Baja Portalegre – Kuba Przygoński przed najważniejszym startem w sezonie
Kuba Przygoński i Timo Gotschalk mają przed sobą ostatni występ w tym roku. Załoga ORLEN Team zajmuje 3. pozycję w Pucharze Świata w rajdach Baja z minimalną stratą do lidera i w Portugalii powalczy o tytuł. Zwycięzców wyłonią piątkowe i sobotnie odcinki specjalne. Przygoński i Gottschalk wystąpią w ostatniej rundzie cyklu po bardzo udanym starcie w Jordan Baja. Dzięki zwycięstwu w tym rajdzie, załoga ORLEN Team zminimalizowała swoją stratę do Władimira Wasiliewa i Orlando Terranovy do odpowiednio 3 i 2 punktów. Oznacza to, że kolejność na mecie Baja Portalegre wyznaczy również kolejność na podium Pucharu Świata.
– Przed nami najważniejsze starcie. Ścigaliśmy się cały sezon, a wszystko zostanie rozstrzygnięte na ostatnich zawodach. Sytuacja w klasyfikacji oznacza, że każdy z nas może wygrać, ale każdy może też zająć 3. pozycję. Naszym celem jest jak najlepsza jazda, zwycięstwo z chłopakami i wygranie Pucharu Świata. Nie będzie to łatwe zadanie, bo zawody są dosyć skomplikowane – powiedział przed startem Kuba Przygoński z ORLEN Team.
Rajd rozpocznie się piątkowym prologiem na dystansie 5,35 km. Jeszcze tego samego dnia zawodnicy pokonają odcinek specjalny od długości 80 km. W sobotę kierowcy zmierzą się na finałowym, najdłuższym oesie liczącym 350 km.
– Ścigałem się tu bardzo dawno temu, jeszcze na motocyklu. Nie znam zbyt dobrze tych zawodów, więc będziemy musieli trochę improwizować. Na pewno damy z siebie wszystko, musimy też podjąć
ryzyko. Liczymy na dużo szczęścia, bo będziemy jechali na granicy możliwości naszych i samochodu – dodał Przygoński.
Załoga ORLEN Team, podobnie jak Orlando Terranova, pojedzie w Baja Portalegre Mini John Cooper Works Rally, Władimir Wasiliew zasiądzie za kierownicą Toyoty Hilux.