18 marca w półfinale Pucharu Polski zagrają ze sobą Orlen Wisła Płock i Łomża Vive Kielce. Na wygranego tego pojedynku w finale czeka Grupa Azoty Tarnów, która wygrała swój półfinał z Zagłębiem Lubin.
Ostatnia dekada w Pucharze Polski nie była łaskawa dla płockiej drużyny. Ostatni Puchar Polski, Wisła zdobyła w 2008, pokonując 16 marca Vive Kielce 33:29. Od tamtego czasu nie udało się Nafciarzom zdobyć tego trofeum. Na przestrzeni ostatniej dekady, we wszystkich finałach graliśmy zawsze z Vive Kielce. Trzykrotnie przegraliśmy różnicą jednej bramki, 2013 (27:28), 2014 (31:32) i 2019 (25:26). Jak zawsze mecze rozgrywane pomiędzy Płockiem a Kielcami są zacięte i emocjonujące. Zdarzył się też niechlubny wynik tych potyczek. Dokładnie, miało to miejsce w 2011 roku, na własnej hali płocczanie zostali zdeklasowani przez kielecką drużynę 22:35, trzynaście bramek różnicy. Kibice byli zawiedzenie i poprosili o spotkanie z zawodnikami.
- spotkanie odbyło się w Orlen Arenie, wiedzieliśmy, że to był całkowicie nieudany mecz w naszym wykonaniu. Sami się zastanawialiśmy, nad przyczyną tak wyraźnej porażki. Spotkaliśmy się z kibicami, odpowiadaliśmy na ich pytania. To było burzliwe spotkanie, gdzie kibice mieli do nas sporo pretensji. Chcieliśmy wytłumaczyć naszą postawę w meczu i dlaczego przegraliśmy. Pamiętam, że długo też, po spotkaniu rozmawialiśmy między sobą. Tym bardziej, że za chwilę jechaliśmy na finał Mistrzostw Polski, na dwa mecze w Kielcach. Jak historia pokazała, zdobyliśmy wtedy tytuł Mistrza Polski, ku zaskoczeniu wszystkich. Takie mecze, ja ten pucharowy w 2011, zdarzają się, to jest sport - wspomina Adam Wiśniewski
Adam Morawski, Puchar Polski, Poznań 2019
W 2018 roku, sensacyjnie Wisła przegrywa z Górnikiem Zabrze w 1/4 finału, 30:33. Po tym meczu od prowadzenia drużyny, został odsunięty Piotr Przybecki, który faktycznie zakończył pracę w Wiśle. Do końca sezonu, trenerami pierwszego zespołu zostali Krzysztof Kisiel i Artur Góral. Porażka na tym etapie rozgrywek w PP odbiła się szerokim echem w mediach, to była sensacja.
Łukasz Gogola, najskuteczniejszy szczypiornista NMC Górnika Zabrze w meczu z Orlen Wisłą Płock (33:30) w ćwierćfinale Pucharu Polski, przyznał, że wyeliminowanie tego rywala to niesamowite uczucie. – Nie da się tego opisać – podkreślił. (sport.tvp.pl)
Dwa mecze przegraliśmy różnicą siedmiu bramek, 2016 (26:33) i 2017 (24:31). Jedno spotkanie wygrało Vive dziewięcioma trafieniami, 2012 (36:27). 2015 rok, to porażka trzema trafieniami 23:26. W 2020 roku nie rozegrano finału Pucharu Polski, który został odwołany z powodu pandemii koronawirusa.
W finale PP, 12 maja 2019 roku, w Poznaniu, Władymir Cupara (obecnie Veszprem), był jednym z twórców sukcesu drużyny kieleckiej, jego doskonała dyspozycja w bramce i niesamowite interwencje doprowadziły do wywalczenia Pucharu Polski. W całym meczu miał 48% skuteczność. Po meczu przyznawano statuetki najlepszym zawodnikom, w Płocku, otrzymał ją Michał Daszek, zdobył w spotkaniu dla Nafciarzy 9 bramek. Kiedy ogłoszono, że najlepszym zawodnikiem z Kielc został Luka Cindrić (obecnie Barcelona), nie spotkało się to z aprobatą kibiców, zresztą sam Cindrić podszedł do Cupary i przekazał mu nagrodę, podkreślając, że bramkarzowi Vive Kielce, to wyróżnienie się należy.
Przed nami mecz półfinałowy.
- wszyscy zawodnicy wrócili ze swoich meczów, które rozgrywali w swoich reprezentacjach narodowych. Są zdrowi i gotowi do walki. Od kilku dni mają odprawy video i przygotowują się taktycznie do półfinałowego meczu. Trener, Xavi Sabate, od dnia zakończenia rozgrywek przed przerwą na mecze kadry, oglądał i przygotowywał materiały dla zawodników, na mecz z Łomżą Vive Kielce. Jesteśmy zdeterminowani i będziemy walczyć o Puchar Polski, najpierw wygrywając w Kielcach, w półfinale - mówi Adam Wiśniewski.
Xavi Sabate, Orlen Wisła Płock
Nie rozpieszczała swoich kibiców drużyna Orlen Wisły Płock w ostatniej dekadzie. 18 marca, mecz o wejście do finału. Tylko jeden mecz. Więc wszystko się może wydarzyć. Xavi Sabate, raz tylko w finale Pucharu Polski prowadził Nafciarzy, to było 12 maja 2019 roku, w Poznaniu, kiedy przegraliśmy nieznacznie 25:26. Czas na rewanż. Na pewno drużyna będzie dobrze przygotowana i zmotywowana do tego pojedynku. Jak każdy mecz, to i ten będzie oddzielną historią, którą piszą zawodnicy. Niestety, mecz półfinałowy odbędzie się bez kibiców z powodu, cały czas trwającej pandemii koronawirusa. Półfinał transmitowało będzie radiomixx.pl oraz TVP Sport.
W książce Krzysztof Kisiel, Mistrz! można przeczytać wspomnienie ze słynnego finału Pucharu Polski z Łowicza. 25.06.1997 roku, Petrochemia Płock - Iskra Kielce 22:21 (10:9). Wspomina, masażysta Mariusz Jaroszewski. W trakcie meczu, nos złamał Kisiel, w przerwie:
...Wyszliśmy z tej hali, przez ulicę tylko i wchodzimy do przychodni. Akurat nikogo nie było. Wszedłem, zapukałem, fajny pan doktor nas przyjął. Zapytał tylko: „Znieczulamy czy nie? Bo jak znieczulamy, to będzie to trwało”. A Krzysiek odpowiedział: „Nie no, robimy bez znieczulenia”. Kazał mi tylko Krzyśka przytrzymać z tyłu, a doktor trach, trach i trach! Nastawił mu ten nos... - wspomina Mariusz Jaroszewski.
Życzę zawodnikom Orlen Wisły Płock, takiego hartu ducha i walki o zwycięstwo!
Michał Kublik
Łomża Vive Kielce - Orlen Wisła Płock, 18.03.2021, początek meczu godz. 20.00
23.03 - Sporting Lizbona - Orlen Wisła Płock
27.03 - Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole
30.03 - Orlen Wisła Płock - Sporting Lizbona
PLEBISCYT "Z Tumskiego Wzgórza" - głosuj na książkę, wyślij sms na nr 73601, treść: SIT.7
Krzysztof Kisiel. Mistrz!
Zamów już dziś!
Sprzedaż wysyłkowa: https://rmixx.pl/sklep.html
Sklepy stacjonarne w Płocku: Dagna, Jachowicza 49 i PG Sport Arena (Orlen Arena).
Sklep Sportowy DAGNA PG SPORT ARENA