Mecze Orlen Wisły Płock i Industrii Kielce za każdym razem dostarczają wielkich emocji sportowych i nie tylko. Mam tu na myśli kibiców obu drużyn, którzy poraz kolejny stworzyli na trybunach nie mniej emocjonujące show. Porażka Orlen Wisły Płock jedną bramką nie zamknęła drogi do utrzymania pozycji nr 1 na koniec rundy zasadniczej Orlen Superligi. Industria Kielce wygrał u siebie 25:24 z aktualnym mistrzem Polski.
Ten mecz cechowało jedno, obie drużyny popełnili sporą ilość własnych błędów i strat, po dziewięć. Czy było to wynikiem presji, ciężaru meczu czy też dobrze ustawionej taktyki i wywierania nacisku na rywali, by ci się mylili? Nie ma chyba jednej dobrej odpowiedzi. Jeśli chodzi o drużynę Orlen Wisły Płock, to ta naciskała całe spotkanie i była dominującą ekipą na parkiecie w Hali Legionów w Kielcach. Od początku Wiślacy chcieli dominować i tak też było. To zawodnicy Industrii Kielce cały czas gonili wynik. Wisła za sprawą Zarabeca, Fazekasa, Krajewskiego i dobrze broniącego Alilovicia pilnowała wyniku i nie pozwalała gospodarzom na zbyt wiele. Ostatnie pięć minut pierwszej połowy należało do gości, którzy wyszli na prowadzenie 13:11 i utrzymali minimalną przewagę na przerwę w meczu 13:12.
W drugiej połowie obraz gry nie wiele się zmienił, Wisła atakowała i starała się zyskać przewagę. Tutaj trzeba oddać rywalom, że całkowicie odcięli prawą stronę ataku Nafciarzy. Niewidoczny był Michałowicz, tylko jedna akcja i bramka ze skrzydła w drugiej odsłonie spotkania, całkowicie wyłączony z gry został bohater ostatnich meczów Wisły, Tomas Piroch, który praktycznie nie dostał się do linii szóstego metra, by oddać rzut. Wisła miała przewagę dwóch goli 17:15 czy też 22:20, ale nie wykorzystała swoich szans podwyższenia na plus trzy, co mogło zupełnie odmienić losy meczu. Gospodarze nie odpuścili, walczyli do końca i to właśnie ostatnie minuty zaważyły o ich wygranej. Gdy udało im się zniwelować przewagę i dojść do remisu 23:23, rzucili kolejne dwa gole z rzędu, co dało im przewagę plus 2, której goście już nie odrobili. W międzyczasie w 52 min i 36 sek. czerwoną kartę bezpośrednią otrzymał Terzić. Nafciarze mieli swoją szansę i ostatnią akcję na 20 sek. przed końcem. Zagrali ją zbyt wolno i czytelnie a Mihić, może gdyby bardziej dynamiczny w swoim ataku to udałoby się doprowadzić do remisu. Niestety mistrzowie Polski tym razem musieli uznać wyższość wicemistrzów. I jak zapowiedzieli na pomeczowej konferencji Lovro Mihić i trener miejscowych Talant Dujszebajew do zobaczenia w finale!
Orlen Superliga opublikowała komunikat wyjaśniający zasady:
"W związku z pytaniami co do zasad ustalania kolejności w sezonie 2024/2025 należy wyjaśnić, że o kolejności drużyn w tabeli decydują różne kryteria w zależności od rundy rozgrywek oraz jej poszczególnych faz.
W trakcie trwania rundy zasadniczej najpierw liczy się liczba zdobytych punktów, a jeśli drużyny mają tę samą liczbę punktów, brana jest pod uwagę różnica bramek, a potem liczba zdobytych bramek we wszystkich meczach.
Po zakończeniu rundy zasadniczej przed rundą play-off, o kolejności drużyn w przypadku równej liczby punktów w pierwszej kolejności brana jest pod uwagę większa liczba zdobytych punktów w meczach pomiędzy zainteresowanymi drużynami, a w następnej kolejności większa liczba zdobytych bramek w meczach pomiędzy zainteresowanymi drużynami.
W przypadku, gdy na koniec rundy zasadniczej drużyny Industria Kielce i ORLEN Wisła Płock zdobędą równą liczbę punktów o zajęciu wyższego miejsca będzie decydować większa liczba zdobytych bramek w bezpośrednich meczach.
Po rozegraniu dwóch meczów pomiędzy Industrią Kielce i ORLEN Wisłą Płock w rundzie zasadniczej, więcej bramek w tych spotkaniach zdobyła ORLEN Wisła Płock."
Orlen Wisła Płock, jeśli chce zająć 1. miejsce po rundzie zasadniczej, nie może przegrać żadnego meczu do końca rundy. Wtedy w finale play-off dwa z trzech meczów będą rozgrywane w Orlen Arenie.
Przebieg zawodów: Industria Kielce - Orlen Wisła Płock 25:24 (12:13)
[Start] k 1:0, 1:1 Zarabec, Alilović 1, 1:2 Krajewski,
[5 min] 2:2,
[10 min] 3:2, 3:3 Susnja, 4:3, Alilović 2, 4:4 Fazekas, Alilović 3, 4:5 Fazekas, 5:5, 5:6 Michałowicz,
[15 min] 6:6, 2 min Serdio, 2 min "24", 6:7 Fazekas, 7:7, 7:8 k Zarabec, 8:8, 2 min "50",
[20 min] Alilović 4, 8:9 Zhitnikov, 9:9, 10:9, 10:10 Zhitnikov,
[25 min] 10:11 Fazekas, 11:11, 11:12 Zarabec, 2 min "50", Alilović 5, 11:13 Fazekas, 12:13, Time Out I Wisła, Time Out I Kielce [Przerwa].
[30 min] Alilović 6, 12:14 k Zarabec, k 13:14, 13:15 Zarabec, 14:15,
[35 min] 14:16 Krajewski, Alilović 7, 8, 15:16, 15:17 Zarabec, 2 min Serdio,
[40 min] k 16:17, 17:17, 17:18 k Zarabec, 18:18,
[45 min] Time Out II Kielce, 19:18, 2 min Sroczyk, 19:19 Fazekas, Jastrzębski 1, 2 min "24", 2 min Dawydzik,2 min "15", 19:20 Michałowicz,
[50 min] Jastrzębski 2, 19:21 Mihić, 20:21, 20:22 Zarabec, 21:22, czerwona Terzić, 22:22, 22:23 Zarabec, 23:23, Time Out II Wisła,
[55 min] 24:23, 25:23, 2 min "15", 25:24 k Zarabec, Jastrzębski 3, Time Out III Wisła [Koniec].
Orlen Wisła Płock: Alilović 8/26 31% (0/3 k), Jastrzębski 3/9 - 33% – Piroch, Sroczyk, Stepancić, Serdio, Panić, Susnja 1, Zarabec 10 (4/4 k), Fazekas 6, Krajewski 2, Terzić, Dawydzik, Mihić 1, Michałowicz 2, Zhitnikov 2.
Najbliższe mecze Orlen Wisły Płock:
6.03 - Orlen Wisła Płock - Sporting Lizbona, 14. kolejka LM, godz. 20:45
8.03 - Orlen Wisła Płock - Zepter KPR Legionowo, 22. seria SP, godz. 16:00
Michał Kublik