W najbliższą niedzielę, płocka Wisła rozegra drugie spotkanie w sezonie 2020/2021 w PKO Ekstraklasie. Jej rywalem będzie poznański Lech, który na inaugurację sezonu przegrał w Lubinie z Zagłębiem 1:2. Bez wątpienia, na własnym boisku będzie chciał się zrehabilitować i zrobić wszystko, żeby trzy punkty zostały w Poznaniu.
Lech Poznań to siedmiokrotny mistrz Polski oraz pięciokrotny zdobywca krajowego Pucharu. To także drużyna, która z mniejszym lub większym powodzeniem występowała w europejskich pucharach. Potrafili np. pokonać w Poznaniu Manchester City 3:1 czy zremisować dwukrotnie z Juventusem Turyn: 3:3 i 1:1. W Lechu na szerokie piłkarskie wody wypłynął Robert Lewandowski, niechciany wcześniej w Legii Warszawa, która uznała, że jest piłkarsko słaby. Jak potoczyła się jego kariera wszyscy doskonale wiemy. 27 sierpnia w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy Lech pokonał FK Valemierię 3-0.
Tyle z krótkiej historii, czas zająć się rzeczywistością. W porównaniu z poprzednim sezonem, kadra Lecha wiele się nie zmieniła. Odszedł przede wszystkim król strzelców poprzedniego sezonu Christian Gytkjaer, który trafił do włoskiej Monzy. Kontuzjowanego bramkarza Mickeya van der Harta spróbują zastąpić Filip Bednarek lub Marko Malenica. Oprócz nich do klubu trafili także: obrońca Alan Czerwiński, pomocnik Jan Sykora, po którym wiele sobie w Poznaniu obiecują i będący nadzieją na skuteczność w ataku Mikael Ishak. Czy dorówna Gytkjaerowi? Czas pokaże. Duńczyk strzelił dwadzieścia cztery bramki w poprzednim sezonie więc poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko.
Lech Poznań, fot. Przemysław Szyszka
A co słychać w Płocku? W środę 26 sierpnia do klubu dołączył Piotr Pyrdoł z Legii Warszawa. Tym samym kolonia piłkarzy związanych w przeszłości z Legią powiększyła się do pięciu. To 21 – letni ofensywny pomocnik, który do Warszawy trafił z ŁKS Łódź po naprawdę dobrych występach w łódzkim klubie. W Legii zagrał jednak tylko w dwóch meczach i stąd decyzja zawodnika o przyjęciu oferty z Płocka. Wisła chciała tego zawodnika już w grudniu 2019 roku, jednak ten wolał przyjąć ofertę Legii. Być może będzie już do dyspozycji trenera Radosława Sobolewskiego w niedzielę. Czy tydzień czasu wystarczy, żeby Wisła poprawiła swoją grę? Miejmy nadzieję, bo w Płocku zremisować się udało oddając tylko jeden celny strzał na bramkę. W Poznaniu to może być zdecydowanie za mało. Jakąś szansą na dobry wynik może być fakt, że Lech dzisiaj rozegra spotkanie w ramach pierwszej rundy Ligi Europy, ale mecz jest w Poznaniu, więc odpada aspekt podróży. Tak czy siak, gra płocczan musi wyglądać o niebo lepiej niż ze Stalą Mielec.
fot. Wisła Płock
Mecz rozpocznie się 30 sierpnia 2020 roku, o godzinie 17.30. Sędzią głównym będzie Tomasz Kwiatkowski z Warszawy.
Łukasz Zieliński.
tytułowe fot: Sebastian Wiciński / Wisła Płock S.A.