5 września zawodnicy Orlen Wisły Płock meczem z MMTS Kwidzyn rozpoczną rozgrywki ligowe. Na razie, przed startem Superligi Nafciarze mierzą się towarzysko. 26 sierpnia zagrali z SC DHfK Leipzig. W meczu nie wystąpili Abel Serdio, Zoltan Szita i Michał Daszek. Do gry wrócili Krzysztof Komarzewski i Tin Lucin.
Mecz zawodnicy trenera Xaviego Sabate w ataku zaczęli w ustawieniu: Krajewski, Kosorotov, Zhitnikov, Fernandez, Jurecić, w bramce Morawski, na kole Daćko. Pierwszą swoją akcję płocczanie rozgrywali dosyć długo, sędziowie sygnalizowali już czas gry pasywnej. W ostatnim momencie rzutem z biodra Kosorotov oddaje celny rzut. Lipsk odpowiedział natychmiast skutecznie i było 1:1. Dwie kolejne akcje to popisy obu bramkarzy, rzut Krajewskiego broni Birlehm, Morawski skutecznie powstrzymał Macieja Gębalę. W 6 min meczu Wisła prowadziła 5:3, bramki rzucili: Jurecić, Zhitnikov, z karnego Kosorotov i po przepięknej zespołowej akcji z prawej strony Fernandez.
Duże brawa otrzymał Kosorotov, kiedy wracając za kontrą rywala, przerwał ostatnie podanie i zażegnał zagrożenie pod bramką Morawskiego. Kosorotov również wykończył rzutem z lewego skrzydła kolejną akcję Nafciarzy. W 10 min drugi karny podyktowany przeciwko Lipskowi po faulu na Daćce wykorzystał również Kosorotov. W tym fragmencie gry, to był najbardziej aktywny zawodnik Wisły.
Defensywę w tej fazie meczu stanowili: Zhitnikov, Krajewski, Terzić, Susnja, Fernandez, Jurecić, w bramce Morawski, który w 13 min meczu zaliczył swoją 4 obronę. Kilka nieudanych akcji Wiślaków w ataku spowodowało, że w 15 min goście doprowadzili do remisu 7:7.
Po zejściu Kosorotova, w jego miejsce wszedł Zhitnikov, na środku pojawił się Mindegia. Karnego na 8:7 wykorzystał Krajewski, którego na skrzydle zastąpił w dalszej części spotkania Mihić. Klasyczną akcją jeden na jednego popisał się w 19 min Kosorotov, który bez problemu minął obrońcę Lipska i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 9:8.
W 20 min w obronie na środku pojawił się obok Susnji Tin Lucin. 10. gol dla Płocka, był autorstwa Zhitnikova. W kolejnej akcji gospodarzom nie udało się podwyższyć prowadzenia, rzut Mindegii wybronił bramkarz gości. W bramce dwoił i troił się Morawski, po 24 min miał już 8 udanych interwencji. Bramka Komarzewskiego, który pojawił się na parkiecie, wyprowadziła niebiesko-biało-niebieskich na trzy punktowe prowadzenie. Kiedy do końca pierwszej połowy zostały jeszcze 3 min, goście pomylili się w ataku. Błąd Lipska wykorzystali gospodarze, którzy wyprowadzili kontrę zakończoną podyktowaniem rzutu karnego. Na bramkę zamienił zespołową karę Krajewski. Ostatnie trafienie w pierwszej połowie było udziałem gospodarzy. Wynik ustalił Lucin po 30 min 14:10 dla gospodarzy.
Drugą połowę w defensywie Wisła rozpoczęła w składzie: w bramce Morawski, od prawej Komarzewski, Terzić, Susnja, Lucin, Zhitnikov, Czapliński. Od początku Morawski pokazał, kto rządzi w bramce, popisując się kolejną udaną interwencją. W akcji ofensywnej przechwyt Czaplińskiego utrzymał w ataku Wisłę, która wywalczyła rzut karny. Bramkę nr 1 w drugiej połowie zdobył Krajewski.
Ofensywa Wisły: Komarzewski, Fernandez, Zhitnikov, Lucin, Czapliński, obrotowy Daćko. Sprytem na środku rozegrania popisał się Lucin, rzutem z wyskoku i z biodra jednocześnie zaskoczył golkipera gości. W 36 min było 16:12. Kolejne minuty do bardzo dobra postawa w obronie gospodarzy. Nie pozwalali na wiele gościom. Goście na wszelkie sposoby próbowali sforsować płocką obronę. Nie udało im się. Wreszcie po dwóch minutach płocczanie odzyskują piłkę, w międzyczasie na 2 min kary powędrował Susnja. Po 40 min pięcio bramkowe prowadzenie Wisły zapewnił rzutem na 17:12 Czapliński.
W 40 min w bramce Nafciarzy pojawił się Ahmetasević. W przodzie nieudane podania do Daćki i strata Fernandeza odbiła się na wyniku spotkania. Do różnicy trzech bramek na korzyść gospodarzy doprowadzili goście. 17:14. Kolejny atak i następny błąd, nie złapał piłki Czapliński. Po stracie Płocka swój atak pozycyjny rozgrywali zawodnicy Lipska i na kwadrans przed końcem meczu było 17:15. Po wziętym czasie przez Sabate wreszcie padła bramka dla Płocka. Techniczną wkrętką zdobył ją Mindegia.
Gra się wyrównała. Kiedy po przejęciu piłki w wyskoku nie rzucił bramki Mihić, wtedy goście po swojej akcji zdobyli bramkę kontaktową. Na 10 min przed końcem było 18:17. W kolejnych minutach udane dwie obrony Ahmetasevicia i nieskuteczne rzuty gości pozwoliły na wyprowadzenie groźnych kontr przez podopiecznych Sabate. Bramki Krajewskiego (k), Mihicia (kontra), Kosorotova i Jurecicia (kontra) znowu wyprowadziły gospodarzy na kilku bramkowe prowadzenie. Na 6 min przed końcem było 22:18.
W ostatnich pięciu minutach Lucin poszedł na ławkę kar, to kosztowało po kontrze gości, stratę bramki przez gospodarzy. Przed kolejną szansą stanął Krajewski i zdobył swoją 5 bramkę z karnego. Wisła kontrolowała przebieg meczu, podwyższyła jeszcze prowadzenie po kontrze Mihicia na 25:19. Karę dwóch minut zaliczył Jurecić za ściąganie do parteru przeciwnika. Wynik ustalili, pokonując bramkarza, Susnja po samotnym rajdzie przez całe boisko i Daćko w ostatniej akcji.
Orlen Wisła Płock - SC DHfK Leipzig 28:20 (14:10)
Bramki zdobyli: Jurecić 2, Kosorotov 6, Zhitnikov 3, Fernandez 1, Krajewski 5, Komarzewski 2, Lucin 3, Czapliński 1, Mindegia 1, Mihić 2, Daćko 1, Susnja 1.
Najbliższe mecze:
Orlen Wisła Płock - SC DHfK Leipzig 27.08.2021 godz. 13
Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 05.09.2021 godz. 18 - PGNiG Superliga