Przed zawodnikami Orlen Wisły Płock drugie spotkanie w ramach tegorocznej Ligi Mistrzów. 21 września w stolicy Francji Płocczanie zmierzą się z Paris Saint Germain. Do tej pory w historii potyczek pomiędzy obiema drużynami zawsze górą byli paryżanie. Cztery mecze i cztery wygrane.
PSG chcą wygrać Ligę Mistrzów. Budowani są od wielu lat, mają ambicję i są do tego zdolni. To będzie dla nas śmietanka zagrać z nimi i porównać swoje umiejętności z najlepszymi zawodnikami na świecie. Cel mamy jasny. Mam nadzieję się, że uda nam się zawalczyć o ten cel i uda nam się sprawić radość naszym kibicom - zapowiada Michał Daszek.
Pomimo że PSG zawsze było naszpikowane utytułowanymi zawodnikami, to do tej pory udało im się zagać raz w ścisłym finale Ligi Mistrzów w sezonie 2016/17. Zagrali w czterech ćwierć i czterech półfinałach w dotychczasowych występach w elitarnych rozgrywkach europejskich. Wymieniając nazwiska obecnie grających zawodników w czerwono-niebiesko-białych barwach, Green, Palicka, Karabatic, Steins, Mathe, Prandi, Syprzak, Keita czy Balaguer, każdy, kto interesuje się piłką ręczną, zdaje sobie sprawę, że w zespole PSG mamy do czynienia z plejadą gwiazd szczypiorniaka. Jednak jak pokazuje historia i teraźniejszość, nazwiska same nie grają. Tegoroczną edycję LM rozpoczęli dla siebie niefortunnie od porażki z Telekom Veszprem 34:36.
Dla Dawida Dawydzika to nie była niespodzianka - obstawiałem wygraną Veszprem. Zdawałem sobie sprawę, jak Telekom Veszprem gra u siebie na hali, przy swojej publiczności. Dla mnie od początku Węgrzy byli faworytem tego spotkania.
W ostatnim Final 4 PSG nie zagrało od sezonu 2018/19, zostało wyeliminowane różnicą jednej bramki 62:63 przez THW Kiel. Dla zespołu prowadzonego przez Raula Gonzaleza rozpoczął się 10. sezon w LM z rzędu. W tym czasie pięciokrotnie zagrali w F4. Zawsze stawiani byli i są w roli faworyta. Czy w tym sezonie spełnią oczekiwania swoich kibiców, czy sięgną po tytuł najlepszej klubowej drużyny w Europie? To się okaże w czerwcu 2023 roku. Do tego czasu PSG mierzyć się będzie z rywalami, którzy za wszelką cenę będą chcieli im to utrudnić, a nawet uniemożliwić. Najbliższą przeszkodą dla PSG będzie Orlen Wisła Płock.
- PSG jest faworytem i do tego nikt nie ma wątpliwości. My jednak znamy swoją wartość. Wiemy, na co nas stać i do Paryża wybieram się, by sprawić niespodziankę i wygrać. Będziemy chcieli wykorzystać słabe strony rywala. Każdy zespół je posiada. Choć grać będziemy z utytułowanymi zawodnikami, dla mnie to się nie liczy. Dla mnie najważniejsza jest drużyna i my taką tworzymy, nie grają pojedynczy zawodnicy, tylko cały zespół - mówi pewny swego Dawid Dawydzik.
Kamil Syprzak / fot. PSG
W drużynie, z którą zmierzy się Wisła gra jej wychowanek Kamil Syprzak. Zdobywca Mistrzostwa Polski z Nafciarzami w sezonie 2010/11. Syprzak w PSG gra od 2019 roku. Przeszedł do paryskiej drużyny z Barcelony po czterech sezonach rozegranych z katalońskim zespołem. Wybierany najlepszym obrotowym w lidze francuskiej, reprezentant Polski. W ubiegłym sezonie w Lidze Mistrzów rzucił 86 bramek. Niezwykle doświadczony i najwyższy zawodnik w drużynie, mierzy 207 cm wzrostu. Dla Kamila spotkanie z Orlen Wisłą Płock, to na pewno będzie wyjątkowy mecz.
Xavi Sabate / fot. SPR Wisła Płock
Czy trener Wisły Xavi Sabate okaże się takim samym wizjonerem jak Gustaw Eiffel i z inżynieryjną precyzją zaplanuje, przygotuje i wraz ze swoimi zawodnikami zrealizuje sukces w Paryżu na miarę budowy wieży Eiffla, rozsławiając Płock nad Sekwaną? Okaże się 21 września, początek meczu o godz. 20.45.
Relacja w Eurosport i na www.radiomixx.pl.
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
21.09 LM2, Paris Saint Germain - Orlen Wisła Płock, godz. 20.45
24.09 SL4, Orlen Wisła Płock - Zagłębie Lubin, godz. 17.00
29.09 LM3, Orlen Wisła Płock - GOG, godz. 18.45
Michał Kublik