To drugi sezon z rzędu, w którym wynik ostatniego meczu fazy grupowej decydował o wyjściu z grupy Orlen Wisły Płock. Ponownie na drodze Nafciarzy stanęło FC Porto. Po zaciętym meczu minimalnie lepsi okazali się płocczanie, pokonując jedną bramką Smoki z Portugalii 29:28.
W ub. sezonie wygrana także jednym golem 28:27 zapewniła awans Nafciarzom. Historia się powtórzyła, choć oba mecze pomimo podobnych rozstrzygnięć były zupełnie inne. Wczorajszy mecz w Orlen Arenie był niezwykle wyrównany i zacięty. Obie drużyny były zdeterminowane i bardzo waleczne. Przez cały mecz trzeba były być w 100% skoncentrowanym, by osiągnąć swój cel. Trochę szczęścia pod koniec spotkania uśmiechnęło się wobec gospodarzy, którzy przechylili szalę wygranej na swoją stronę.
W pierwszej połowie Wiślacy zupełnie nie mogli sobie poradzić ze swoimi akcjami skrzydłami, praktycznie zdobyliśmy tylko jedną bramkę za sprawą Michała Daszka. Siłą płocczan był środek rozegrania i gra z kołowym Dawidem Dawydzikiem, który zdobył 4/4 gole. Na prawej połówce skuteczny był Tomas Piroch 3/3, z drugiej strony Tin Lucin 2/3. Wisła miała swoje problemy w defensywie, mocno karcili gospodarzy z lewej strony Christensen i skrzydłowy Areia. Bardzo przeciętnie, a nawet słabiutko zagrali Jastrzębski i Alilović w bramce. Przez długi czas żadnej z drużyn nie udawało się osiągnąć większej przewagi niż jeden gol. Dopiero na 5. min przed końcem pierwszej połowy Porto odskoczyło na +3, Wisła nie oddała pola i zdołała zniwelować straty do jednej bramki, do przerwy Nafciarze przegrywali 14:15.
Drugą część od zdobyczy punktowej zaczęli goście, Wisła w kilka minut odrobiła straty i doprowadziła do remisu 17:17, a w 35. min wyszła na prowadzenie 18:17. Ten fragment meczu na pewno należał do gospodarzy, w końcu zafunkcjonowały skrzydła dwie bramki z rzędu Mihicia i gol Daszka. Wisła w 40. min objęła prowadzenie 20:17. Dalsze minuty spotkania przebiegały pod dyktando podopiecznych Xaviego Sabate, w bramce kilka kluczowych piłek odbił Alilović i do 55. min Nafciarze utrzymywali dwu, trzybramkowe prowadzenie. Rywale jednak walczyli bardzo ambitnie i jak tylko nadarzała się okazja po błędzie Wisły, to ją wykorzystywali i punktowali. W końcówce Porto ryzykowało i grało w ataku 7-6, to wszystko doprowadziło do emocjonującej końcówki. W 57. min Porto dopięło swego i wyrównało stan pojedynku na 27:27. Gola na 28:27 dla Wisły rzucił po fantastycznej indywidualnej akcji Gergo Fazekas. W kolejnym ataku nie udało się zdobyć bramki Wiślakom i Porto na minutę przed końcem miało swoją szansę. W obronie sprytem i przebiegłością wykazał się Lovro Mihić, oszukał atakujących i przechwycił piłkę. Pobiegł z nią samotnie przez cały parkiet i rzucił do pustej bramki gola nr 29! Na ławce Wisły i na trybunach zapanował szał radości. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że ta brawurowa akcja w wykonaniu Chorwata da zwycięstwo Wiśle i awans. Na koniec jeszcze ambitnie grający Portugalczycy rzucili gola na 28:29 i mecz dobiegł końca.
Drugi raz z rzędu Wisła awansowała do TOP 12. Xavi Sabate zwrócił uwagę, jak fizycznie wyczerpujący było ostatni okres dla Wisły i ten mecz pokazał, że graliśmy już na energetycznej rezerwie. Teraz czas na krótką przerwę i naładowanie baterii przed decydującą fazą sezonu.
Orlen Wisła Płock - FC Porto 29:28 (14:15)
Orlen Wisła Płock: Alilović 5/22 - 22%, Jastrzębski 2/13 - 15% – Daszek 2, Zarabec 4, Lucin 4, Piroch 3, Serdio 4, Susnja, Fazekas 2, Krajewski 1, Terzić, Dawydzik 4, Mihić 3, Mindegia 2, Zhitnikov.
Przebieg zawodów: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2 [5 min] 3:3, 4:3, 4:4 [10 min] 4:5, 4:6, 5:6, 6:6, 6:7, 7:7 [15 min] 7:8, 8:8, 8:9, 9:9, 9:10, 10:10 [20 min] 10:11, 11:11, 11:12, 11:13, 12:13 [25 min] 12:14, 12:15, 13:15, 14:15 [30 min] - 14:16, 15:16, 16:16, 17:16, 17:17, 18:17 [35 min] 19:17 [40 min] 20:17, 20:18, 21:18, 21:19, 22:19 [45 min] 22:20, 22:21, 23:21, 24:21 [50 min] 24:22, 25:22, 25:23, 25:24, 26:24, 26:25 [55 min] 27:25, 27:26, 27:27, 28:27, 29:27, 29:28 [60 min].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
21.03 SL-24 - Orlen Wisła Płock - Industria Kielce, godz. 17:30
23.03 SL-25 - Grupa Azoty Unia Tarnów - Orlen Wisła Płock, godz. 18:00
30.03 SL-26 - Orlen Wisła Płock - Zepter KPR Legionowo, godz. 18:00
Michał Kublik
Reklama