Naszym gościem jest Marcin Pendowski.
radiomixx.pl: Na początku chciałbym uściślić jedną rzecz. Jesteś motocyklistą, basistą, twórcą Judasz Records, kompozytorem, twórcą tekstów, producentem i wiele więcej. Co jest u Ciebie na pierwszym miejscu?
Marcin Pendowski: Zbieram jeszcze stare zegarki, mam ich niezłą kolekcję. Ostatnio wszedłem w komitywę z firmą Xicorr. To polska firma, która dostała zezwolenie na używanie marki FSO i oni robią takie zegarki, jak żywcem wyjęte z Warszawy M-20. Poza tym, mam kolekcję starych rosyjskich zegarków, bardzo rzadkich.
Natomiast na pierwszym miejscu jest oczywiście muzyka. Zdarza się, że, kiedy mam za dużo tych pasji jednocześnie, to się robi bałagan. Mamy premierę płyty 26 października, więc odpuściłem działania motocyklowe, zegarkowe, modelarskie.
radiomixx.pl: Z płyty „Gumolit” piosenkę „13 maja” już znają nasi słuchacze. Dziś premierę ma "Kilka pytań o wolność”. To jest utwór, który nagrałeś wspólnie z Organkiem. Kto jest autorem tekstu i kompozytorem utworu?
MP: Autorem tekstu jest Tomasz Organek, a ja jestem autorem muzyki. Ten utwór miał początkowo formę instrumentalną, to był długi, 7 minutowy protest song w formie ballady. Główny temat był grany przez gitarę i saksofon. Pewnego razu pomyślałem, że wysłałbym to Organkowi. Ten utwór jest mocno w jego stylu. Niechcący udało mi się to tak skomponować. I faktycznie, oddzwonił do mnie po odsłuchaniu i powiedział, że bardzo chce wziąć w tym udział. Musiałem, niestety, wykasować partie saksofonu, by zrobić przestrzeń dla wokalu. Ale na płycie jest też wersja oryginalna. Na pewno tak będzie na CD, nie wiem, jak z winylem. Utwór wyszedł bardzo dobrze, sesja wokalna została zrobiona niedawno u mnie w studiu. Tomek wpadł, nagraliśmy ten utwór podczas jednej sesji. Efekty słychać.
Pendovsky - Gumolit
radiomixx.pl: O jakiej wolności myślałeś komponując utwór? Czy tekst Organka jest adekwatny do twojego pomysłu z wersji instrumentalnej?
MP: Tekst się klei bardzo dobrze. Widać klasę Organka, w jaki sposób położył ten tekst i wlał go w piosenkę. To jak frazuje, jak podrzuca pewną myśl i odpuszcza, by móc ją przetworzyć. Nie jest ten utwór przeładowany tekstem. Utwór jest uniwersalny i ponadczasowy, wpisuje się w obecne, dość burzliwe czasy. Może to właśnie czasy sprzyjające tworzeniu rzeczy ponadczasowych. Im ciężej się żyje, tym powstają bardziej przełomowe rzeczy. Im jest stabilniej, tym bardziej sztuka jest miałka.
radiomixx.pl: Czy powstanie teledysk do piosenki "Kilka pytań o wolność"?
MP: Właśnie siedzimy nad klipem. Mam nadzieję, że tak. Główny producent ma troszeczkę problemów ze zdrowiem, chociaż to nie koronawirus. Pomysł jednak jest.
MP: Opowiem Wam taką ciekawostkę. Mam taki utwór „Stradi”. Potrzebowałem do tego klipu ujęcia kuli ziemskiej widzianej z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Napisałem do NASA dwa maile wczoraj, żeby dali mi takie dwa filmy. Mają tego od cholery, co oni z tym robią, nie umrą z tym przecież! Napisałem, że jestem muzykiem z Polski, że potrzebuję tego do klipu. Normalnie aplikacja do NASA. Trzeba czekać 2 tygodnie na odpowiedź, bo mają tyle zapytań o różne kwestie np. jak zostać astronautą. Chociaż ja zapytałem bardziej o artystyczny aspekt.
Przydałyby mi się do tego klipu takie ujęcia, bardzo bym chciał oprzeć na tym ten klip.
radiomixx.pl: Dziś premiera singla „Kilka pytań o wolność”, premiera płyty 26 października?
MP: Tak. Ta premiera była już planowana w maju, kiedy nikt nie wiedział, że będzie druga fala epidemii. Nie wiemy, czy zagramy w dniu premiery koncert. Imprezy zostały odwołane, rejon jest w czerwonej strefie. Ale jeszcze mamy tydzień i może, jakimś cudem, wszystko się zmieni.
radiomixx.pl: Ale płyta, mimo wszystko, i tak wyjdzie. A jeśli chodzi o koncerty czy promocję, to wszystko zależy od sytuacji z pandemią.
MP: Dokładnie taki mamy plan. Płyta i tak się ukazuje 26 października. I cyfrowo, i w dystrybucji. Nawet jeśli nie uda się nam zrobić koncerty choćby w streamingu, to przenosimy to na inny termin. Myślę, że wszyscy to zrozumieją. To siła wyższa.
radiomixx.pl: Jakie plany, jeśli chodzi o twoje artystyczne plany i przyszłość?
MP: Chcielibyśmy pograć trochę koncertów, ale póki co się nie da. Jest zainteresowanie taką muzyką w polskich klubach. Jest bardzo fajny oddźwięk, jeśli chodzi o rozgłośnie radiowe. Te utwory trafiają w gusta dziennikarzy od Wschodu do Zachodu Polski. Jest dość spora popularność, jeśli chodzi o te utwory. No i mam nadzieję, że się uda zagrać kilka koncertów w Chinach.
radiomixx.pl: Chciałem spytać o przyjęcie singla „13 maja” przez stacje radiowe.
MP: Piosenka bardzo fajnie się przyjęła, ma fajny, jajcarski tekst. Jest uniwersalna i jest po prostu żartem, to bonus track. Wydaje mi się, że ludzie czasem potrzebują kontrapunktu i przeciwwagi dla poważnych tematów podanych super serio. Czasem potrzeba żartobliwego pstryczka. Ten eksperyment się w pełni udał. Sam to śpiewałem, grałem na basie, zrobiłem klip. Był to niezły eksperyment. Czy to się uda? Czy jest potrzeba wynajmowania super drogich i profesjonalnych ekip filmowych, by zrobić dobry klip? Czy trzeba być świetnym wokalistą, mieć zasięg wokalu 4 oktawy, by móc śpiewać?
radiomixx.pl: Od razu przychodzi mi na myśl pierwsza płyta Cool Kids Of Death. Ostatni, tak głośny, utwór Billie Eilish, który zdobył tyle nagród Grammy. To wszystko było nagrane w warunkach domowych.
MP: Wydaje mi się, że nastąpiło obudzenie się w branży produkcji muzycznej. Nie ma kultu, że musi być najdroższy bas, mikrofon, studio itd. Ton wypowiedzi się zmienił. Nie ma kultu sprzętu, nie ma kultu techniki i sposobu grania, takiego super trudnego. Nie namawiam, by nie umieć grać na instrumencie. Ale wydaje mi się, że nacisk na wirtuozerkę jest ok, ale trzeba pamiętać, by nie zapomnieć o tym, co chce się opowiedzieć. Temat jest najważniejszy. Wirtuozerka ma podatność na zgryzienie przez ząb czasu. Popatrz na Rolling Stones. Chłopaki grają jednym palcem akordy. Nie szydzę z tego. W prosty sposób jest podany content i to jest super. Opisujemy świat w sposób totalnie lapidarny.
radiomixx.pl: Najważniejszy jest pomysł i sposób dotarcia do odbiorcy. Życzę ci dużo wolności i udanej premiery płyty „Gumolit”. Będziemy ją grać na pewno.
MP: Życzę słuchaczom dużo zdrowia i radości w tych trudnych czasach.