Przyzwoita gra i cenny punkt. Remis we Wrocławiu

(Liczba wyświetleń: 51, Ocena: 5)

Oceń

Dodaj ocenę

Patron audycji

Wesprzyj
Niniejsza audycja jest dostępna dla Ciebie bezpłatnie. Pamiętaj jednak, że możesz wesprzeć jej autora.

Przyzwoita gra i cenny punkt. Remis we Wrocławiu

Zakończył się mecz Śląska Wrocław z Wisłą Płock w ramach 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Ostatecznie po 90 minutach kibice nie zobaczyli żadnych bramek. Jednak oprócz cennego punktu na wyjeździe cieszyć może całkiem niezła gra w wykonaniu Nafciarzy.

W meczu na stadionie we Wrocławiu od początku na środku obrony wystąpił Damian Michalski. Zastępował on Alana Urygę, który musiał dzisiaj pauzować ze względu na uzbierane 4 żółte kartki. Do tego po raz kolejny od pierwszych minut na boisku wystąpili Hubert Adamczyk oraz Kristián Vallo.

Spotkanie od początku było rozgrywane powoli i spokojnie. Oba zespoły starały się wymieniać podania i próbować konstruować sytuacje bramkowe. Przez pierwsze kilkanaście minut pierwszej połowy Śląsk Wrocław miał więcej do zaoferowania. Ich próby były albo niecelne, albo sprawnie eliminowała je formacja obronna płockiej Wisły. Do groźnej sytuacji dla Nafciarzy mogło dojść po przejęciu piłki od jednego z obrońców gospodarzy przez Huberta Adamczyka. Jednak rajd na osamotnionego bramkarza, Matúša Putnockiego nie zakończył się bramką. Wydaje się, że Adamczyk zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, a ostatecznie podał do kolegi z zespołu i akcja została zatrzymana. Pod koniec pierwszej połowy po wrzutce Mateusza Szwocha uderzał głową Patryk Tuszyński, jednak po raz kolejny pewnie w bramce słowacki bramkarz.

Po wyjściu na drugą połowę spotkania inicjatywę w ofensywie przejęli piłkarze gości. Po raz kolejny groźną sytuację wypracował Tuszyński, jednak i w tym przypadku uderzył wprost w bramkarza. Po faulu na Ángelu Garcii sędzia podyktował rzut wolny przed polem karnym, blisko linii końcowej boiska. Najlepszy asystent ligi, Mateusz Szwoch chciał zaskoczyć bramkarza uderzając z takiego ostrego kąta bezpośrednio na bramkę. Jednak po raz kolejny gospodarzy przed utratą gola broni Putnocki. Około 60. minuty spotkania na boisku pojawił się Rafał Wolski, którego już od kilku spotkań można oglądać regularnie wchodzącego z ławki rezerwowych. Zastąpił on Huberta Adamczyka. W ostatnich 20 minutach spotkania to gospodarze się obudzili i wyprowadzali groźne ataki na bramkę Wisły Płock. Próbował Róbert Pich czy główkujący Márk Tamás. Bardzo dobrze jednak spisywała się formacja obronna z Krzysztofem Kamińskim w bramce, który w dzisiejszym meczu wystąpił w opasce kapitańskiej.

Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem i punktem, z którego Wisła Płock powinna być zadowolona. Szczególnie cieszy bardzo przyzwoita gra i zachowane czyste konto. Ostatnio Nafciarze nie stracili bramki w walentynkowe popołudnie, 14. lutego, kiedy na własnym stadionie pokonali Lech Poznań 1-0.

Bardzo dobry mecz w wykonaniu Krzysztofa Kamińskiego zaowocowało kolejnym czystym kontem / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

Pierwszą połowę rozegraliśmy w taki sposób, jak chcieliśmy. Było naprawdę sporo akcji budowania, które nas satysfakcjonują. Wychodziliśmy wiele razy spod pressingu Śląska Wrocław. Na pewno w tym meczu mankamentem była nasza gra w szesnastce przeciwnika, gdzie nie byliśmy skuteczni. Druga połowa to już bardziej zdecydowany napór gospodarzy, a nam nie udało się odrzucić rywali z naszej połowy i w końcówce zespół gospodarzy mógł pokusić się o zdobycie trzech punktów - powiedział trener Radosław Sobolewski na pomeczowej konferencji.

Na następny mecz Wisły kibice muszą poczekać dłużej. Ze względu na przerwę na spotkania reprezentacyjne, kolejna potyczka w ramach Ekstraklasy odbędzie się w sobotę, 3. kwietnia o godzinie 12:30. Nafciarze na własnym stadionie podejmą wtedy Piast Gliwice.

Śląsk Wrocław - Wisła Płock 0:0 (0:0)

Śląsk Wrocław: 1. Matúš Putnocký - 2. Guillermo Cotugno, 5. Israel Puerto, 15. Márk Tamás, 4. Dino Štiglec - 37. Mathieu Scalet, 19. Patryk Janasik - 18. Lubambo Musonda (46', 10. Bartłomiej Pawłowski), 7. Róbert Pich (81', 28. Waldemar Sobota), 25. Marcel Zylla (35', 8. Mateusz Praszelik) - 11. Fabian Piasecki (65', 9. Erik Expósito).

Wisła Płock: 1. Krzysztof Kamiński - 15. Kristián Vallo, 25. Jakub Rzeźniczak, 2. Damian Michalski, 24. Ángel García Cabezali - 6. Damian Rasak, 23. Filip Lesniak - 14. Mateusz Szwoch, 17. Hubert Adamczyk (57', 21. Rafał Wolski), 9. Dawid Kocyła (78', 37. Mateusz Lewandowski) - 8. Patryk Tuszyński (78', 27. Torgil Gjertsen).

Żółte kartki: Štiglec, Puerto, Janasik.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Nafciarz94.

fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

#NafciarzSezonu

Po każdej kolejce wybierzcie 3. Waszym zdaniem najlepszych zawodników Wisły Płock. Link do oddania głosu na TT: #NafciarzSezonu

Wyniki po 21 kolejkach:

1. Krzysztof Kamiński - 20 pkt
Mateusz Szwoch - 20 pkt
3. Damian Rasak - 15 pkt

Nafciarz94:

1. Mateusz Szwoch

2. Patryk Tuszyński

3. Krzysztof Kamiński