Przed Orlen Wisłą Płock 4. najważniejsze mecze w sezonie. 24 maja dowiemy się, z którego miasta kibice cieszyć się będą ze złotego medalu Mistrzostw Polski, z Płocka czy Kielc? W kolejce czeka arcyważny Final 4 European League 28 i 29 maja w Lizbonie, na start w sobotę półfinał z Benficą. Ostatnim akcentem sezonu będzie walka o Puchar Polski 4 czerwca w Tarnowie. Przed tymi spotkaniami zaprosiłem do rozmowy Lovro Mihicia, skrzydłowego Nafciarzy.
radiomixx.pl Za każdym razem zadaję to fundamentalne pytanie – dlaczego piłka ręczna?
Lovro Mihić: Mój kolega ze szkoły grał w piłkę ręczną, ja w tamtym momencie trenowałem karate. Kolega zaprosił mnie na trening sekcji piłki ręcznej w szkole. Poszedłem i bardzo spodobało mi się, potem poszedłem z nim na trening do klubu sportowego w Zagrzebiu i tak to się zaczęło.
radiomixx.pl W Zagrzebiu swoją karierę rozpocząłeś. Tam byłeś takim samym ulubieńcem kibiców, jakim jesteś w Płocku? Jesteś bardzo szanowany i uwielbiany przez kibiców. Wiem, że masz tego świadomość. Jak wpływa to na ciebie, takie dobre przyjęcie przez kibiców?
Lovro Mihić: Dobrze słyszeć o tym, ale zawsze staram się dać z siebie wszystko na boisku, dla siebie, dla kibiców i dla drużyny. To fajnie czuć, że mamy jako drużyna wsparcie z trybuny i ktoś jest z nami cały czas.
radiomixx.pl Najbliższy mecz będzie oglądał komplet kibiców – spotkanie z Łomżą Vive Kielce, ale do tego jeszcze dojdziemy. Ty fenomenalnie i spontanicznie się cieszysz ze zdobytych bramek. Kibice to uwielbiają i czekają, kiedy w pędzie zdobywasz bramkę, cieszysz się jak dziecko za każdym razem, a kibice razem z tobą.
Lovro Mihić: To wychodzi ze mnie. Czuję atmosferę na hali i po prostu to jest takie spontaniczne i naturalne.
radiomixx.pl Od kiedy trenerem w Płocku jest Xavi Sabate, jesteś jedynym zagranicznym zawodnikiem, który został w drużynie. Zostali jeszcze Daszek, Krajewski i Morawski. To świadczy, jak ważnym jesteś zawodnikiem dla Wisły i dla Xaviego. Jak to odbierasz?
Lovro Mihić: Też o tym dobrze słyszeć. Wiele lat już jestem tutaj i dobrze się tu czuję. Po prostu tak jest, może to przypadek, a może nie. Wydaje mi się, że klub z roku na rok jest coraz lepszy, buduje swoją historię i idzie do przodu.
radiomixx.pl Obecnie PPD Zagrzeb walczy z RK Nexe o tytuł Mistrza Chorwacji. Obserwujesz, jak wygląda sytuacja w lidze chorwackiej?
Lovro Mihić: Tak, cały czas sprawdzam i obserwuję. Fajnie widzieć, że jest taka walka, że jest rywalizacja między Zagrzebiem i Nexe. Zagrzeb musi powalczyć o mistrzostwo i fajnie ogląda się to. W mediach cały czas się piszą o tym. Cieszę się, że jeszcze jedna drużyna w Chorwacji dołączyła do Zagrzebia. Nexe zagrają w Final Four EL. To pokazuje, że dobrze się rozwijają i chcą iść do przodu. Zagrzeb i Nexe budują swoje kluby w Chorwacji i inwestują w przyszłość. Pozostaje tylko dobrze im życzyć.
radiomixx.pl To jest wielka niespodzianka, że Nexe awansowało do Final Four Ligi Europejskiej. Chciałbyś, jako zawodnik chorwacki wywodzący się z Zagrzebia, zagrać z Nexe w Final Four?
Lovro Mihić: Nie czuję tego. Chcemy wygrać każdy mecz. Jeśli awansujemy do finału i tam będzie Nexe, to też będzie mi miło, że chorwacki zespół trafił do finału. Dla nas i dla mnie nieważne jest, z kim zagramy w finale.
radiomixx.pl Jak myślisz, co zadecydowało o tym, że Nexe awansowało do Final Four?
Lovro Mihić: Moim zdaniem po prostu dobrze grają. Mają dobry zespół, od wielu lat go budują i inwestują dużo w swój rozwój. Trzeba też powiedzieć, że bardzo dobra atmosfera tam zapanowała, ale co najistotniejsze raz jeszcze powtórzę, grają dobry handball. Dla mnie awans Nexe nie było aż takim wielkim zaskoczeniem. Trzeba zwrócić uwagę, że dobrze grali i w grupie, później potwierdzili swoją moc w fazie pucharowej. Super grają.
radiomixx.pl Benfica to nasz rywal w półfinale Ligi Europejskiej. Portugalska piłka ręczna zrobiła duży postęp w ostatnim czasie. W ubiegłym sezonie Wisła wyeliminowała Sporting. Liga Mistrzów to domena Porto. Benfica nadal liczy się w walce o Mistrza Portugalii. Jak oceniłbyś właśnie Benficę i ich grę, ich styl?
Lovro Mihić: W lidze portugalskiej Benfica jest dalej w walce o mistrzostwo, co dużo mówi, na jakim poziomie są. Wydaje mi się, że z trenerem Rodriguez Vaquero zrobili duży krok do przodu. W Benfice gra dużo doświadczonych i dobrych zawodników. To widać na boisku, dużo widać też stylu hiszpańskiego. Portugalska piłka ręczna idzie do przodu od paru lat. To wszystko widać i uważam, że jest to bardzo dobry zespół, który również zasłużył na awans do Final Four.
radiomixx.pl Czy to, że Wisła i Benfica mają hiszpańskich trenerów, ma jakieś znaczenie?
Lovro Mihić: Myślę, że nie. Nieważne, z jakiego kraju pochodzi trener, każdy przygotuje swoją taktykę i plan na mecz. Może styl jest podobny. I jeden, i drugi mogą podejrzewać, co drugi zrobi.
radiomixx.pl To będzie dla Wisły drugi Final Four z rzędu. Wisła ma sobie i kibicom coś do udowodnienia po ubiegłorocznym Final Four. Po cichu liczycie na medal w tych rozgrywkach. Jesteście mocniejsi niż rok temu, bardziej doświadczeni, fantastycznie graliście w grupie, doskonale w fazie pucharowej i awansowaliście do Final Four. Wydaje się, że wszystko za wami. Jak ty patrzysz na to?
Lovro Mihić: To wszystko jest faktem. Musimy pokazać na boisku w Final Four, że to, co zrobiliśmy, to nie był przypadek. Musimy zagrać bardzo dobrze w tym pierwszy meczu. Udowodnimy sobie, że praca, którą wcześniej wykonaliśmy, miała sens. Pot wylany na treningach był po coś. Musimy podsumować to, co zrobiliśmy do tej pory i odebrać nagrodę za ciężki i dobry sezon.
radiomixx.pl Czekamy na to wszyscy. Jednak zanim Wisła pojedzie do Lizbony, czeka Nafciarzy pojedynek o tytuł mistrza Polski. O świętej wojnie od strony polskich zawodników, kibiców, ekspertów wiemy prawie wszystko. Jak ty pierwszy raz usłyszałeś o odwiecznej rywalizacji Wisły i Vive?
Lovro Mihić: To był mój pierwszy sezon, kiedy usłyszałem o tym, że tak się tak nazywa ten mecz. To było przed tym pierwszym spotkaniem, w którym zagrałem. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że towarzyszy temu tyle emocji i tak ogromna rywalizacja. Nie znałem jeszcze wtedy całej historii związanej z rywalizacja Wisły i Vive. Fajnie było poznać coś takiego, grać i nadal być częścią świętej wojny.
radiomixx.pl To są mecze o ogromnym potencjale emocjonalnym. Emocje czasami wygrywają z handballem. Kipi od tych emocji na parkiecie i na trybunach.
Lovro Mihić: Wszyscy musimy znaleźć balans między emocjami, taktyką, chęciami i atmosferą. Czasami trudno nad tym zapanować. Jako drużyna musimy być dobrze przygotowani i myśleć o tym, co jest najważniejsze dla nas na boisku. Nie jest to proste i czasami emocje z tym wygrywają.
radiomixx.pl Będą na pewno ogromne emocje, będzie ogień na parkiecie i na trybunach. W tym roku Wisła jest niesamowicie mocna, możecie sprawić niespodziankę. Wszyscy na to liczą. Faworytem jest oczywiście Łomża Vive Kielce. Jak ty prywatnie podchodzisz do tych spotkań już po tylu latach bycia zawodnikiem Wisły Płock?
Lovro Mihić: Trudno na to patrzeć obiektywnie, bo już mój szósty sezon w Wiśle. Wydaje mi się, że jesteśmy coraz bliżej Vive i przyszedł już czas potwierdzić swoją moc. Przed nami ogromna szansa, by wywalczyć tytuł mistrzowski. Gramy ostatni mecz u siebie. Przegraliśmy tylko jedną bramką w Kielcach, u siebie mamy dużą szansę na dobry wynik. Obiektywnie patrząc, trzeba powiedzieć i przyznać, że Kielce mają większy budżet, lepszych zawodników i są faworytem. Wiadomo jednak, że na papierze nikt meczu jeszcze nie wygrał. Trzeba wyjść na parkiet i pokazać to. My jesteśmy gotowi na tę walkę. Chcemy wygrać ten mecz i udowodnimy to we wtorek.
radiomixx.pl Mecze, jak te z Łomżą Vive Kielce, jak twoje mecze w reprezentacji Chorwacji, jak mecze Wisły w rozgrywkach europejskich – dla takich momentów się trenuje i czeka się z utęsknieniem na takie spotkania.
Lovro Mihić: To są mecze, w których każdy z nas chce grać. To jest najpiękniejsze, co możemy dostać na końcu sezonu. Wszyscy czekamy na to i się cieszymy.
radiomixx.pl Widzę radość na twojej twarzy. Znamy twoją grę, wiemy, ile serca wkładasz, jak jesteś waleczny na parkiecie. Poza sportem i piłką ręczną masz jakieś swoje pasje, zainteresowania?
Lovro Mihić: Lubię spędzać czas z przyjaciółmi, żoną, synkiem. Pójść z nimi na spacer czy plac zabaw. Myślę, że trzeba wykorzystać ten czas wolny, który mamy oprócz treningów, wyjazdów i meczów. Nie mamy tak dużo czasu na robienie innych rzeczy. Lubię spędzać czas na rowerze, wycieczkach, ale nie ma na to aż tak dużo czasu. Mam nadzieję, że po karierze będzie na to czas.
radiomixx.pl Lovro, jakbyś miał wybrać miejsce na regenerację i urlop po sezonie, gdzie chciałbyś się wybrać? Masz cały świat do wyboru?
Lovro Mihić: Chorwacja oczywiście. Gdzieś nad morze. I tak będzie, bo w każdym roku staram się pojechać gdzieś nad morze. To niesamowite odpocząć od wszystkiego i wrócić z naładowanymi bateriami.
radiomixx.pl Dziękuję ci za rozmowę i poświęconą chwilę. Widzimy się we wtorek na meczu. Pięć tysięcy gardeł będzie wam kibicować i wspierać was. Pamiętasz, jak na pierwszym meczu po pandemii było trochę kibiców i mówiłeś, że masz wrażenie, że jest pełna hala. To teraz nie będzie wrażenia, będzie fakt.
Lovro Mihić: To prawda. Pamiętam, że 3-4 lata nie było pełnej hali. Cieszę się bardzo, bo pamiętam i cały czas mam w głowie tę atmosferę. Jestem pewien, że hala będzie pełna w niebieskich kolorach, będzie ogień i będziemy się w końcu wszyscy razem cieszyć.
Michał Kublik
Relacje na żywo w radiomixx.pl
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock
24.05.2022, godz. 19:15 Orlen Wisła Płock - Łomża VIVE Kielce
28.05.2022, godz. 18:30 Orlen Wisła Płock - SL Benfica (1/2 LE)
29.05.2022, godz. 16:30 lub 19.00 mecz o 3. lub 1. miejsce
04.06.2022, godz. 00.00 Orlen Wisła Płock - Łomża VIVE Kielce (finał PP)
Do pobrania skład Nafciarzy!
KADRA ORLEN WISŁA PŁOCK 2021/2022