Radosław Sobolewski wraz z drużyną po tygodniowym przymusowej kwarantannie wyjechali na obóz do Uniejowa, gdzie przygotowywać się będą do meczu Pucharu Polski z GKS Tychy (15 sierpnia w Tychach) i startu rozgrywek ligowych, pierwszy mecz ligowy już 23 sierpnia w Płocku ze Stalą Mielec. W materiale audio, rozmowa z trenerem tuż po dotarciu drużyny do Uniejowa.
W kadrze na kilkudniowe zgrupowanie w Uniejowie znalazło się 29 zawodników:
KADRA WISŁY NA OBÓZ W UNIEJOWIE:
Bramkarze: Krzysztof Kamiński, Bartłomiej Żynel, Jakub Wrąbel, Bartłomiej Gradecki.
Obrońcy: Damian Michalski, Bartłomiej Sielewski, Piotr Tomasik, Alan Uryga, Ángel García Cabezali, Jakub Rzeźniczak, Paweł Żuk, Aleksander Pawlak.
Pomocnicy: Damian Rasak, Giorgi Merebashvili, Titas Milašius, Mateusz Szwoch, Hubert Adamczyk, Rafał Wolski, Filip Lesniak, Torgil Gjertsen, Maciej Ambrosiewicz, Kacper Kondracki, Fryderyk Gerbowski, Patryk Leszczyński, Wojciech Szumilas.
Napastnicy: Dawid Kocyła, Adrian Szczutowski, Cillian Sheridan, Mateusz Lewandowski.
Od 9 do 14 sierpnia Nafciarze będą pracować nad jak najlepszym przygotowaniem do pierwszego oficjalnego spotkania w nowych rozgrywkach. W piątek prosto z Uniejowa zespół uda się na mecz z GKS-em Tychy, który odbędzie się w sobotę 15 sierpnia o godzinie 19:00.
radiomixx.pl: Nie było okazji spotkać się, wiadomo jaka jest sytuacja. Nie było takiego momentu zakończenia poprzedniego sezonu. Przede wszystkim chciałem panu i drużynie pogratulować utrzymania się w lidze i serii sześciu zwycięstw, co jest rekordem, jeśli chodzi o klub. Bycia liderem po raz pierwszy w historii klubu. Utrzymania się na trzy kolejki przed końcem sezonu, co nie było takie oczywiste. Myślę, że to są fakty, które nie podlegają dyskusji, ale podlegają gratulacjom i podziękowaniom.
Radosław Sobolewski: Dziękuję serdecznie za gratulacje. Bardzo cieszę się, że udało się zrealizować cel, jakim było utrzymanie Wisły Płock w ekstraklasie. Te gratulacje przyjmuję w imieniu swoim i całego zespołu. Chłopcy na pewno zasłużyli na słowa uznania za pracę, którą wykonaliśmy przez ten cały rok. Były fantastyczne momenty i chwile kryzysowe, w których trzeba było sobie poradzić. Chcieliśmy czegoś więcej od tego sezonu. Niestety, sportowo gdzieś się odbiliśmy, wiemy nad czym musimy pracować. Wiemy, w jaki sposób musimy wzmacniać zespół, żeby ten nasz kolejny sezon był lepszy.
radiomixx.pl: Warto opowiedzieć o jednym sukcesie. Moim zdaniem ten sukces jest pana indywidualnym sukcesem. Od 6 sierpnia jest pan po raz pierwszy samodzielnym trenerem ekstraklasowej drużyny. Tym sukcesem jest utrzymanie drużyny, co nie było takie oczywiste. Myślę, że kosztowało pana sporo nerwów i bardzo dużo pracy. Ale efekt jest imponujący i oby tylko było lepiej. Jeszcze raz gratuluję, teraz indywidualnego sukcesu.
RS: Dziękuję bardzo! Zgadza się. I nerwów, i pracy było sporo podczas tych miesięcy ostatnich. Ale bardzo się cieszę, że udało się zrealizować cel. To też był mój indywidualny cel, by w tym pierwszym roku pokazać się jak z najlepszej strony, jako pierwszy trener. Asystowałem dla wspaniałych trenerów, teraz spróbowałem swoich sił w ekstraklasie. Obejmowałem zespół, który miał jeden punkt i był na spadkowym miejscu. Sytuacja zespołu nie wyglądała kolorowo. Fajnie, że się udało dźwignąć ten ciężar i nic innego nie pozostaje, jak rozwijać się dalej i pracować dalej.
radiomixx.pl: Czasy są niespokojne. Tuż przed wyjazdem na obóz zaskoczeni zostaliście sytuacją związaną z COVID-19. W tej chwili jesteście w Uniejowie. Dwudziestu dziewięciu zawodników udało się na zgrupowanie. Proszę powiedzieć, jaki będzie plan przygotowań, które zakończą się pierwszą grą kontrolną, a jednocześnie meczem pucharowym z GKS Tychy.
RS: Nigdy w życiu nie miałem takich przygotowań, bo będą bardzo krótkie i bardzo intensywne. Nie miałem nigdy w życiu tak krótkich przygotowań, i jako piłkarz, i jako trener. Przygotowania będą trwały równy tydzień. To jest niesamowicie mało jednostek treningowych, żeby ten nowy zespół zgrać i nabyć pewne automatyzmy. Od dziś jesteśmy na zgrupowaniu w Uniejowie, będziemy tutaj do piątku. W piątek, bezpośrednio ze zgrupowania, jedziemy na pierwszy oficjalny mecz w tym sezonie, na mecz pucharowy z GKS Tychy. Bardzo martwi mnie, że nie mogliśmy rozegrać żadnego meczu kontrolnego. Mieliśmy przygotowany mecz z Jagiellonią Białystok, niestety, musieliśmy go odwołać z wiadomych przyczyn. Pierwszym spotkaniem, i kontrolnym, i oficjalnym, można uznać ten mecz z GKS Tychy.
radiomixx.pl: Nastąpiło odmłodzenie drużyny.
RS: Chcieliśmy odmłodzić zespół. Wiedzieliśmy, z czym się borykamy. Naszym problemem w poprzednim sezonie była mobilność. Staraliśmy się wycisnąć z chłopaków maksimum tego, co mogą dać od siebie. Na tle innych zespołów czasami odstawaliśmy. Chcemy, by ten zespół był młodszy i bardziej energetyczny. Mam nadzieję, że młodzież też wprowadzi taki entuzjazm, chęć do rywalizacji i do zwycięstwa za wszelką cenę.
radiomixx.pl: Dzisiaj byliście pierwszy raz po tygodniowym lockdownie. Jaka jest atmosfera w drużynie?
RS: Atmosfera jest bardzo dobra. Podczas tej przerwy, spowodowanej obowiązkową kwarantanną, staraliśmy się trenować w warunkach domowych, żeby chłopcy dotknęli zmęczenia. Po spotkaniu było widać życie w szatni, był entuzjazm, że już możemy normalnie trenować z całym zespołem na zielonej trawie i dotknąć piłki. Widać dużą chęć,dużą pasję.
radiomixx.pl: Czy to jest tajemnicą, czy może drużyna już wybrała nowego kapitana na nowy sezon?
RS: Tak naprawdę okaże się wszystko jutro.
radiomixx.pl: Jeszcze poruszmy temat transferów. Jakieś najbliższe przyjścia nowych zawodników?
RS: Nie chciałbym zdradzać, ale myślę, że będą pewne niespodzianki. Myślę, że transfery spodobają się kibicom. Ci piłkarze od pierwszego meczu będą udowadniać, że zasługują na to, by być w Wiśle Płock.
radiomixx.pl: Za chwilę wspólna kolacja drużyny?
RS: Tak, tak.
radiomixx.pl: Jak wygląda kondycja zdrowotna Rafała Wolskiego?
RS: O tym nie mówiliśmy, bo wzięliśmy Rafała na zgrupowanie. Wiadomo, z jak długą rehabilitacją mierzy się teraz Rafał. Samemu rehabilitować się przez kilka miesięcy jest naprawdę ciężko. Chcieliśmy go zabrać, by mógł spędzić czas razem z zespołem. Swoją pracę musi wykonać. Ale chciałem, by był z zespołem, funkcjonował tutaj razem z nami, chociaż przez tydzień. To będzie dla niego odskocznia od monotonii w rehabilitacji.
Radosław Sobolewski, fot. Wisła Płock
źródło: www.wisla-plock.pl