Piosenka niosąca dobrą energię. Ryszard Wolbach - Gwiazdo złota

(Liczba odsłuchań: 71, Liczba wyświetleń: 486, Ocena: 5)

Oceń

Dodaj ocenę

Patron audycji

Wesprzyj
Niniejsza audycja jest dostępna dla Ciebie bezpłatnie. Pamiętaj jednak, że możesz wesprzeć jej autora.

Piosenka niosąca dobrą energię. Ryszard Wolbach - Gwiazdo złota

Naszym gościem jest Ryszard Wolbach

radiomixx.pl: Zdałem sobie sprawę, że od tylu lat, ilu się znamy, nigdy nie mieliśmy okazji przeprowadzić ze sobą wywiadu radiowego.

Ryszard Wolbach: Jak to się mogło stać?! Jak to jest wykonalne?!

radiomixx.pl: Zastanawiam się, tym bardziej, że w 1998 roku nagrywaliśmy na płytę Rockowych Ogródków piosenkę „Zamień diabła na anioła”. Pracowałem wiele lat w radiu. Ty byłeś wtedy czynnym muzykiem zespołu Harlem. Nie mieliśmy okazji ze sobą przeprowadzić wywiadu radiowego.

RW: No to mamy debiut. Witam cię serdecznie na pierwszym oficjalnym wywiadzie Michała Kublika z Ryszardem Wolbachem.

radiomixx.pl: Jak już taki debiut mamy, chciałem cię zapytać o twój rekord skoku w dal.

RW: 7,51 m.

radiomixx.pl: 7,51 m? Szacunek.

RW: Też ze łzami w oczach wspominam tamte czasy. Był taki jeden sezon, kiedy mnie poniosło na skutek intensywnej pracy trenera i mojego samozaparcia. Z lekkim wiatrem ale poszło.

radiomixx.pl: 7,51 m to daleko chyba.

RW: To daleko, prawda. Teraz miałbym chyba problem z pokonaniem 4,50m.

radiomixx.pl: Późniejszy skok był jednak skokiem w muzykę, która bardziej cię pochłonęła. Opole, festiwale studenckie… I to, co dało ci największego kopa popularności – Babsztyl.

RW: Jeśli chodzi o formacje, które zakładałem, najwyższy stopień popularności osiągnęliśmy z zespołem Babsztyl po występie w Opolu, gdzie zostaliśmy nagrodzeni w konkursie interpretacji. Stopień popularności wystrzelił do góry. Nigdy już tego nie powtórzyliśmy.

radiomixx.pl: Babsztyl, a następnie Harlem. Do 2008 roku byłeś czynnym muzykiem, wokalistą grupy Harlem, z którą też osiągnąłeś sukces, ale już w „innej Polsce”.

RW: Przeszliśmy okres przemian razem i dzielnie. Jest to zapisane w formie zapisów tekstowych, które powstawały w tym okresie. Jest to swojego rodzaju dokumentacja okresu przełomu, przemyślenia, refleksje z czasów dziwnych, niespokojnych, ale pięknych.

radiomixx.pl: Pozwolisz, że nie będziemy zagłębiać się w te wszystkie kwestie związane z Babsztylem i Harlemem, bo nie o tym mieliśmy rozmawiać. Później jest kariera solowa, już chyba mniej udana.

RW: To chyba niezbyt precyzyjne słowo. W zakresie rozpoznawalności, to już daleko mniejsza. Natomiast bardzo skoncentrowana w niszy, gdzie mam swoich wiernych fanów i odbiorców. Wydarzyło się parę innych fajnych wydarzeń.

radiomixx.pl: Jedną z nich są „Kolory Nadziei”.

RW: Tak, to projekt autorski Basi Szafraniec. Ona sobie to wszystko wymyśliła. Napisała piękną książkę, my do tej książki nagrali dwie płyty. To była pierwsza moja solowa płyta – „Wielki dzień”. Udało mi się nagrać album koncepcyjny. Od początku do końca jestem za niego odpowiedzialny. To taki charakter motywacyjny, chcieliśmy dać siłę i nadzieję ludziom, którzy przeżywają ciężkie chwile w życiu. Ma to wartość dla mnie bardzo wyjątkową, ja się w tym repertuarze bardzo dobrze czułem.

radiomixx.pl: Pozwolisz, że do tych tematów będziemy wracać w kolejnych naszych rozmowach. Dziś skupimy się na tym temacie, który przywiódł cię do studia radiomixx.pl. A mianowicie na dwóch piosenkach, które niedawno opublikowałeś. Jedna miała już swoją premierę i prezentację w radiu. „Nie zabronisz mi tańczyć”, to taki swoisty protest song, głos sprzeciwu do tej obecnej sytuacji.

RW: Poczułem się w obowiązku, jako obserwator wydarzeń, zareagować na to, co się dzieje. Uważam, że sytuacja jest dziwna, niejasna, niezrozumiała. Świat dotknięty został ogromną tragedią. Nie będę wnikał, kto spowodował tę sytuację, nie interesuje mnie to. Interesuje mnie to, że musimy w tej rzeczywistości żyć i dać radę. Mam nadzieję, że jest to pewnego rodzaju dokumentacja tego, co się wydarzyło w 2020 roku.

radiomixx.pl: Jak piosenka została przyjęta?

RW: W wersji teledyskowej szczególnie, została bardzo dobrze przyjęta. Jest wielu ludzi, którzy rozumieją, że dzieje się coś złego, coś niedobrego, coś się dzieje, czego nie rozumiemy. Ale musimy reagować, by jakiś porządek zaprowadzić. To moja rozpaczliwa próba, krzyk rozpaczy, bo nie wiemy, co się za chwilę wydarzy.

radiomixx.pl: Nie tak dawno opublikowałeś piosenkę „Gwiazdo złota” – świąteczno-noworoczną balladę, bardzo klimatyczną.

RW: Zawarta w tej piosence jest myśl, że wszyscy czekamy na jakiś znak, impuls, rodzaj przełamania. Jest to życzenie, by ten koszmar Covidowy w końcu zniknął, byśmy wrócili do normalności. Bym ja mógł grać i śpiewać, bo to lubię i robię najlepiej. Jest tam też zawarta myśl, że jednak z tego wyjdziemy.

radiomixx.pl: Rozumiem, że jesteś autorem tekstu i kompozytorem.

RW: Tu jest troszkę inaczej. Jestem odpowiedzialny za słowa, a muzykę napisała Basia Szafraniec. Kolejny talent objawiła.

radiomixx.pl: Jestem pod wrażeniem. Słychać też, że na gitarze gra Krzysztof Misiak.

RW: Tak, nie mogę zapomnieć o Krzysiu Misiaku. To taka produkcja lokalna, płocka. Taki krzyk nadziei, który wydarł się z piersi Ryszarda Wolbacha, a spod palców Krzysia Misiaka, który zagrał śliczną solówkę. Bardzo mu za to dziękuję.

radiomixx.pl: zapraszamy do słuchania i dziękuję za rozmowę

RW: dziękuję i Najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich