W 3. serii PGNiG Superligi przed własną publicznością Grupa Azoty Unia Tarnów przegrała z Orlen Wisłą Płock 23:35. W płockiej bramce po raz pierwszy w sezonie zagrał Krystian Witkowski, na lewym skrzydle zadebiutował Marcel Sroczyk.
Marcel Sroczyk, drugi od lewej strony
Przed meczem z FC Porto rozmawialiśmy, że czekasz na swój debiut w Wiśle. W końcu masz go za sobą w Tarnowie, udany?
- Myślę, że udany, najważniejsza jest dla mnie jednak wygrana. Straciliśmy 23 bramki, mogliśmy trochę mniej. Liczy się jednak zwycięstwo, to, że rzuciłem cztery bramki i miałem udany debiut jest drugorzędne - po meczu skomentował Marcel Sroczyk
Oczywiście ważna jest wygrana, dla Ciebie były cenne minuty, by zagrać w nowym zespole.
- Jasne, chciałby grać jak najdłużej i dostawać więcej minut, mam nadzieję, że takie szanse będę otrzymywał. Jak tylko będę dostawał kolejne minuty, starał się będę grać, najlepiej jak potrafię.
Rzuty wykonywałeś pewnie, zadrżała ręka?
- Nie, podszedłem do tego meczu tak, żeby się cieszyć grą i pomóc drużynie.
Od początku meczu faworyt Orlen Wisła Płock nie pozostawił złudzeń, że w tym meczu inne rozstrzygnięcie niż wygrana gości nie wchodzi w rachubę. Zhitnikov otworzył wynik spotkania, na remis rzucił Paweł Podsiadło. Na prowadzenie 2:1 Wisłę wyprowadził Tin Lucin i do końca spotkania tego prowadzenia Nafciarze nie oddali. Z każdą minutą rosła przewaga podopiecznych Xavi Sabate. Debiutancką bramką w 4 min rzucił Marcel Sroczyk. W pierwszej połowie w bramce Wisły wystąpił pierwszy raz w tym sezonie Krystian Witkowski, po meczu nie wyglądał na szczególnie zadowolonego ze swojego występu. Zaliczył 6. udanych interwencji, skuteczność na poziomie 30%. Swoje szanse wykorzystywali i bramki rzucali Perez i Serdio po dwie, po jednym trafieniu zaliczyli Krajewski i Daszek. Bramka kapitana Wisły ustaliła wynik pierwszej połowy na 11:16.
Leon Susnja, Dawid Dawydzik, Michał Daszek
Tak skomentował kołowy Wisły Dawid Dawydzik straty i niewymuszone błędy w pierwszej połowie - Unia naprawdę dobrze grała, po zmianie trenera [został nim Tomasz Strząbała dop. autora] grają innym ustawieniem, na pewno wymuszali na nas te błędy. Z drugiej strony może nasz brak koncentracji był wynikiem, że w czwartek graliśmy z FC Porto i narastało nasze zmęczenie. Po zmianie stron gra wyglądała z naszej strony całkiem pozytywnie.
Pojedynek w drugiej połowie cały czas odbywał się pod dyktando wicemistrzów Polski, którzy konsekwentnie budowali przewagę. Na parkiecie pojawił się Kosorotov, który dał w tym czasie odetchnąć Lucinowi. Kosa rzucił z drugiej linii dwie bramki. Swoje dołożyli Daszek, Dawydzik i Zhitnikov. W 45 min strata Unii do Wisły wynosiła dziesięć bramek 16:26. Gdy 46 min na parkiecie ponownie pojawił się na lewym rozegraniu Lucin, momentalnie tworzył zagrożenie, rzucając trzy gole z rzędu. Trzeba też zaznaczyć udaną grę w obronie całej drużyny, udane interwencje i skuteczne przeszkadzanie Jaskółkom pozwalało Krajewskiego czy Pirochowi rzucać gole z szybkich ataków. Ostatnią 35 bramkę w meczu zdobył debiutujący Sroczyk. Mecz wygrała Orlen Wisła Płock 35:23.
MVP - Tin Lucin
Grupa Azoty Unia Tarnów - Orlen Wisła Płock 23:35 (11:16)
Strzelcy: Pilipović, Witkowski – Daszek 3, Lučin 8, Piroch 4, Sroczyk 4, Serdio 4, Šušnja, Sarmiento, Krajewski 3, Perez 2, Terzić, Dawydzik 2, Mihić, Zhitnikov 3, Kosorotov 2.
Przebieg zawodów: 0:1, 1:1, 1:2, 1:3, 1:4, 2:4 [5MIN] 2:5, 3:5, 3:6, 4:6, 4:7 [10MIN] 4:8, 4:9, 5:9, 5:10 [15MIN] 6:10, 6:11, 7:11 [20MIN] 7:12, 7:13 [25MIN] 8:13, 8:14, 9:14, 10:14, 10:15, 11:15, 11:16 [30MIN] - 11:17, 11:18, 12:18, 12:19 [35MIN] 13:19, 13:20, 14:20, 15:20, 15:21, 15:22, 15:23 [40MIN] 15:24, 16:24, 16:25, 16:26 [45MIN] 16:27, 17:27, 17:28, 17:29, 17:30 [50MIN] 18:30, 19:30, 19:31, 20:31, 20:32, 20:33, 21:33 [55MIN] 22:33, 22:34, 23:34, 23:35 [60MIN].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
21.09 LM2, Paris Saint Germain - Orlen Wisła Płock, godz. 20.45
24.09 SL4, Orlen Wisła Płock - Zagłębie Lubin, godz. 17.00
29.09 LM3, Orlen Wisła Płock - GOG, godz. 18.45
Michał Kublik