Reklama

Wisła pewnie wygrywa. Debiut Szymona i Oliwiera

(Liczba wyświetleń: 311, Ocena: 5)

Oceń

Dodaj ocenę

Patron audycji

Wesprzyj
Niniejsza audycja jest dostępna dla Ciebie bezpłatnie. Pamiętaj jednak, że możesz wesprzeć jej autora.

Wisła pewnie wygrywa. Debiut Szymona i Oliwiera

Przebieg drugiego meczu i jego wynik był do przewidzenia. Mocno osłabiony Metalurg Skopje przegrywa różnicą 15 bramek. Dla Orlen Wisły Płock, jest to siódma z rzędu wygrana w rozgrywkach grupowych Ligi Europejskiej.

W pierwszej połowie zawodnicy Metalurga postawili na początku trochę mocniejsze warunki, niż w meczu niedzielnym. W 20 minucie przegrywali tylko trzema bramkami. I to wszystko na co było stać gości tego dnia. W składzie drużyny Oliviera Dimitrioski, pojawił się zapowiadany Vasilij Kaludjerovic, reprezentant Czarnogóry, który ma wzmocnić Metalurg. Widać jednak było po grze dwudziestodwuletniego zawodnika, że jeszcze nie do końca się rozumie z nowymi kolegami z zespołu. Najjaśniejszym punktem w zespole gości, w obu meczach był Martin Serafimov, dwudziestojednoletni zawodnik, który w pierwszym meczu rzucił 5, a w drugim 8 bramek. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 16:10 dla gospodarzy. Z tych 16 bramek dla niebiesko-biało-niebieskich, 10 zdobyli Mihić i Mindegia.

Lovro Mihić - Orlen Wisła Płock / fot. https://ehfel.eurohandball.com/

Druga połowa to już dominacja Orlen Wisły Płock, która systematycznie podwyższała prowadzenie, najwyższe było 16 punktowe (55 min. 32-:16), ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 35:20 dla Płocka. Najwięcej bramek rzucili dla Nafciarzy, Lovro Mihić 8 i Niko Mindegia 7, ten drugi wykazał się 100% skutecznością. W drużynie ze Skopje, wcześniej wspomniany Martin Serafimowv 8 i Milan Popovic 5 bramek.

Warty odnotowania jest debiut młodych płockich wychowanków, w 45 minucie przy stanie 27:13, w bramce pojawił się z nr 22 na koszulce, bramkarz Szymon Rybicki. W trakcie swojego występu zanotował dwie udane i efektowne interwencje. W ataku i obronie mogliśmy oglądać po raz pierwszy Oliwiera Kamińskiego, z nr 8 na koszulce. Oliwier miał dwie szanse na rzucenie gola, przy pierwszej jego rzut wybronił, niewiele starszy od niego bramkarz Metalurga, David Brestovac. Druga próba, to potężny rzut z wyskoku, oddany z linii 9 metrów, niestety dla Oliwiera, trafił on w poprzeczkę. Cieszą jednak minuty spędzona na parkiecie, oby motywowały, młodych zawodników, do dalszej pracy i owocowały coraz większymi postępami.