Gdy Wisła Płock przegrała z Cracovią 0:3, kibice liczyli, że Tomasz Marzec poda się do dymisji. Tak się nie stało. Fani liczyli, że prezesa odwoła Prezydent Andrzej Nowakowski, do dziś tego nie zrobił. Nadal czekamy, tylko nie wiem na co?
Jeszcze nie rozpoczął się dobrze sezon 2023/24 a klub przesyła fałszywe informacje do dziennikarzy, przez co stajemy się niewiarygodni dla kibiców. Czy zarządzanie nieprawdą stało się standardem, a może było od zawsze w Wiśle Płock? Zacytuję "Na pierwszych zajęciach nieobecni byli Wojciech Mazurowski, Dominik Furman oraz Damian Warchoł, którzy mają przedłużone urlopy." - tak się jednak składa, że na pewno jeden, a może dwóch, być może jednak trzech zawodników brało czynny udział w zajęciach. Na pewno jeden brał! Nazwiska nie będę zdradzał. Co ciekawe, tenże zawodnik rozmawiał z Prezesem i dowiedział się o swojej przyszłości. Oczywiście w zawodowym klubie, to normalne, że zawodnik spotyka się i rozmawia z włodarzami, dowiaduje się czy przydłużony lub nie zostanie z nim kontrakt, lub czy pójdzie np. na wypożyczenie. Nie w tym rzecz, że panowie porozmawiali. W tym, że jeszcze nie zaczął się sezon, a już nieprawdę podaje się kibicom, pytam po co?
Zamiast przygotowywać się do rozgrywek w spokoju i ciszy, od samego początku wprowadza się zamęt w szatni i psuje atmosferę. Jak ci zwodnicy mają podchodzić do klubu, który w podstawowej kwestii mija się z prawdą. Jak my kibice mamy wierzyć, w to, co nam się mówi?
Panie Prezydencie proszę zdecydowanie i natychmiast odwołać ze stanowiska obecnego Prezeza, z tej mąki chleba już nie będzie. Osoba, która doprowadziła do degradacji zespołu, wizerunkowego blamażu klubu nadal pełni swoją funkcję, a nie powinna. Klub z ponad 75-letnią tradycją Wisła Płock nie zasłużył sobie na to! To, co miało być świętem dla nas wszystkich, otwarcie nowego stadionu, w historii będzie kojarzyło się z farsą, jaką teraz obserwujemy.
My fani słyszymy, winni są piłkarze, a może Potter i Sienkiewicz? Piłkarze już ponoszą konsekwencję, odchodzą w niesławie. Tym, którzy zostali, obniżone zostaną pensje i na nową muszą zadbać o swoje dobre imię oraz odbudować zaufanie u kibiców. Gdybyśmy mieli w klubie Harry Pottera, może dzięki jego magii udałoby się utrzymać Nafciarzy w ekstraklasie. Henryka Sienkiewicza do dziś z miłą chęcią czytam. Od dziś przestaję czytać i publikować komunikaty z klubu, nie mam do nich zaufania!
Michał Kublik
AKTUALIZACJA: 22 06 2023 r, GODZ. 8:45.
Już po publikacji artykułu dowiedzieliśmy się, że na trening stawił się jeden z trzech wymienionych zawodników w klubie po urlopie i był gotowy przystąpić do zajęć. Nie został do nich dopuszczony, wcześniej został zaproszony na rozmowę i dowiedział się, że "klub nie wiąże ze mną przyszłości i mam wolną rękę" i nie wziął czynnego udziału w treningu.
Michał Kublik