Moim gościem jest Artur Dyczewski z Polskiego Radia Szczecin.
radiomixx.pl: Jesteś fanem handballu i kibicem Sandra SPA Pogoń Szczecin?
Artur Dyczewski: Jak najbardziej. Lubię piłkę ręczną. To dyscyplina, która w Szczecinie ma duże tradycje, zarówno w rywalizacji kobiet, jak i mężczyzn. Ubolewam, że od zeszłego sezonu nie ma w ekstraklasie zespołu pań z powodów finansowych. Po wycofaniu sponsora nikt nie chciał przejąć tej drużyny. Teraz została nam tylko drugoligowa drużyna Kusy Szczecin, jeśli chodzi o rywalizację pań. Jeśli chodzi o sekcję mężczyzn – tu wszystko idzie zgodnie z planem. Mamy zespół, który występuje od kilku dobrych lat w Superlidze. Są ciekawe mecze w małej hali przy Twardowskiego, czasami duże zespoły gościmy w dużym obiekcie – Netto Arena – gdzie grają piłkarze ręczni. Chociaż nie lubią tej dużej hali, lubią grać na tym małym obiekcie, na którym na co dzień trenują. Tam się czują najlepiej.
Piłka ręczna jest mi bliska. Z niecierpliwością czekam na inaugurację nowego sezonu. To już, na szczęście, lada moment.
radiomixx.pl: Od 2007 roku, kiedy zawiązało się stowarzyszenie, które reprezentuje szczypiornistów w Szczecinie, trenerem jest Rafał Biały. Jaka jest twoim zdaniem filozofia klubu?
AD: Na filozofię klubu duży wpływ mają finanse. Sandra SPA Pogoń Szczecin do najbogatszych klubów nie należy, ale biedy też nie klepie. Jest dobra współpraca z klubem młodzieżowym Kusy Szczecin. To klub, który szkoli dzieci i młodzież. Najlepsi wychowankowie zasilają szeregi drużyny występującej w Superlidze. Sama Sandra Spa prowadzi aktywne szkolenie swoich grup młodzieżowych, dostrzegając duże plusy takiej aktywności i działalności. I to nie tylko w samym Szczecinie, ale i w okolicznych miastach.
To jest zespół taki lokalny. Mamy mało obcokrajowców. W tym sezonie jest tylko jeden – reprezentant Ukrainy Anton Terekhov. Prezes Paweł Biały wychodzi z założenia, że jeśli już ma być obcokrajowiec, to powinien to być gracz ponadprzeciętny, taki, który będzie wzmocnieniem dla drużyny.
Klub ma swoje ambicje. Chciałby zdobywać laury i medale, ale do tego daleka droga. Małe kroki wykonuje do przodu, ciągle się zespół rozwija, po to, by być silnym przeciwnikiem dla wszystkich drużyn Superligi. Klub ma swoje ciche marzenia i ambicje, które będzie trudno zrealizować - dostać się do czołowej szóstki zespołów, prezentować ciekawą grę dla kibiców, występować w Superlidze. Nikt nie dopuszcza myśli o spadku. Od kilku lat z powodzeniem udaje się realizować ten cel.
Nie powiem, że to klub bez wielkich ambicji. Niestety, budżet klubowy reguluje plany i marzenia. Na razie dystans do czołowych klubów, jak Łomża Vive Kielce, Orlen Wisła Płock czy Azoty Puławy, póki co się nie zmniejsza, jeśli chodzi o finanse. Śmiem twierdzić, że czasami robi się ten dystans coraz większy.
Orlen Wisła Płock - Sandra SPA Pogoń Szczecin
radiomixx.pl: To będzie dla was dziewiąty sezon w Superlidze, a w sumie czternasty. Drużyna ma doświadczenie w boju. Wśród tych wyróżniających się zawodników wymieniłbym Krupę, Krysiaka czy Jedziniaka. Kogo ty wyróżnisz i na kogo mają zwracać uwagę zawodnicy Orlen Wisły Płock?
AD: Jeśli chodzi o doświadczonych graczy, to śmiało można zaliczyć do nich Mateusza Zarembę i Arkadiusza Bosego. To jeden z najlepszych, choć niedocenianych obrotowych w lidze, potrafi napsuć krwi każdemu rywalowi. Paweł Krupa to lider drużyny, człowiek, który nigdy się nie poddaje i ciągnie ten zespół. Nie musi rzucać dużo bramek, jest bardziej skupiony na grze w defensywie. Ale w odpowiednim momencie, kiedy trzeba poderwać zespół, to to czyni. Dawid Krysiak to ciekawy chłopak. Ma dopiero 22 lata, a już go wymieniamy w roli doświadczonych zawodników, bo on od kilku lat gra w Superlidze na lewym skrzydle. Oczekuję od niego postępów i powalczenia o miejsce w pierwszej reprezentacji, bo to kadrowicz młodzieżówki.
W nowym sezonie warto zwrócić uwagę na powracającego Łukasza Gieraka. Pomimo 32 lat będzie chciał się pokazać na parkiecie z jak najlepszej strony. Na pewno należy zwrócić uwagę na Filipa Wrzesińskiego. To taki talent, jeśli chodzi o nasz klub. Niespełna 19 letni chłopak, dobre warunki fizyczne – 194cm wzrostu. Gra na lewym rozegraniu, ma mocny rzut. I główny rozgrywający – Piotr Rybski. Też mówi się, że ma talent. Potrafi to pokazać, chociaż nie czyni tego zbyt często. Oczekuję od niego zdecydowanie lepszej postawy na miarę swojego talentu i możliwości, które są olbrzymie. A jest kłopot w naszym kraju z graczami na pozycji środkowego rozgrywającego.
Orlen Wisła Płock musi się nastawić na trudną przeprawę. Nafciarze mają doświadczenie z poprzedniego sezonu, gdzie niewiele brakowało do niespodzianki w Płocku. To nie będzie łatwy mecz dla faworyta, bo na pewno nasi piłkarze zrobią wszystko, by zrobić niespodziankę. Bodajże 3-4 lata temu, na inaugurację sezonu, szczecinianie grali z Vive Kielce, którzy przyjechali na luzie i pewni swego, a niewiele brakowało do porażki. Skończyło się remisem. Nie obowiązywał wtedy jeszcze system z rzutami karnymi i punktacją za zwycięstwo po rzutach karnych, więc mecz zakończył się podziałem punktów.
radiomixx.pl: Jak wyglądały przygotowania do bieżącego sezonu? Jakie plany nakreślił sobie klub na najbliższy sezon? Czy to ma być właśnie miejsce w pierwszej szóstce, czy to właśnie cel na ten sezon?
AD: Jak najbardziej celem jest ta pierwsza szóstka. Podejrzewam, że będzie też duże zadowolenie z czołowej ósemki. W tym sezonie nie obowiązuje podział w tabeli na grupę mistrzowską i spadkową. Jest system „mecz i rewanż”, każdy gra z każdym i końcowa tabela będzie rozstrzygać o poszczególnych lokatach drużyn.
Orlen Wisła Płock - Sandra SPA Pogoń Szczecin
Zespół nie wyjechał na żadne zgrupowanie. Trener wyszedł z założenia, że tu ma wszystkie warunki niezbędne do tego, by spokojnie przygotować zespół do sezonu. Szczecinianie czynią tak bardzo często. W czasach pandemii postanowiono nie ruszać się z miejsca. Pomagający Rafałowi Białemu, Sławomir Fogtman, to znakomity szkoleniowiec, który odpowiada za część przygotowań fizycznych zespołu. Możemy być spokojni o dobre przygotowanie kondycyjne. Zespół będzie na pewno wybiegany, dużo treningów biegowych mieli nasi szczypiorniści.
Do sparingów trener nigdy nie przykładał większej wagi, jeśli chodzi o wynik. W okresie przygotowawczym grano mecze sparingowe, zdarzało się, że nie było lekko. Na zakończenie okresu przygotowawczego, w ostatnim meczu kontrolnym, szczecinianie pokonali Wybrzeże Gdańsk 26:24. To też jest dobrym znakiem przed nowym sezonem.
Siłą tego zespołu jest zgranie. Tu jest mało zmian. Powrócił Łukasz Gierak, który grał w szczecińskim zespole. Doskonale zna zagrywki i taktyki Rafała Białego. Łukasz jest świetnym zawodnikiem, jeśli chodzi o defensywę, w ataku też swoje dołoży. Po kontuzji powraca Adam Wąsowski. W grze obronnej jest bardzo ważnym ogniwem zespołu. Tę drużynę jest stać na tę szóstą lokatę. Jeśli będzie coś wyżej, to będzie super. Jeśli jednak zespół znowu gdzieś się zapląta w ogonie tabeli i będzie walczyć o utrzymanie – będziemy rozczarowani.
radiomixx.pl: Przy Twardowskiego inauguracja sezonu PGNiG Superligi. Miejmy nadzieję, że to będzie dobre widowisko i obie drużyny staną na wysokości zadania, spełniając oczekiwania kibiców obu stron.
AD: Ja też oczekuję ciekawego, interesującego meczu. Mam nadzieję, że Sandra Spa Pogoń Szczecin postawi naprawdę trudne warunki faworytowi. Nie ma co ukrywać, Orlen Wisła Płock jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Każde inne rozwiązanie będzie sporą sensacją. Ale w kameralnej hali nikomu nie gra się łatwo, chociaż warunki do rozgrywania meczów będą zupełnie inne. Obostrzenia związane z pandemią też robią swoje. Nie będzie kompletu publiczności, tylko 50% widowni zasiądzie na trybunach. A że miejsc nie ma zbyt dużo, to ok. 200-250 osób będzie mogło obserwować sobotni mecz piłkarzy ręcznych. Mimo wszystko, mam nadzieję, że atmosfera będzie gorąca i piłkarze, od pierwszej kolejki, pokażą, że są stęsknieni za rozgrywkami, występami i walką o ligowe punkty.
fot. tytułowe: Sandra SPA Pogoń Szczecin