Naszym gościem jest Artur Dyczewski z Polskiego Radia Szczecin
radiomixx.pl: Jak ostatni raz rozmawialiśmy, nie spodziewaliśmy się takiego wyniku, jaki padł na inaugurację sezonu w Szczecinie. Zwycięstwo Pogoni Szczecin 26:24 nad Wisłą Płock. Co mówiono wtedy po tym meczu w Szczecinie?
Artur Dyczewski: Była wielka radość i zaskoczenie po zwycięstwie z jednym z faworytów rozgrywek o Mistrzostwo Polski. Było też niedowierzanie, bo, chociaż zawodnicy liczyli na zwycięstwo, to jednak ten wynik był i dla nich przyjemnym zaskoczeniem. I to zwycięstwo natchnęło do gry zawodników Sandra SPA Pogoń Szczecin, bo początek sezonu był obiecujący i zadomowili się w czołówce ligi. Później, z atakiem koronawiursa w szczecińskim zespole, trochę się pozmieniało i zespół spadł w tabeli. Ale to pierwsze zwycięstwo było zwiastunem dobrego sezonu, który niestety zatrzymał koronawirus.
radiomixx.pl: Faktycznie, początek dla Pogoni był udany. Wygrana jedną bramką z Wybrzeżem Gdańsk, później z Azotami Tarnów, MMTS Kwidzyn. Przyszły też porażki. Miałem wrażenie, że zespół gra w kratkę. To miało związek z koronawirusem czy innymi czynnikami?
AD: Koronawirus zaatakował niespodziewanie ale z wielką mocą. Kilku zawodników zostało wyłączonych z gry, a też nastąpiła zbitka terminów. Zespół musiał w tydzień rozegrać 3 mecze. To dało o sobie znać. Do 40 minuty była jeszcze dobra gra, ale końcowe minuty należały do rywali. Jak sobie przypomnę mecz z Zagłębiem Lubin czy z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, to wydawało się, że to są mecze do zwycięstwa. A okazały się meczami przegranymi, bo zespół fizycznie padł w tych końcowych minutach i nie był w stanie stawić równego kroku przeciwnikom. Więc głównie koronawirus siał spustoszenie punktowe, jeśli chodzi o postawę szczecińskiej siódemki. Do pewnego momentu było dobrze, ale później choroba pokrzyżowała szyki. Ciężko było się podnieść szczecińskiej drużynie. Niemal do końca roku. Dopiero zwycięstwo ze Stalą Mielec trochę podniosło na duchu. Ale początek roku i seria pięciu porażek z rzędu, niestety nie świadczyła dobrze o drużynie. Ale tu postawa na parkiecie o tym zadecydowała i brak skuteczności.
radiomixx.pl: Obecnie 9 miejsce, 18 punktów, 6 zwycięstw i 11 porażek. Jak na tak szalony sezon, który jeszcze trwa, to dobry wynik?
AD: Średni. Liczono na więcej, szczególnie po tak obiecującym starcie. Później to się zatrzymało i zespół zaczął niebezpiecznie dążyć w dół tabeli. Ale teraz jest to zwycięstwo z grupą Azoty SPR Tarnów 31:26. Mam wrażenie, że ta wygrana bardzo dobrze podziała na szczeciński zespół. Chociaż jeszcze przed świętami czeka nas mecz w jaskini lwa czyli w Płocku z Orlen Wisłą Płock. Trudno liczyć na punkty, ale może być różnie. Z następnymi rywalami można powalczyć o punkty i mam nadzieję, że będziemy mogli powalczyć o pierwszą szóstkę. To było takie wielkie marzenie i plan, bo szczecinian na to stać, by zakończyć rozgrywki w czołowej szóstce.
Dawid Fedeńczak, Sandra SPA Pogoń Szczecin fot. Marek Kaczyński/Sandra SPA Pogoń Szczecin
radiomixx.pl: Jak wygląda obecnie kadra? Bo z tego, co wyczytałem na stronie klubowej, po sezonie odchodzi Patryk Biernacki do II Bundesligi. Nastąpiły jakieś zmiany w trakcie sezonu? Są jakieś plany na następny sezon?
AD: Rozgrywający Patryk Biernacki opuści zespół. Opuści też zespół prawoskrzydłowy Dawid Fedeńczak, zawodnik, który z klubu trafił do reprezentacji Polski. Debiutował w grudniu w tych meczach z Algierią. Był też podczas eliminacyjnych spotkań do Mistrzostw Europy w meczach ze Słowenią i Holandią. Ten zawodnik nie przedłuży kontraktu z Pogonią Szczecin. Będzie grał w Azotach Puławy. Jest to też związane z osobistą sytuacją tego szczypiornisty, gdyż wybranka jego serca, była piłka ręczna Pogoni Baltica Szczecin, od nowego sezonu będzie grać w Lublinie. Kto wie, czy to nie był decydujący czynnik o zmianie barw klubowych.
Są przymiarki do pozyskania nowych zawodników i tu się chyba zmienia filozofia w szczecińskim klubie, bowiem władze klubu chcą bardziej postawić na zawodników z zagranicy. Mówi się o reprezentantach Japonii. Transferowe okienko będzie gorące, bo niewykluczone, że oprócz Biernackiego i Fedeńczaka, będą jeszcze inne ubytki. Nie wiadomo, co z Arkiem Bosym, bo to wiekowy kołowy. Mateusz Zaremba też jest już bliżej zakończenia kariery, on też odczuł mocno skutki koronawirusa. Mogą być odejścia ze składu tych doświadczonych zawodników.
radiomixx.pl: W najbliższy piątek mecz z Orlen Wisłą Płock. Ostatnie spotkanie w Płocku, poprzedniego sezonu, było zacięte. Pogoń niemal by zremisowała z Wisłą, przegrała jednak jedną bramką. Sensacja stała się w obecnym sezonie w Szczecinie – Pogoń wygrała z Wisłą. Jak będzie wyglądał rewanż? Czy płocczanie wezmą odwet za tę porażkę, która prawdopodobnie spowodowała, że przestali się liczyć w walce o tytuł Mistrza Polski.
AD: Faworytem nadal są Nafciarze i każde inne rozstrzygnięcie będzie niespodzianką. Nie sądzę, by zespół z Płocka zlekceważył przeciwnika czy podchodząc na luzie do tego meczu, pamiętając o ostatnich potyczkach z naszą drużyną. Będą chcieli się zrewanżować. Sandra SPA Pogoń Szczecin przystępuje z dobrej pozycji do tego meczu, gdyż ona nic nie musi, a tylko może. Podbudowana zwycięstwem z Tarnowem. Było widać po zawodnikach, że duży ciężar spadł im z serca. Grając na luzie, mogą być niebezpieczni. Potrafią grać w defensywie, jest sporo doświadczonych zawodników. Ciekawe, jak zachowają się bramkarze szczecińskiego zespołu, bo oni prezentują dość chimeryczną formę. Anton Terekhov potrafi bronić nieprawdopodobne piłki, ale ma też takie mecze, gdzie praktycznie nic nie łapie. Mateusz Gawryś, teoretyczny zmiennik Antona, można powiedzieć o nim dokładnie to samo. Potrafi wybronić mecz, ale czasem puszcza wszystko, co leci w światło bramki. Szczecinianie mają problem z wykończeniem meczu, chociaż te 31 goli zdobytych z Tarnowem może temu przeczyć. Ale w poprzednich meczach w tym roku było widać, że potrafią sobie stworzyć te sytuacje i brakowało wykończenia. Tu będzie im trudno o dogodne rozegranie akcji, by mieć czystą pozycję rzutową, ale są w stanie mocno postraszyć faworyta. Teraz nie przewiduję niespodzianki. Trzymam mocno kciuki za nasz zespół. Ale wydaje mi się, że Nafciarze, mimo pucharowego starcia ze Sportingiem Lizbona, chociaż przegranym ale dającym awans do kolejnej fazy Ligi Europejskiej, to wydaje mi się, że mimo czucia trudów ligowego meczu, to Nafciarze powinni sobie poradzić z zawodnikami Pogoni.
radiomixx.pl: Myślę, że awans do ćwierćfinału Ligi Europejskiej natchnie zawodników Wisły na tyle mobilizująco, że w następnym krajowym starciu z Sandrą SPA Pogoń Szczecin staną na wysokości zadania i zrewanżują się za porażkę z początku sezonu. Miejmy nadzieję, że tak się stanie.
AD: Muszą Nafciarze uważać na Pawła Krupę, bo on ostatnio prezentuje wyborną formę. 10 zdobytych goli, wszystkie z akcji w meczu z Tarnowem. To dobrze świadczy. Jeśli uda się wyłączyć Pawła Krupę z akcji, to o sukces Nafciarzom będzie znacznie łatwiej.
Mecz Orlen Wisła Płock - Sandra SPA Pogoń Szczecin, 2.04.2021r., początek meczu godz. 16:30. Relacja na żywo w www.radiomixx.pl
Najbliższe mecze:
06.04 - Gwardia Opole - Orlen Wisła Płock
08.04 - MKS Zagłębie Lubin - Orlen Wisła Płock
13.04 - GOG - Orlen Wisła Płock
17.04 - Orlen Wisła Płock - MKS Energa Kalisz
20.04 - Orlen Wisła Płock - GOG
25.04 - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Orlen Wisła Płock
fot. tytułowe: Marek Kaczyński/Sandra SPA Pogoń Szczecin
PLEBISCYT "Z Tumskiego Wzgórza" - głosuj na książkę, wyślij sms na nr 73601, treść: SIT.7
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNA PG SPORT ARENA