O historii i chorobie Antoniego Faberskiego wnuka piłkarza ręcznego Ryszarda Jedlińskiego, dużo osób na pewno w Płocku już słyszała. Antoni choruje na zespół Aperta, z którym się urodził. To wada genetyczna, powodująca zniekształcenie czaszki dziecka i zrośnięcie palców u rąk i nóg.
Rodzice przekazali nam nowe informacje o stanie Antoniego. Antoś jest po konsultacji ortodontycznej. Konieczne jest pilne leczenie i założenie specjalistycznego aparatu. Nie mamy dobrych wiadomości. Operacja Le Fort III miała być ostatnią operacją czaszki Antosia. Jednak po ostatnich badaniach i konsultacjach z lekarzami prowadzącymi z USA, wiemy już, że ostatnią nie była! Nie tego się spodziewaliśmy. Znów czeka go ból, cierpienie, dochodzenie do siebie! Antek intensywnie rośnie, z chłopca zamienia się w młodego mężczyznę i znów potrzebne jest powiększenie wnętrza czaszki. Jeśli to się nie stanie nastąpi wzrost ciśnienia śródczaszkowego, którego następstwem może być uszkodzenie nerwów wzroku i uszkodzenia mózgu! Operacja musi odbyć się jak najszybciej, w te wakacje! Otrzymaliśmy kosztorys na 82.000 USD, czyli ok. 330 000 zł, do tego dochodzą koszty przelotów oraz pobytu. Doszliśmy już tak daleko, nie możemy się zatrzymać. Znowu potrzebujemy Waszej pomocy!
Pieniądze na operację 14-letniego Antoniego Faberskiego można wpłacać na zbiórkach prowadzonych w portalach SiePomaga.pl i MamSerce.org.