinałowego, ale w pewnym momencie się posypaliśmy. Zabrakło sił. Dwa dni turnieju, wieczór i te sprawy.
radiomixx.pl: Półfinał przegrany zdecydowanie 0:4, ale w meczu o 3. miejsce trzymaliście się i doprowadziliście do karnych, w których okazaliście się lepsi.
Bartek - In Plus Warszawa: Wynik 0:4 nie oddaje tego, co się działo na boisku, bo do ostatnich minut było 0:1 i dzielnie się broniliśmy. Straciliśmy bramkę, zaryzykowaliśmy, wysunęliśmy bramkarza. To się zdarza w futsalu, w takich turniejach. W meczu o 3. miejsce daliśmy z siebie wszystko. Uważam, że zasłużyliśmy. Mecz był wyrównany, stworzyliśmy kilka sytuacji. Karne to loteria. Chyba zmęczenie miało bardzo duży wpływ, bo zawodnicy tak nie robią.
radiomixx.pl: Na koniec – jakie ogólne wrażenia?
Bartek - In Plus Warszawa: Turniej świetny, super zorganizowany. Dwie hale, wszystko na czas. Jedzenie, muzyka, atmosfera, kibice, organizatorzy, sędziowie, świetne drużyny. Jestem pierwszy raz tutaj z In Plusem. Dużo słyszałem o turnieju, bo jednak głośno w Polsce. Chciałbym tu przyjeżdżać co roku, bo genialnie jest tu wszystko przygotowane. Niczego nam nie zabrakło. Od hal po wejścia do klubu i ogólną integrację. Organizatorzy są w kontakcie z nami. Po prostu rodzinnie się zachowywali.
Ogrodowa Skierniewice
radiomixx.pl: Duże zmęczenie i niedosyt. W ostatniej sekundzie stracona bramka, przegrany finał – Ogrodowa Skierniewice.
Igor Sobalczyk: Tak bywa, tak się zdarza. Mecz był wyrównany. Bardzo fajne zawody, bardzo dobrze przygotowany turniej, doskonała zabawa. Tak w futsalu bywa, że raz się wygrywa, raz się przegrywa. Nam się dziś nie udało.
radiomixx.pl: Czy to wina krótkiej ławki?
Igor Sobalczyk: Myślę, że tak, bo mieliśmy dwóch kontuzjowanych zawodników. Nie mogliśmy robić zmian. Ten finał kosztował nas bardzo dużo sił. Gratuluję zwycięzcom. Trzeba trenować i grać dalej.
radiomixx.pl: Finał był na wysokim poziomie. Graliście fajną piłkę i mecz mógł się podobać publiczności. I ta pechowa ostatnia sekunda….
Igor Sobalczyk: Myślę, że grały dwa najlepsze zespoły w tym turnieju. Finał mógł się podobać kibicom, bo naprawdę stworzyliśmy fajne widowisko. Żeby w każdym meczu tak było.
ESSE Płock
radiomixx.pl: W finałowym meczu ESSE Płock wygrywa z Ogrodowa Skierniewice. Bramka w ostatniej sekundzie meczu i zwycięstwo 3:2.
Esse Płock: Tak, bardzo fajny mecz. Dużo emocji. Wiedzieliśmy, że chłopaki grają w futsalu. My amatorsko na zielonych boiskach. Stawiliśmy czoło i fajnie się ten mecz ułożył, dużo emocji. Wygraliśmy, bardzo fajnie.
radiomixx.pl: Finał stał na wysokim poziomie. Dwukrotnie wychodziliście na prowadzenie i dwa razy was rywal dogonił. W ostatniej sekundzie szczęście jednak uśmiechnęło się do was.
Esse Płock: To było wszystko pod kontrolą!
radiomixx.pl: Przyznasz, że mecz finałowy był godny tego turnieju i mógł się podobać kibicom.
Esse Płock: Tak! Bardzo udane zawody, jestem zadowolony z chłopaków, bo zostawili kawał serducha. Zasuwaliśmy jeden za drugiego. Wygraliśmy ten turniej charakterem.
Damian Lisiecki ESSE Płock, Szymon Marciniak - sędzia międzynarodowy, Krystian Majchrzak Delta Słupno
radiomixx.pl: Mecz finałowy godny tego turnieju i mecz mógł się podobać kibicom, bo emocji nie brakowało.
Szymon Marciniak: Tak. Bardzo przyjemnie się to sędziowało. Bardzo się szanowały zespoły i nie było problemów dyscyplinarnych, co często się zdarza. Tu drużyny wykazały się grą w piłkę i kibice mogli być zadowoleni z tego, co zobaczyli na boisku, bo to był kawał dobrego futsalu.
radiomixx.pl: W finale spotkał się debiutant – Ogrodowa Skierniewice i drużyna, która już miała w swojej historii Płock CUP – ESSE Płock. Wygrali rzutem na taśmę, strzelając bramkę w ostatniej sekundzie meczu.
Szymon Marciniak: Rzutem na taśmę to dobre określenie. To były piłkarskie szachy. ESSE cały czas uciekało, przeciwnicy gonili. Byli beniaminkiem na tym turnieju, ale to są obieżyświaty, jeśli chodzi o turnieje piłkarskie. Fajnie, że zasilili nasz turniej, bo byli wartością dodaną, co bardzo cieszy. Z drugiej strony, to, że nie wygrali, pobudzi ich za rok. Wzbudzi w nich sportową złość. Przyjadą mocniejsi i żądni zwycięstwa. ESSE mistrzostwo powtórzyli. Jednak nie powtórzyło się jeszcze przez 11 lat, żeby ktoś obronił tytuł. Zobaczymy, co będzie za rok. Ten sezon był bardzo mocny. Kilka drużyn było naprawdę mocnych, co było widać dzisiaj, kiedy wszystko toczyło się do ostatnich sekund. Miejmy nadzieję, że za rok będziemy mogli też pograć i będzie jeszcze więcej futbolu.
Od lewej: Tomasz Marciniak - fot. Sebastian Wiciński
radiomixx.pl: Jedenasty Auto Forum Płock Cup za nami. 33. drużyny wystartowały. Wiemy, że zwycięstwo w tej edycji dla ESSE Płock po wspaniałym meczu z Ogrodowa Skierniewice. Wszyscy sobie chwalą to, jak wyglądał ten turniej – dwa dni emocji, dwa dni sportu i przyjaznej piłkarskiej atmosfery.
Tomasz Marciniak: Cieszę się, że kolejny raz udało nam się zorganizować ten turniej. To dzięki osobom, które cały czas są przy mnie przy organizacji. Organizacja jest na bardzo dużym poziomie i to się chwali. Przyjeżdżają z każdego zakątka Polski i nas zachwalają. Widać tę atmosferę, rozmowy chłopaków, przyjaźń, która się utworzyła między zawodnikami i na trybunach. Jestem spełniony dzięki temu turniejowi. Zapełniliśmy trybuny. Widzę radość na twarzach kibiców i zawodników, nawet tych pokonanych. Nic, tylko się cieszyć i czekamy na kolejne edycje. Zobaczymy, co będzie dalej.
radiomixx.pl: Mecz finałowy był godny finału. Wspaniałe widowisko dla kibiców. Trzykrotnie na prowadzenie wychodziło ESSE Płock i ta najważniejsza bramka padła w ostatniej sekundzie, dając im upragnione zwycięstwo.
Tomasz Marciniak: Takie zwycięstwo chyba smakuje najlepiej. Strzał był w ostatniej sekundzie, udało się chłopakiem. Widać tę olbrzymią radość, wśród kibiców również. Rzadko się zdarza, by wygrywała ekipa z Płocka. Ostatnim zwycięskim zespołem z Płocka też było ESSE, dwie edycje wcześniej. Może uda im się obronić tytuł, bo jeszcze nikomu się to nie udało. Liczymy na to, że to będzie za rok i będzie to ekipa ESSE, która zapisze się w naszych annałach i obroni tytuł. Finał godny najlepszych finałów, bardzo wysoki poziom. Dwie ekipy bardzo mocno futsalowe. Było słychać kibiców, którzy się emocjonowali. Udało nam się ściągnąć wspaniałych piłkarzy do Płocka.
radiomixx.pl: Klątwa nie została odczarowana – nadal drużyna z poprzedniej edycji nie obroniła tytułu. Dziś wygrywa ESSE Płock, ale nie tylko oni – po prostu sport i futsal.
Tomasz Marciniak: Wygrał sport, wygrało zdrowie. Pokonaliśmy wszystkie te animozje, które tu ciągle w życiu są. Wygrała piłka, radość, miłość do piłki nożnej. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagają przy organizacji tego wydarzenia, a także wszystkim sponsorom i partnerom. Czekam na kolejne edycje.
11. Auto Forum Płock Cup:
1 - ESSE Płock
2 - Ogrodowa Fruktus Skierniewice
3 - In Plus Warszawa
4 - Florian Warszawa.
Nagrody indywidualne:
Najlepszy bramkarz: Dariusz Malinowski - ESSE Płock
Król strzelców: Marcin Mrówczyński - ESSE Płock
Zawodnik turnieju: Norbert Bregier - Ogrodowa Fruktus Skierniewice