Koleje wygrane spotkanie w listopadowym maratonie za piłkarzami ręcznymi Orlen Wisły Płock. W Kaliszu Nafciarze pokonali w 11. serii PGNiG Superligi w tamtejszą Energą MKS 33:24 (11:13).
Mecz w Kaliszu zawodnicy Xaviera Sabate zagrali po powrocie z Tuluzy, podróż z Francji trwała 9,5 godziny. Zagubione bagaże Płocczan dotarły dzień później do Płocka. Było trochę strachu, na szczęście wszystko zakończyło się pozytywnie dla Nafciarzy. Sprzęt został odzyskany. Po treningu w czwartek zespół udał się w podróż do najstarszego miasta w Polsce. W piątek o godzinie 18.00 w Arenie Kalisz drużyny Wisły i MKSu zagrały ligowe spotkanie.
Pierwsza połowa meczu biorąc pod uwagę narastające zmęczenie Nafciarzy, miała wyrównany przebieg. Od początku to gospodarze starali się narzucić swój styl gry. Paweł Noch ofensywnie ustawił drużynę gości, która szybko objęła prowadzenie 3:1. Z każdą upływającą minutą płocka drużyna rozkręcała się i przeprowadzane akcje pod bramką Łukasza Zakrety nabierały coraz szybszego tempa. Bramki Szity, Komarzewskiego i Kosorotova doprowadziły do wyrównania 4:4. Po kwadransie gry Wisła wyszła na prowadzenie 6:5 i tego prowadzenia nie oddała, jak się okazało do końca meczu. 20 min 6:8, 25 min 8:10. Pierwszą połowę zakończyły dwa trafienia Michała Daszka ze strony Wisły i bramki Marka Szpery i Bartłomieja Tomczaka ze strony MKSu. Po 30 min 11:13.
Zoltan Szita w ataku na bramkę MKS Kalisz
Drugą połowę Wiślacy rozpoczęli z ogromnym impetem, zupełnie odwrotnie jak pierwsze 30 min tego meczu. Momentalnie zbudowali sobie przewagę kilku bramek. 35 min 11:17. Po 40 min +7, 20. bramkę zdobył tak jak pierwszą w tym meczu Szita, ładną akcję rzutem z drugiej linii zakończył skutecznie węgierski rozgrywający Wisły. Dobra i uważna gra Płocczan w obronie zmuszała do błędów zawodników Kalisza, niecelne rzuty Kamyszka czy Makowiejewa nie pomagały gospodarzom. Ciekawa sytuacja miała miejsce w 41 min. Do rzutu karnego szykował się Mateusz Kus. Jego rzut obronił Adam Morawski, sędziowie jednak dopatrzyli się nieuprawnionego zachowania Mirsada Terzicia, który jeszcze przed oddaniem rzutu przez Kusa wbiegł pomiędzy 6 a 9 metr. Co zdaniem sędziów miało wpływ na wykonywany rzut przez kaliskiego zawodnika. Terzić otrzymał karę wykluczenia na 2 min, Kus drugi raz wykonywał rzut karny. Tym razem kołowy Kaliszan pokonał Morawskiego. Kolejne minuty spotkania to pełna kontrola boiskowych wydarzeń przez Nafciarzy, którzy pewnie zbliżali się do sukcesu w tym spotkaniu. Przez chwilę prowadzili nawet 10 bramkami 33:23, ostatecznie mecz zakończył się wynikiem i wygraną Wisły 33:24.
Sergiej Kosorotov, Dima Żytnikov
Na uwagę w Płockiej drużynie zasługuje rosyjski duet Kosorotov (7) - Żytnikov (6). Obaj w meczu zdobyli w sumie 13 bramek. Na pewno ozdobą meczu były indywidualne akcje Żytnikova, kończone celnymi trafieniami oraz potężny rzut z drugiej linii w pierwszej połowie Kosorotova. Zasięg wyskoku Sergieja dorównywał zasięgowi Leona, lidera polskiej siatkówki. Będąc już w górze, oddał przepiękny rzut i zdobył kolejną bramkę dla swojej drużyny. Postawa Kosorotova, jego zaangażowanie w meczu i to jak zachowuje się na parkiecie oraz poza nim jednoznacznie zaprzecza sugestiom, że jest jakikolwiek konflikt na linii Kosorotov-Sabate. Nagrodę MVP meczu ufundowaną przez NAMEDSPORT Polska otrzymał Sergei Kosorotov.
W materiale audio możecie posłuchać co o meczu i swojej grze sądzi środkowy Wisły, Dima Żytnikov.
Orlen Wisła Płock: Kosorotov 7, Żytnikov 6, Daszek 4, Szita 3, Serdio 2, Fernandez 2, Komarzewski 2, Mihić 2, Krajewski 2, Czapliński 2, Jurecić 1.
Relacje na żywo w radiomixx.pl
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock
30.11.2021, godz. 18:45 Orlen Wisła Płock - Bidasoa Irun
04.12.2021, godz. 18:00 Orlen Wisła Płock - Chrobry Głogów
07.12.2021, godz. 20:45 Bidasoa Irun - Orlen Wisła Płock
12.12.2021, godz. 14:30 Łomża Vive Kielce - Orlen Wisła Płock
Do pobrania skład Nafciarzy!
KADRA ORLEN WISŁA PŁOCK 2021/2022