Po prostu mamy wyjść i zrobić swoje - trener Bartoszek przed meczem z Podbeskidziem

Stal Mielec, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Wisła Płock - jeden spośród tych zespołów nie będzie kontynuował swojej przygody w ekstraklasie w następnym sezonie. W najbliższą sobotę dwa z nich zagrają między sobą jeden z ważniejszych, jeśli nie najważniejszy mecz kończących się rozgrywek. Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmować będzie na własnym stadionie Wisłę Płock.

W 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy ostatnie w tabeli Podbeskidzie rywalizować będzie z zespołem prowadzonym przez trenera Bartoszka. Wisła Płock w ostatnim spotkaniu, mimo bardzo przyzwoitej gry, uległa Lechii Gdańsk 1-3. Jedyną bramkę strzelił Dawid Kocyła. O samym meczu z Dumą Trójmiasta w kontekście najbliższego spotkania wypowiedział się szkoleniowiec Maciej Bartoszek:

Jak poprawimy skuteczność, to nie będziemy musieli aż tak często atakować, bo gdybyśmy wykorzystali wszystkie sytuacje, można powiedzieć: bardzo dobre, nie chcę mówić, że stuprocentowe, ale takie też były w meczu z Lechią. Gdybyśmy je wykorzystali, to ten wynik byłby na pewno okazały. Na pewno bardzo ważną rzeczą będzie poprawa skuteczności. Myślę, że o te stwarzane sytuacje pani redaktor i kibice nie powinni się obawiać, bo od momentu, kiedy jestem w klubie w każdym meczu zespół udowadnia, że te sytuacje potrafi stwarzać. Po prostu trzeba to bardziej skutecznie wykorzystywać i wtedy możemy być spokojni o korzystny wynik. 

W poprzednim meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (grudzień 2020 roku) Wisła Płock rozgromiła rywali aż 4-1. Na listę strzelców wpisywali się kolejno: Patryk Tuszyński, Alan Uryga, Dušan Lagator i Mateusz Lewandowski. Reprezentant Czarnogóry strzelał w tym meczu nawet dwukrotnie, ale drugiego gola umieścił we własnej bramce. Jeśli piłkarze zaprezentują zaangażowanie i chęć do gry jak w spotkaniu z zespołem Piotra Stokowca to o wynik kibice mogą być spokojni. Żeby mieć pewność utrzymania Wiśle Płock wystarczy w ostatnich dwóch meczach zaledwie 1 punkt.

Szwoch i Tuszyński to najlepsi strzelcy Nafciarzy - strzelili po 5 bramek. Ten pierwszy jest też najlepszym asystentem w lidze - zaliczył 10 kluczowych podań / fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

Jednego możemy być pewni – tutaj zawodników nie trzeba dodatkowo motywować na te mecze. Widzimy z jakim zaangażowaniem podchodzą do każdego spotkania zawodnicy i tak samo będzie w najbliższym spotkaniu – na pewno tego zaangażowania nie zabraknie. Jeżeli chodzi o kwestie stresu, który na pewno gdzieś będzie się wkradał, widzieliśmy już takie duże chęci, wielki animusz w meczu z Lechią i czasami wydaje mi się, że bardziej chłodnej głowy zabrakło właśnie w sytuacjach podbramkowych, bo chcieliśmy na siłę już zamknąć wynik i jak się skończyło, to widzieliśmy. Mamy bardzo doświadczony zespół. Myślę, że drużyna poradzi sobie świetnie z wagą tego spotkania, ale musimy też sobie powiedzieć szczerze, że jeżeli kogoś ma ten stres mocno zblokować, to raczej upatrywałbym się większego stresu u naszych przeciwników niż u nas. Myślę, że tak powinniśmy do tego podejść – musimy wyjść, zrobić swoją robotę, zagrać mecz konsekwentnie i być po prostu zdecydowani na boisku, rzeczowi, musimy wiedzieć, co chcemy grać i jak to ma wyglądać. I tyle – wtedy nie mam co zastanawiać się nad jakimś dodatkowym stresem. Po prostu mamy wyjść i zrobić swoje - powiedział Maciej Bartoszek na przedmeczowej konferencji.

Gospodarz meczu zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli z uzbieranymi 24 punktami i bilansem bramek 28 strzelonych do 58 straconych (bilans -30). Wisła Płock strzeliła w tym sezonie niewiele więcej, bo 32 bramki, ale lepiej spisywała się w defensywie - 43 stracone gole (bilans -11). W ostatnich 5 meczach Podbeskidzie wygrało tylko raz (1-0 z Lechem Poznań) i aż 4 razy przegrywali. Wśród piłkarzy z Bielsko-Białej uwagę przykuwa dobrze znany płockim kibicom Kamil Biliński, który strzelił już 11 bramek. Jest drugim najskuteczniejszym polakiem w lidze. 

Zapewne wszyscy liczą, że meczem z Podbeskidziem Wisła Płock przypieczętuje sobie utrzymanie. Jeśli piłkarze zaprezentują się tak dobrze jak w ostatnich spotkaniach to o zwycięstwo nad, mimo wszystko, najsłabszym zespołem ekstraklasy można być spokojnym. Na uwadze należy mieć fakt, że ostatnim rywalem Nafciarzy będzie Zagłębie Lubin, które prawdopodobnie będzie się jeszcze liczyło w walce o 4. miejsce w tabeli, więc o premiowane grą w europejskich pucharach. Z takim zmotywowanym zespołem o punkty może być zdecydowanie trudniej.

Spotkanie Podbeskidzia Bielsko-Biała z Wisłą Płock odbędzie się w sobotę, 8 maja o godzinie 15:00. Transmisja meczu w Canal + Sport.

Nafciarz94.

fot. tytułowe Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

#NafciarzSezonu

Po każdej kolejce wybierzcie 3. Waszym zdaniem najlepszych zawodników Wisły Płock. Link do oddania głosu na TT: #NafciarzSezonu

Wyniki po 28 kolejkach:

1. Krzysztof Kamiński - 31 pkt
2. Mateusz Szwoch - 28 pkt
3. Damian Rasak - 16 pkt

Jakub Rzeźniczak - 16 pkt

#NafciarzSezonu

Krzysztof Kisiel. Mistrz!

Zamów już dziś!

Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html

Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).

Sklep Sportowy DAGNAPG SPORT ARENA