[wszystkie nagrania wypowiedzi trenerów dostępne są powyżej w wersji dźwiękowej]
Dzień dobry, mówi Marta Hućko. Zapraszam państwa do kolejnego Magazynu o kobiecej piłce.
Na początek kilka słów o drugiej kolejce III ligi kobiet, grupa I. Wszystkie spotkania rozegrano tym razem w niedzielę. Nie odbył się mecz Forty Piątnica – Zamłynie Radom, a przy wyniku możemy znaleźć dopisek „goście zrezygnowali z wyjazdu na mecz”. Pozostałe wyniki:
Ekosport Białystok – MUKS Tomaszów Mazowiecki 4:2
PTC Pabianice – Zły Warszawa 2:2
Warszawska Akademia Piłkarska – Astoria Szczerców Junior 2:3
Zapraszam do wysłuchania wypowiedzi obu trenerów. Na początek trener WAP-u, Łukasz Skorłutowski.
Warszawska Akademia Piłkarska - Astoria Szczerców Junior, fot. facebook.com/Astorianki
[audio]
Ze mną rozmawia również trener Astorii, Łukasz Topolski.
[audio]
Drużyna Królewskich Płock pojechała tym razem do Zduńskiej Woli na mecz z miejscową Pogonią, która kilka dni wcześniej zdobyła Puchar Polski na szczeblu województwa łódzkiego. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:0 dla gospodarzy, a oto, co powiedzieli o nim trenerzy obu drużyn. Na początek Krzysztof Kochelak z Pogoni:
Pogoń Zduńska Wola - Królewscy Płock, fot. Michał Grzembski
[audio]
Do wyniku i przebiegu meczu odniósł się również trener Płocczanek Adrian Piankowski:
[audio]
Relację z wyjazdu Królewskich do Radomia znajdziecie na kanale youtube Dama z Futbolówką:
Po dwóch kolejkach tabela III ligi, gr. I przedstawia się następująco:
Na pierwszym miejscu z kompletem punktów – Ekosport Białystok.
Na drugim i trzecim miejscu zespoły, które rozegrały dopiero po jednym spotkaniu i zdobyły po 3 punkty: Pogoń Zduńska Wola i Forty Piątnica.
Miejsca czwarte, piąte i szóste – po 3 punkty kolejno: MUKS Tomaszów Mazowiecki, Astoria Szczerców, Królewscy Płock.
Miejsce siódme – Zły Warszawa, 1 punkt. Miejsce ósme i jeden mecz zaległy: PTC Pabianice. Bez punktu pozostają: Zamłynie Radom i Warszawska Akademia Piłkarska.
Okazja na zdobycz punktową już w nadchodzący weekend, ale nie samą III ligą człowiek żyje. W piątek 18 września reprezentacja Polski kobiet rozegra zaległy mecz z Czeszkami, a już kilka dni później, 22 września, dojdzie do rewanżu w Bielsko-Białej. Poza zaskakującym brakiem powołania dla najlepszej strzelczyni ostatnich dwóch sezonów Ekstraligi, czyli Eweliny Kamczyk, selekcjoner Miłosz Stępiński nie będzie mógł jednak skorzystać z naszej najlepszej piłkarki, Ewy Pajor, która z powodu kontuzji kolana w tym roku nie wybiegnie już na boisko. Na domiar złego, pierwsza zmienniczka na pozycji napastniczki, Dżesika Jaszek, doznała w ostatnim meczu Ekstraligi urazu, który eliminuje ją z udziału w nadchodzących spotkaniach. Na szczęście, mamy również powody do radości. Po trudnym poprzednim sezonie w PSG, kapitan naszej reprezentacji, Katarzyna Kiedrzynek wskoczyła na dobre do bramki VfL Wolfsburg. Dobrą dyspozycję pokazują zawodniczki naszej rodzimej Ekstraligi: chociażby dynamiczna skrzydłowa – Weronika Zawistowska czy młodziutka Kinga Kozak. Piłkarki, które przed sezonem wyjechały do zachodnich klubów, czyli Sylwia Matysik, Małgorzata Mesjasz i Dominika Grabowska wywalczyły miejsce w składach swoich drużyn, a Grabowska swój debiut okrasiła nawet bramką i asystą. Mamy również wybraną do drużyny gwiazd ostatniej Ligi Mistrzyń Paulinę Dudek z PSG. Jak ten potencjał kadrowy wykorzysta selekcjoner Miłosz Stępiński, dowiemy się już w najbliższy piątek i wtorek. Trzymajcie kciuki za naszą reprezentację, a w tym Magazynie o kobiecej piłce to już wszystko. Do usłyszenia. Mówiła Marta Hućko.