Po czterech sezonach nieobecności w celu wyłonienie mistrza Polski wróciła do Orlen Superligi faza play-off. Orlen Wisła Płock po sezonie zasadniczym zajęła drugie miejsce w tabeli i trafiła na siódmą drużynę, czyli Arged Rebud Ostrovia.
Pierwszy mecz ćwierćfinału został rozegrany w Arena Ostrów 7 kwietnia, aby awansować do półfinału, trzeba wygrać dwa mecze i nie ma znaczenia jaką różnicą bramek. W Ostrowie Wielkopolskim przez pierwsze 20. minut to gospodarze nadawali ton grze. Nafciarze nie mogli wejść w swój rytm meczowy, choć stwarzali sobie szansę na odskoczenie rywalom, to niestety zawodziła skuteczność. Swoje szanse w kontrach zmarnowali Michał Daszek i Przemysław Krajewski, których rzuty wybronił golkiper gospodarzy Mikołaj Krekora. Swoje niecelne uderzenie do całości obrazu dołożył jeszcze Miha Zarabec, po którego rzucie piłka znacznie przeleciała ponad poprzeczką. W końcu goście otrząsnęli się i tuż przed upływem 25. minuty wyszli na trzecie prowadzenie w spotkaniu 13:12 i do końca pierwszej części spotkania powiększali je i zeszli z trzybramkową zaliczką na przerwę 17:14. Płockiej bramki ze zmiennym szczęściem bronił Mirko Alilović, trzy udane interwencje na 17. rzutów co dało skuteczność na poziomie 18%. Nie może odnaleźć się Alilović, który ewidentnie przeżywa kryzys w ostatnich meczach.
Drugą połową Wiślacy zagrali dużo lepiej, bez przestojów i zbędnego czekania na to, co zrobi rywal. Nafciarze grali swoje, powiększali przewagę i z każdą minutą zbliżali się do osiągnięcia celu, jakim na pewno była wygrana. Już na samym początku pojawiła się seria zdobytych trzech bramek z rzędu, ze skrzydeł gole zdobyli Goznalo Perez i Marcel Sroczyk oraz z koła Dawid Dawydzik, wicemistrzowie Polski wyszli na pięć bramek prowadzenia 21:16. Kolejna tak seria miała miejsce około 43. minuty. Niko Mindegia, indywidualnie po ataku w środkowej strefie wykorzystał zawahanie obrońców i rzucił z szóstego metra, z kontry zapunktował Daszek, a po stracie piłki przez gospodarzy do pustej bramki trafił Lovro Mihić i na kwadrans przed końcem meczu biało-czerwoni przegrywali 20:27. Na parkiet w szeregi gości wszedł Kiryl Samoila, który zaimponował zdobyczą trzech goli z rzędu, każdy był przedniej urody, po długim słupku, wszystkie rzuty dopracowane technicznie i perfekcyjne. Chwilę później przydarzył się błąd Samoili, ale jego obecność na parkiecie pokazała tkwiący w nim ogromny potencjał. Zastanawia i smuci słaba dyspozycja golkipera Nafciarzy Marcela Jastrzębskiego w kolejnym meczu, tylko dwie udane interwencje 2/15 - 13%. Finalnie mecz zakończył się wygraną gości 37:28. Rewanż w Płocku 14 kwietnia.
W Ostrowie Wielkopolskim nie było Dimy Zhitnikova, który trenował indywidualnie w Płocku. Odpoczywał po meczach z PSG Tomas Piroch, to wynik stłuczenia stopy, której nabawił się w pierwszym meczu z Francuzami po starciu z Kamilem Syprzakiem, z bolącą stopą dokończył mecz w Płocku. Jak się okazało, z bólem stopy grał także w rewanżowym spotkaniu w Paryżu, teraz przyszedł czas na regenerację i odzyskanie pełni sprawności przez Czecha.
Na uwagę i pochwałę zasłuży zawodnik gospodarzy, który został MVP Kamil Adamski, który był w 100% skuteczny 11/11 – Fajnie, cieszę się z takiej skuteczności, ale zamieniłbym to oczywiście na zwycięstwo. Cieszę się również, że jestem zdrowy, bo to nadaje nadzieję, że będę jeszcze „progresował” w następnych meczach – powiedział z uśmiechem Adamski.
Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Orlen Wisła Płock 28:37 (14:17)
Orlen Wisła Płock: Alilović 3/17 -18%, Jastrzębski 2/15 - 13% – Daszek 5, Zarabec, Lucin 8, Sroczyk 2, Serdio, Susnja, Samoila 3, Fazekas 4, Krajewski 1, Perez 5, Terzić, Dawydzik 1, Mihić 5, Mindegia 3.
Przebieg zawodów: 0:1, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2 [5 min] 4:2, 5:2, 5:3, 6:3, 6:4 [10 min] 6:5, 7:5, 7:6 [15 min] 8:6, 8:7, 8:8, 9:8, 9:9 [20 min] 9:10, 10:10, 11:10, 11:11, 12:11, 12:12, 12:13 [25 min] 12:14, 12:15, 13:15, 13:16, 14:16, 14:17 [30 min] - 14:18, 15:18, 15:19, 16:19, 16:20, 16:21, 17:21 [35 min] 18:21, 18:22, 19:22, 19:23, 19:24 [40 min] 20:24, 20:25, 20:26, 20:27, 21:27, 21:28 [45 min] 21:29, 22:29, 22:30, 23:30, 23:31 [50 min] 24:31, 24:32, 25:32, 25:33, 26:33, 26:34, 26:35 [55 min] 27:35, 27:36, 28:36, 28:37 [60 min].
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
11.04 1/4 PP - Orlen Wisła Płock - Górnik Zabrze, godz. 18:00
14.04 Play Off (2) 1/4 Orlen Wisła Płock - Arged Ostrowia Ostrów WLKP, godz. 16:00
Michał Kublik
Reklama